cholera chyba zle zrobilam

chcialam wyznac chlopakowi, ze mam za soba pieszczoty oralne przed naszym zwiazkiem (z nim jako pierwszym zrobilam to normalnie). Zaczelam go nakierunkowywac delikatnie, po czym domyslil sie i wyszedl z domu. Czy to oznacza koniec ? Kurde jestesmy razem ponad 3 lata, moze po prostu potrzebuje to przetrawic, ale boje sie :(

hahahahahahaha pusta głowo

Pij fante i badz bambucza

po co sie w ogóle przyznawałaś do takich szczegółów, teraz sobie facet pomyśli, że niewiadomo co wyprawiałaś kiedyś

w sumie nie do konca sie przyznalam, po prostu chcialam zobaczyc jego reakcje, czy warto to potwierdzic czy nie. chcialam byc szczera

a co Ty, z księdzem jesteś?

Był prawiczkiem bez żadnego doświadczenia

Nie przejmuj się. Może jest urażony że to nie z nim. Niektórzy faceci tacy są, myślą że wszystkie kobiety to dziewice i będą tymi pierwszymi ;) W takim razie musiałybyśmy czekać ze wszystkim aż poznamy tego odpowiedniego, nam się oświadczy itd... Jeśli jest normalny to się odezwie a jeśli nie to nie ma co rozpaczać. Rada na przyszłość. Nasi faceci nie muszą wszystkiego o nas wiedzieć. Tym bardziej co, gdzie, z kim i kiedy :) Oni na pewno by ci się nie przyznali do swoich "przygód" http://zdrowieurodamoda.blogspot.com

zaczęliście po 3 latach uprawiać seks? :o

Najgorzej, ze spodziewam sie dziecka z nim, on jeszcze przez tel do mnie szydzac "co ile tych lasek było" przed nim zrobilam to tylko jednemu chlopakowi :( A seks po kilku miesiacach

a po co mu to mówiłaś ?

ale jesteś ściemniara :o prowo jak nic

Nie wiem...meczylo mnie to od jakiegos czasu, ze moze go na pewien sposob oszukalam

nie normalne, w zdrowym związku mówi się o wszystkim, co jak i gdzie, ja tam mam ze swoją dziewczyną. Po co cokolwiek ukrywać:P Może jest zły że mu tego wcześniej nie powiedziałaś... Musicie rozmawiać o takich rzeczach na luzie, a nie obrażać sie

No najgorzej tylko, ze jest troche niezrownowazony emocjonalnie, szczegolnie jesli chodzi o sprawy damsko-meskie :/ Poczekam jak rozwinie sie sytuacja i chyba zadecyduje czy to potwierdzic czy jednak zaprzeczyc...chociaz wlasnie obawialam sie jednego, ze on mnie kocha za wyobrazenie, a nie za osobe :(

Taka pierwsza miłość, też tak miałem w pierwszym pożądanym związku, to trzeba zrozumieć znaczy twój chłopak musi zrozumieć że to chore, że Kocha się kogoś a nie marzenia o tej osobie,

A ja jestem zdania, że nie trzeba rozmawiać z takimi szczegółami o tym co się robiło z byłymi. Po cholerę to potrzebne? Rozumiem, że ważne jest pytanie o ilość partnerów, o to kim byli, jakie były relacje. Ale w jakim celu się spowiadać sobie ze szczegółów, tego już nie pojmuję:|

no tylko nie wiem czy tego bylego liczyc jako partnera :/ bo klasycznie sie nie kochalismy

O ja, nie zrozumiałaś, chodzi mi o to, że te pytania są ważne dlatego, że jak ktoś miał wielu partnerów i uprawiał seks z przypadkowymi osobami, to warto pomyśleć o tym, żeby zabezpieczać się gumką, a z czasem zrobić wspólnie badania. A wiedza o tym, że komuś robiłaś loda albo tobie ktoś robił dobrze, po co jest potrzebna twojemu facetowi?

może nie obraził się o sam fakt że lizałaś czyjegoś wacka, ale o to że chcesz mu o tym opowiadac. ja mojemu oszczędzam takich szczegółów.

a po ile wy macie lat?

21 i 23

a juz z nim gadalas o tym i wogole??

przejdzie mu, prawiczki są przewrazliwieni na tym punkcie

Faktycznie nie opowiadamy sobie ze szczegółami co robiliśmy, tylko o partnerach i np. o śmiesznych sytuacjach które się zdarzały podczas stosunków. Chodzi mi o to żeby traktować te tematy luźno a nie jako tabu... Facet ma 23 lata i takie fochy strzela, no ale nie dziwię się mu skoro w tym wieku jeszcze nie zasmakował życia.

Podczas jakich stosunków z byłymi, przecież był twoim pierwszym?:| Sory, ale to twoja wina, że wyskoczyłaś z tym oralem.To było zbędne. Może po prostu źle zrozumiał twoje intencje. Nie wiem wziął to za przechwalanie się?

to co odkrecic to poki sie da ?

On raczej żyje w bajce, uważa że jesteście dla siebie stworzeni, że wasza miłość jest zapisana w gwiazdach i wymaga od ciebie czystości i wierności od samego początku do samego końca, to wielka bzdura, może się chłopak przejechać na tym, co by zrobił jakbyś go zdradziła? Skoczył by z wierzy magów?

Bo wg jego slow wyobrazal sobie mnie taka czysta, bez skazy. Jej po prostu pytal sie mnie czy uprawialam seks, a o reszte nie i nagle sie zbulwersowal :/ zalezalo mi zeby byc z nim szczerym, a jeszcze wyzwiskami mi sie dostalo i ze go oszukiwalam...

Pogadaj z nim, spytaj, czemu tak zareagował. Zależnie od odpowiedzi podejmiesz decyzje, czy to głupie powody, czy go rozumiesz i wyjaśnicie sobie wszystko. Być może dalej będzie chciał strzelać fochy. To niech sobie strzela, życz mu wtedy powodzenia.