Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skazana_Na_Życie

Co zrobić, gdy tak ciężko jest mi żyć i uporać się z problemami?

Polecane posty

Gość Skazana_Na_Życie

Witam, po pierwsze chciałabym od was szczerych, a nie głupich odpowiedzi... a więc tak : w moim życiu w ciagu roku zaszło bardzo wiele. Rozstałam się z chłopakiem (po 1,5 roku), który mnie zdradzał, później prosił o szanse(której nie dostał) i potem się na mnie mścił, za jego błedy..poznałam innego, który od jakiegoś czasu był moim kolegą, pomagał mi w tamtym czasie aż do momentu kiedy zobaczyłam w nim "to coś" (on we mnie wcześniej przyznał mi się) i zostaliśmy parą. Zaczęlam uczęszczać do liceum wieczorowego zaczęły się problemy w domu. Mam niespełna 20 lat, a czasem czuję, że nie mogę juz dłużej żyć :( Z tym, którym jestem na poczatku jak i wcześniej było extra, pomagał mi akceptował fakt, że mój ojciec jest alkoholikiem, że mam cieżko w codzienności. Ale z czasem zaczęliśmy się kłócić (rozumiem zdarza się) ale teraz obecnie mam wrażenie, że staje sie obojetny na moje łzy, na to co mnie boli, że wg mnie nie rozumie... :( czuję, że jestem ze wszystkim sama. Ciężko znaleźć mnie pracę, myślę o naszym związku co dalej dlaczego tak jest.. Zostałam sama koledzy od jakiegoś czasu odsunęli się ode mnie ze względu na partnera (jego zazdrość) a byli to tylko koledzy, czasem mnie pomagający..cóż :( w dodatku tejże zimy zawalił się mój dom, pod naporem śniegu oraz bardzo grubej warstwy lodu (niestety nie dalibyśmy soebie rady, wcześniej by mieć stałe środki na remont) moja matka jest chora, siostra choć nie pije, nie moge się z nią dogadać z powodu różnicy charakterów i jej stosunkowej wredoty... Pomagam mamie, utrzymuje ją na duchu choć teraz ciężko o stałe lokum, natomiast ja zamieszkuje u partnera... w urzedach nic nam ani innej rodzinie, której rownież zniszczeniu uległ dom nie wspomożono, natomiast bandzie żurów i złodzieji i nierobów (patologii) gmina chce postawić dom za WŁASNE pieniądze, a my nie mamy się o co starać, o żadną pomoc. Co robić? nie wiem co czeka mnie jutro, czasem mam takiego doła, że potrafię nie jeść cały dzień tylko leżeć i myśleć co dalej... ciężko mi. w życiu prywatnym i w ogóle.. nie chcę żyć, gdybym nie była potrzebna matce, nie wiem co by było. Dziękuję za zrozumienie i szczere odp. pozdrawiam. Skazana_Na_Życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skazana_Na_Życie
chciałam dodac jeszcze, iz jakby co ukonczylam wczesniej szkole ZS, i ucze sie dalej szukajac pracy, wrazie jakichs niezgodnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie masz lekko ciężko coś Ci doradzić ważne abyś znalazła pracę nie bierz faceta na łzy to takie upokarzające znajdź pracę łzy Ci nie pomogą musisz być silna i walczyć o swoje życie bo jeszcze całe masz przed sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietaj ze nawet w sytuacji kiedy wydaje sie ze juz nie ma wyjscia, nagle okazuje sie ze wszystko moze sie zmienic... Pamietaj,ze nic nie trwa wiecznie. Mi pomogło oczyszczenie aury, które zamówiłam na stronie http://energiaduchowa.pl od tego czasu stałam się w końcu bardziej pewna siebie i zapomniałam o negatywnych wydarzeniach z przeszłości. Wam też się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×