Opis mojej randki

pamiętacie trutnie jak wam mówiłem ze idę na randke? a wiec tak małorolne wieśniaki byłem i teraz wam opowiem żebyście rzygali zazdrością śmiecie. na randke przygotowywałem się jak zwykle, 15 minut przed wyjsciem na autobus poszedłem do łazienki, opłukałem nad zlewem jajka żeby nie waliły po trójkrotnej masturbacji, wiecie zwaliłem 3 razy żeby nie spuścić się od razu w razie seksu. ale do rzeczy, ubrałem rajstopy, na to dżinsy, uwodzicielski pulowerek i ruszyłem w tango. Półtorej godziny i trzy przesiadki potem byłem na miejscu. Laska poznana w necie wydała się ledwie przeciętna (8/10) i od razu stwierdziłem że nie będzie seksu. Nie miała silikonów, ubrała się jakoś tak pospolicie, żadnych lateksowych bluzeczek, zero kuurewskiego makijażu, nawet by mi nie stanął, w tym momencie żałowałem że nie ubrałem japonek bo zaczęły mi śmierdzieć giry, zapomniałem z tego caego stresu umyć a wczoraj ugniatałem starej kapuste bo robi całą beke z okazji śłubu mojej siory. Laska była taka głupio mądra zaczęła udawać że się czymś interesuje, przecież to wbrew naturze żeby laska miała większe zainteresowania niż makijaż, ciuchy i ploty o długości męskiego przyrodzenia. A on zaczęła mnie wypytywać z historii rozdania Złotych Globów, zaczęła marudzić o jakichś filozofach, polityka, socjologia, języki obce, do tego wielka fanka Cracovii. Tego mi było za wiele, ostentacyjnie spuściłem wzrok w podłogę, rzuciłem na pożegnanie [nie mam nic do powiedzenia] cool cześć i czym prędzej udałem się do domy z myślą o forume. Czekam na przystanku ale zaczęło mi się chcieć lać, myślę pójdę za przystanek i na szybko spuszcze z kija bo ciemno i tak nie widać. No ale stała policyjna pała i zabrakło odwagi. Przyjechał autobus, do domu co najmniej godzina, czuję że zaczyna mi eksplodować pęcherz, autobus pełny. Nie wytrzymałem, strugi ciepłego moczu poleciały ciurkiem rozchodząc się po mojej całej dupie. Dobrze że ubrałem rajstopy bo częściowo wchłonęły mocz, jednak moczu było tyle że w pewnym momencie zaczął ciurkać z nogawek. Po chwili podemną zrobiła się całkiem sporych rozmiarów kałuża. 5 minut później stałem już sam w promieniu 3 metrów. Nie miałem nawet odwagi spojrzeć na twarze tych ludzi. Jednak nie to było najgorsze, cała ta atmosfera upokorzenia, mokrych spodni, błogiego ciepła rozchodzącego się po moim ciele, mokrych rajstop pod spodem sprawiła że się niesamowicie podnieciłem, fujara stała na baczność aż odznaczyła mi się na spodniach. To było tak upokażające a zarazem tak podniecające. Ludzie pewnie pomyśleli że jestem dewiant i robię tak często. Szybko wysiadłem z autobusu, to był już mój przystanek. Poleciałem czym prędzej do domu, wleciałem cały czerwony, matka w szoku - znowu cie pobili, spodnie masz całe mokre, marsz do wanny, tata zaraz przyjdzie i cię wykąpie. Nie miałem siły rozbierać się, walnąłem się w całym ubraniu do wanny. Już wiedziałem że jutro też pójdę szczać do autobusu

uwodzicielski pulowerek i ruszylem w tango:)

autoryzuję

Ale sie usmiałam czytajac Twój tekst :) dobre hehheh

co nie piszecie?

chuuj mi w dupe

długo nad tym myślałeś?

Gmoche Ty stary zapleśniały rowerze... rzekłbym po bratersku pizdo męska nieogolona.Jakbyś się chociaż trochę znał na sztuce uwodzenia, to byś ryja ogolił i pomiział się pod pachą jakąś Reksoną z wyprzedaży w Rossmanie. Ja zawsze idąc na randkę robię sobie pożyczki zza lewego ucha i wydłubuję wczorajszy obiad z zębów, a sweterek kościołowy to na specjalne okazje używam. Ile rady mam Ci powtarzać placku, że jak chcesz kija zamoczyć to nie umawiaj się z dziewczynami, które symulują procesy myślowe. Kobieta służy do rozrodu a nie do prowadzenia dysput egzystencjalnych na temat przyszłości politycznej Mubaraka. Kobieta ma dobrze wyglądać, znośnie pachnieć i powinna mieć długie mankiety, żeby było gdzie gila wytrzeć. Poza tym cieszę się z Twoich postępów - odkąd odkryłeś uroki masturbacji sądziłem, że nie ruszysz się z domu. Tata

Całą prawda o Karince;D I tylko wtedy możesz mieć coś ciepłego w ustach:D