Zła aura w mkieszkaniu czy ze mną cos nie tak??

Mieszkamy z nazeczonym w wynajentym pokoju w domku przed nami mieszkała para która czesto sie klócila . My wiecznie zakochani zaczelismy tez sie klocic ja kilka razy chcialam sie juz wyprowadzac i pakowac.. Poprostu odejsc od niego ... Na podlodze pokoju zaowazylam kilka czarnych plam ktore nie mozna usunąc boje sie bedąc sama i ukladam czarne scenariusze nic mnie nie ciesz partnera rowniez co to oznacza? Czy mamy sie czego obawiac??

up

jak w zwiazku zle sie dzieje to sie szuka winnych takiej sytuacji. w twoim wypadku "zwalasz" wine na mieszkanie... zamiast wymyslac glupoty przyjrzyj sie swojemu zwiazkowi i zobacz co mozesz w nim naprawic. a mieszkaliscie razem wczesniej? bo jezeli to wasze pierwsze wspolne gniazdko to powody klotni sa jasne jak slonce :P

macie jeszcze jakies teorie..dodam ze od kiedy mieszkamy w tym pokoju jestesmy rozdraznieni brak nam checi do dzialania...nigdy tak nie bylo...

Ja wierzę w różne rzeczy nie wszystko da się wyjasnić, zwiewajcie z tego domu i to jak najprędzej

to, kto tam mieszkał nie ma żadnego znaczenia ani wpływu jak się dzieje między wami. porostu może przechodzicie kryzys, mieszkacie razem. spróbuj popracować nad związkiem:) i robić wszystko żeby się nie kłócić:)

wszystko jest możliwe. moi znajomi mieli podobnie . 1mieszkanie wynajmując mieli taka sytuację jak wy,gdy zmienili mieszkanie to znów w tym straszyły duchy po kobieta która wynajomowała te mieszkanie gnębiła mężczyznę który tam mieszkał i powiesił się przez nią. gdy znajomi powiedzieli tej kobiecie że widzą duchy (opisali mężczyznę) od razu kazała im się wyprowadzić nie chciała pieniędzy za wynajem i owe mieszkanie od 2lat stoi puste tylko nie raz słychać uderzenia w nim brrr

to, kto tam mieszkał nie ma żadnego znaczenia ani wpływu jak się dzieje między wami. porostu może przechodzicie kryzys, mieszkacie razem. spróbuj popracować nad związkiem:) i robić wszystko żeby się nie kłócić:)

a w jakim miescie Twoi znajomi mieli taka sytuacje? naprawde zle soie tu czujemy a gdy wychodzimy po zakupy jest wszystko ok...

w warszawie

zła energia pozostała po poprzednich właścicielach- bo tak jest, że każda rzecz, pokój czy dom przesiąka jakąś energią po ludziach. Poczytaj sobie o oczyszczaniu pomieszczeń białą szałwią lub solą, pal białe świece. To pewnie pomoże, a jeśli nie to znaczy że to wy macie problem ze sobą- w związku.

nie rób nic na własną rękę . moi znajomi w ty 2mieszkaniu wezwali wróżkę to niby cos tam oczyściła aurę ale duch tego faceta jedną noc siedział ciągle przy stole i patrzył na moja znajomą akurat wtedy była sama w domu..

up

Kiedy byłam w liceum opiekowałam się mieszkaniem sąsiadów, kiedy wyjeżdżali na urlop. Podlewałam kwiaty i karmiłam koty. Niby było to fantastyczne miejsce dla nastolatki, która mieszkała z dwupokoleniową rodziną, nowocześnie urządzone mieszkanie tylko dla mnie na parę tygodni. A jednak nie wytrzymywałam tam długo. Coś w tym mieszkaniu było nie tak, czułam się tam okropnie, po pewnym czasie ogarniał mnie strach i złość. Potrafiłam się wydzierać na ludzi, którzy dzwonili, chociaż nigdy tego nie robię. Po wyjściu z tego mieszkania chciało mi się krzyczeć. Ale myślałam, że albo świruję albo to przez hormony hehe.. Później dowiedziałam się, że mąż sąsiadki miał wcześniej żonę, z którą strasznie się kłócił. Ich córka dwa razy próbowała popełnić samobójstwo, zanim się rozstali i jego była razem z córką się wyprowadziły. Córka niedługo potem umarła na raka. Podobno z nową żoną już się nie kłócił. Też niby nie wierzę w takie historie, ale może coś w tym jest? Na wszelki wypadek wyprowadźcie się, co? ;-) Przecież to wynajmowany pokój, możecie się przenieść szybko do innego bez specjalnych problemów i formalności.

up

wierzę a takie rzeczy, aurę, energię zaróno dobrą jak i złą. Znajomi kupili mieszkanie od małżeństwa. Zona zachorowaal na nowotwór i sprzedawali to mieszkanie. Koleżanka po 2 czy 3 latach też zachorowałą na straszny nowotwór. Przypadwk? Ona wie, że nie. Inni znajomi wynajmują piękne mieszkanie w dużym mieście (swoje w którym nigdy nei mieszkali), kupili od ludzi którzy się rozwodzili, i każda para któa się tam wprowadza od kilku lat, też się rozpada. Albo któreś z małżonkó zdradza, albo się rozstają bez zdrady albo coś nie wypala. Powody bardzo różne ale zawsze rozpad związku.

myslenie magiczne to objaw choroby psychicznej lub zaburzeń osobowości, poczytaj o schizotypowym zaburzeniu....

różne rzeczy się zdarzają wszystko jest możliwe. moi znajomi mieli podobnie . 1mieszkanie wynajmując mieli taka sytuację jak wy,gdy zmienili mieszkanie to znów w tym straszyły duchy po kobieta która wynajomowała te mieszkanie gnębiła mężczyznę który tam mieszkał i powiesił się przez nią. gdy znajomi powiedzieli tej kobiecie że widzą duchy (opisali mężczyznę) od razu kazała im się wyprowadzić nie chciała pieniędzy za wynajem i owe mieszkanie od 2lat stoi puste tylko nie raz słychać uderzenia w nim brrr Ale bzdury bez logiki... Kobieta - jednego lokatora zagnębiła az sie powiesił (!), a dla tych następnych- to była tak łaskawa ze nie wzięła opłaty? I co, gosć mieszkania nie mógł zmienic? Ja właśnie widze w tych wszystkich bajdach jedną charakterystyczna rzecz- sa ludzie którzy wokół wszędzie widzą duchy cuda, obojętnie czy to dziwny cień na ścianie czy bulgotsanie w rurze. Inni jakoś nie widza tych rzeczy nigdy. moja teściowa jest przykładem- widziała już wielokrotnie duchy, przy czym duch to dziwny cien na ścianie, raz na osiedlem widziała UFO.... :(

to nie Twoja wina. Wpływ ma na to aura w mieszkaniu. co ja mogę na to polecić? odpromienniki creatosa. na pewno zauwazysz zmianę na lepsze

Ja mam na działce Cieki wodne i właśnie w domu coś tez było w pokoju, kupiłem te bio info i jest spokojniej tzn. łatwiej się relaksuje na przykład.

Mnie pomógł i to nie raz. Miałam okropne bóle głowy i kilka sesji pomogło, już od kilku lat nic nie boli. Poza tym korzystałam z pomocy oczyszczenia mieszkania ze złej energii. Od tamtej pory (kilka miesięcy) lepiej się mieszka. Pomogła mi pani Grażynka, także jak ktoś waha, to polecam. 793-982-281