seksu nie ma ani spotkań

nie mam pojęcia co się dzieje w moim związku . Oto najważniejsze informacje - jesteśmy ze sobą 3 lata - od roku psuło się coś miedzy nami, w sensie że kłóciliśmy się ze sobą bo przez wcześniejsze 2 lata to nie miało miejsca od 3 miesięcy znów sielanka - uprawiamy seks od ponad 2 lat jest nam ze sobą dobrze - jesteśmy o siebie zazdrośni z umiarem częściej to on przesadza - on wysoki brunet ( niczego mu nie brakuje ) ja blondynka ( nie jestem jakąś super laska ale zdaje sobie sprawę z swojej kobiecości z tego że podobam się innym i raczej jestem duszą towarzystwa) To tyle ogólnych informacji, sytuacja wygląda tak- przed feriami mój (powiedzmy K.) a więc K obiecywał mi szaleńczych imprez do rana wypadów do kina i tak dalej, odkąd zaczęły się ferie słyszę tylko o planach ze swoimi kolegami to jedzie na noc do kolegi to coś innego to pracuje to jest zajęty. Nigdy bym go o zdradę nie posądziła i to na pewno nie to, wiem że mogę mu zaufać, i będę go puszczać na różnego rodzaju wypady z kolegami - jesteśmy młodzi. Jak to podkreślam nie jesteśmy ze sobą 10 lat nie planujemy jeszcze przyszłości dzieci nie mamy więc dlaczego miałby nie wychodzić na noc i tak dalej wcześniej mi się zawsze tłumaczy i grzecznie pyta czy nie mam nic przeciwko. ja zawsze mowie że nie mam bo w sumie ja może też będę chciała wyrwać się z koleżankami ( nie mogę poświecić dużo czasu na imprezy przez te 2 tygodnie- muszę się uczyć) jednak gdy mu mowie ze chciałabym pojechać gdzieś z nim nie koniecznie sam na sam on mówi ze pod koniec następnego tygodnia i tak ciągle jeszcze w sobotę mówił ze pod koniec tego tygodnia pojedziemy we dwoje i że chce tego bo lubi spedzać ze mna dużo czasu już w tym tygodniu powiedział ze dzisiaj nie bo jedzie z kolegami gdzieś jutro musi nap[rawić auto a w czwartek jedzie do kolegi na noc, jak zwykle co piątek spotykamy sie w licznym gronie sobota to samo- nie tak wyobrażałam sobie te ferie często mówił mi ze teraz sie nie widzimy a na feriach odbijemy... nie wiem co mam robić czy mam odpuścić może zbyt naciskam?