Zdradzila mnie, teraz ja to samo zrobilem.

Zona mnie zdradzala przez 4 miesiecy, juz jest po wszystkim ale nie moglem to calkiem wybaczyc, jakos nie. Wyszedlem na piwo do miasta z kolegami i spotkalem dziewczyne w barze, zaprosila mnie do domu i zostalem cala noc, czy to ja cos zlego zrobilem ? Nie wiem, ale powiem tak, wszystkie te zle uczucia zginely, nie czuje tego bolu juz co tydzien temu, polecam ta metode.

"ToNieJa75 Zona mnie zdradzala przez 4 miesiecy, juz jest po wszystkim ale nie moglem to calkiem wybaczyc, jakos nie. Wyszedlem na piwo do miasta z kolegami i spotkalem dziewczyne w barze, zaprosila mnie do domu i zostalem cala noc, czy to ja cos zlego zrobilem ? Nie wiem, ale powiem tak, wszystkie te zle uczucia zginely, nie czuje tego bolu juz co tydzien temu, polecam ta metode." dlatego uwazam ze miłosc nie istnieje i nie bedzie nigdy istniec. Nie wierze w cos takiego bo tego nie ma.

Zgodze sie, milosc nie istnieje, ale co z tego, nie brakuje mi juz. Nie ma to nie ma.

ząb za ząb ? wasze małżeństwo już legło w gruzach........

To nie byl zab za zab, nie wiedzialem ze to tak wijdzie. Nie wytrzymalem z uczuciamy, musialem cos zmienic, i to w jednej chwili wszystko tak jak by prawie naprawilo w glowie.

dlatego najlepiej wszystko i wszystkich olac z góry ciepłym moczem i miec w dupie generalnie cudze uczucia :) kierowac sie tylko swoimi potrzebami a reszte olewac i "huj im w dupe" :) tak bede robic jak kiedys robiłam i zawsze dobrze na tym wychodziłam.

no i z tej oto przyczyny postanowiłeś się podzielic z forum swoim złotym środkiem ? dobry człowiek z ciebie

a ciebie dobrze ze zona zdradziła :) kazda powinna wam rogi dorabiac :)

"zlotym srodkiem", nie ale polecam, czlowiek lepiej bedzie sie czul po tym. Co ja zrobilem zlego ? Ja pierwszy zdradzilem ?

" kazda powinna wam rogi dorabiac" Zycie tobie to samo, jak kiedys zaufasz i ktos ci wszystko zniszczy, zobaczymy jak ty bedziesz sie czula i jak sobie poradzisz z tym.

to jest najlepszy sposób i nie tylko na ból po zdradzie, mnie chłopak rzucił, rozpaczałam za nim strasznie dopóki nie przespałam sie z kimś innym, teraz już nawet nie myśle o tym frajerze a on chce do mnie wrócić teraz gdy ja mam go w dupie i żyje własnym życiem ;) :D

Możliwe, że też bym tak zrobiła ale to nie jest metoda i nie prowadzi do dobrego chodzi o własne uczucia aby zabić własny ból i jak na tym wyszliście ?

To jest metoda, bolu juz nie ma, martwi mnie jak latwo to bylo tylko. Mialem roznych propozcyji, wyglada na to, ze to ja nie wychodzilem wystarczajaco i nie mialem zycie poza zwiazku, a nie ona tak jak twierdzila. Spodobalo mi sie, jeszcze raz z kolegami napewno wijde.

Nie popieram zdrady ale dobrze zrobiłeś. W końcu nie Ty zacząłeś tą historię... Na Twoim miejscu pomyślałabym jednak poważnie o rozwodzie.

"Zycie tobie to samo, jak kiedys zaufasz i ktos ci wszystko zniszczy, zobaczymy jak ty bedziesz sie czula i jak sobie poradzisz z tym." nie ufam wam od dawien dawna i nigdy nie zaufam :) boscie chuje bez uczuc i nic wiecej.

"ch*je bez uczuc i nic wiecej" Wcale taki nie bylem ale to kobieta mnie zmieniala na takiego, dzieki wam (kobiet) To wy nie macie uczucia.

To nie ja jak się szuka to zawsze się znajdzie złagodziłeś ból ale co masz teraz teraz albo wybaczamy i naprawiamy albo rozstajemy się i nie gnoimy siebie wzajemnie

no jasne....idz bzykac laski z barku w kiblu. to ci najlepiej wychodzi. Zreszta jak wam wszytskim.

to nie ja nie uogólniaj że my

MówMiSzeptem, taki jest plan, sprobowac co bedzie dalej Nie mam plan robic tak jak "taaaaaaaa" pisze, ale jak ma takie doswiadczenie to tez wie ze kobiety sa zdolne do tego bardziej niz faceci, bo maja wiecej szans.

Dobrze, nie bede ogolnial, koniec. Chcialem tylko wypowiedzic sie na forum, bo tu duzo ludzi w takiej samej sytuacji, nic mi nie pomoglo az "wyszedlem z kolegami na piwo" tyle, pa.

ojeje biedactwo my zawsze mamy to co chcemy szybko i łatwo .... ale my wolimy was bajerowac i zwodzic i robic z was koni :) by zmusic was do ostatecznosci :) (panna z "dworca" w kiblu) uuuuu :D az mi sie usta ciesza na sam widok :P

to nie ja życzę Ci Wam aby udało się naprawić ;)

pewnie i uczucia przeszły, autorze, tylko co teraz z tego masz? Zeszmaciłeś się i tyle. Zadowolony jesteś z siebie? A wystarczyło żonę kopnąć w d... bo jak zdradzała to tylko na to zasługuje. To NIE jest najlepsza metoda.