LittleWing
Zarejestrowani-
Zawartość
269 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
60 ExcellentOstatnio na profilu byli
17996 wyświetleń profilu
-
Poród czy na pewno to cud?
LittleWing odpisał Agaape na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mówię o wątkach o in vitro, staraniach o dziecko i tym podobnych. Jeśli masz sumienie i przyzwoitość, daj tym kobietom spokój. -
Poród czy na pewno to cud?
LittleWing odpisał Agaape na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mam do Ciebie prośbę. Daj spokój tym dziewczynom z tematów o bezpłodności, możesz? -
1 Prenatalne-wada mózgu! Pomocy
LittleWing odpisał monia02115 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wierzę. Pajacujesz, jakbyś rzeczywiście był prawnikiem po UJ. Taki dr Duda na miarę Kafe. -
1 Prenatalne-wada mózgu! Pomocy
LittleWing odpisał monia02115 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tylko jeśli dany czyn też jest tam przestępstwem (art.111 Kodeksu Karnego). Jesteś podobno prawnikiem?... Zgroza. -
"Czyli" miało być. Sorry. Nie wątpię, że jest tak jak mówisz, @Kulfon.
-
Srogo Jest jeszcze miłość, lojalność, przyzwoitość i takie tam... Chyba.
-
Czy wszystko między Wami w porządku. Ale to się zdarza przecież i skutkuje często rozpadem związku. Nawet mimo braku zdrady fizycznej.
-
Czyli granicą jest dla Ciebie zdrada fizyczna. Dla mnie - zdrada emocjonalna, zbudowanie z kim innym więzi głębszej niż z partnerem. A przyjaźń jest bliskim, bardzo angażującym związkiem.
-
Skoro tak, to dobrze. Jeśli przyjaciele są wspólni, jestem gotowa trochę nagiąć swoją zaborczość.
-
Nie mówię o zdradzie fizycznej, tylko o czasie i uwadze, który przyjaciel by mi poświęcał, a ja jemu. Raczej nie potrafiłabym być bardzo blisko (duchowo) z facetem będącym w związku, ani też liczyć na jego lojalność i poświęcenie wobec siebie. Wolnych zaś prawie nie znam, a jeśli są tacy, to szukają raczej partnerki, a nie przyjaciółki do zwierzeń i wzajemnego pomagania sobie. Nie licząc opieki nad kotem i podlewania kwiatków... Ale to kumpelstwo raczej.;)
-
Nazywając je przyjaźnią. Ja mam chyba tak, że tylko ukochany mężczyzna może być moim przyjacielem. Tzn. tym, na którego mogę liczyć bezwzględnie, a on na mnie. I który dużo o mnie wie, a ja o nim. Inni to znajomi, koledzy, kumple. Nieraz dosyć serdeczni, ale... Nie wyobrażam też sobie, żeby ich żony tolerowały przyjaźń ze mną.
-
Przypadkiem tu zajrzałam i bardzo mnie poruszyło to co piszecie, choć nie jestem w Waszej sytuacji. Samo życie, od nieznanej mi i wielu pewnie ludziom strony. Powinni Was czytać politycy, którzy decydują o refundacji in vitro i każdy, kto śmie twierdzić, że takie jak Wasze starania o dziecko to egoizm i zło... Trzymam mocno kciuki za każdą z Was.
-
Chyba tylko ero; w regulaminie nie ma zresztą niczego nt. wieku. Wątek i tak jest pewnie zmyślony. Ale gdyby nie był, młoda odrzuciłaby Twój argument z łatwością. Młodzież... Wiadomo, że grozi; nie tylko dzieciom.
-
Chyba nie, skąd ten pomysł?
-
Nie przywiązywałabym do tego wagi i też go omijała wzrokiem. Gorzej chyba, gdyby się cały czas wgapiał? Może ma lekki zespół Aspergera czy coś.