kołyska

Kochane mamusie... czy są tutaj mamy których dzieci śpią w kołyskach???nie w łóżeczkach, tylko w kołyskach, moja córka ma 16miesięcy i śpi w kołysce, w której mąż zrobił sam, jest nie powtarzalna, odpisze mi ktoś????

Tak, moje dzieci tez spaly w takiej recznie robionej, ale nie dluzej niz do 5 miesiaca bo inaczej powypadalyby to raz, a dwa - nie miescilyby sie. Mielismy standardowej wielkosci kolyske 1x0.5 metra z Allegro w stanie surowym od ciesli i sami malowalismy w domu na "nasz" indywidulany kolor. Jak duza i jak gleboka masz kolyske ze ci sie 16 miesieczne dziecko miesci i jak uniknelas upadkow z niej??? Teraz to pewnie samo z niej wyczodzi ...o ile nie wypada, bo przeciez kolyska jest ruchoma i buja sie, wiec jak dzieciak taki duzy dzieciak ja obciazy z jednej strony to przeciez moze ja nie daj Boze przewrocic. Nie boisz sie?

?

nie boję się że wypadnie, jest to kołyska duż, 1.5m na 2m, spała we wózku ale był już za mały, nie wchodzi ani nie wychodzi, ma jakies 70cm wysokoci, w nocy jak się pezebudzi to wystarzcy że ją trochę pobujam i idzie spać dalaj, chciałam się dowiedziec czy są mamy które tak jak ja dają dzieci do kołyski.

nie boję się że wypadnie, w łóżeczku moja crka nie uśpi, bo włąśnie potrzebuje tego bujania, wiem nauczyła się i niemogę jej oduczyć,

1,5x2 metry?! Przenigdy takiej nie widzialam. Toz to kolos! Prawie kwadrat. Musi sie ja ciezko bujac ze wzgledu na te szerokosc, co? A jaka ma glebokosc? Przeciez takie duze dzieci juz od dawna staja i podciagaja sie na szczebelkach lozeczek. Az dziw bierze, ze wasza corka nigdy tego nie robila? I co, nie zamierzacie sie przeniecs do lozeczka? My nigdny nie spalismy z dziecmi w pokoju. Od zawsze mialy swoj osobny.

Przeciez sa lozeczka na plozach. Pelno ich. A nawet bulajace podkladki pod nozki zwyklych lozeczek bez ploz.

bujajace

zwykla kolyska ma od 40 cm do 50 cm glebokosci, z czego jeszcze niecale 10 cm odchodzi na materac dziecko ktore nawet nie staje tylko podciaga sie do siedzenia moze latwo wypasc glowa w dol jesli sie nieswiadomie wychyli za te kolyske nie wieze ci autorko! chyba ze masz dziecko ktore nie siedzi i nie chodzi, albo bardzo apatyczne

nie wierze ci

zreszta standardowe lozeczka maja 120 cm na 60 cm, to gdzie taki 2 metrowy i szeroki na 1,5 metra twor by ktos kupowal. ta szerokos jest zawalista. nawet dorosle jednoosobowe lozko ma tylo 90 cm szerokosci, a 150 cm to prawie jak malzenskie! provo jak nic! :o

a czy nie pisałam że mąż zrobił łóżeczko sam??więc to nie jest standardowe, moje dziecko chodzi staje i jest jaknajbardziej normalne, czytajcie co piszę,

przepraszam źle tam napisałam, szerokości ma 65cm długość ok 150 głębokość 50 cm, dziecko mi z tego nie wypadnie,

a jaka ma glebokosc ta kolyska? napisalas ze to kolyska a nie lozeczko, a teraz piszesz ze lozeczko! nie kapuje? glebokosc to odleglosc od podstawy materaca do gornej krawedzi. slucham? i czemu jest takie szerokie i dlugie to lozeczko/kolyska, bo tego tez nie kumam?

mąż specjalnie takie zrobił, nie jest jakies takie starsznie duża, to jest kołyska!!!łóżeczko stoi w kącie, moja córka nie chce w łóżeczku spać,

hmmm dziwne ze robisz korekty dopiero po tym jak wszystko masz tu napisane... :o nawet jak masz glebokosc 50 cm to nie sposob, ze twoje dziecko od skonczenia 4 miesiaca nigdy nie sie na niej nie podciagalo i nie wypadlo? nienaturalne. niewiarygodne. wszystkie dzieci siadaja i sie podciagaja i wszystkie dzieci pozniej staja w lozeczkach. taka pol metrowa glebokosc to jest nic. normalne przecietne dziecko wypadlo by dziesiatki razy. jak to robicie, ze nie wypadlo? spicie z otwartymi oczyma czy jak? nie zostawiacie jej nigdy samej w pokoju bez nadzoru? niemozliwe.

sluchaj, nie chce byc zlosliwa, ani natretna, ale cos mi tu smierdzi w tym co piszesz

źle napisałam pomyłki się pzrecież zdarzają, jak by nie patrząc to córka cały czas z kimś jest, jak w dzień śpi to ja mogę odpocząć, a w nocy jak tylko sie odezwie zaraz reaguje, a śpo w kołysce od połowy grudnia, próbowałam ją nauczyc w łóżeczku ale nie dała się,

wy to się tylko prowokacji dopatrujecie, a ja tylko chciałam coś napisac, dlaczego tacy jesteście???pomyliłam się źle napisałam wymiary, ok przepraszam, moje dziecko śpi w kołysce bo lubi jak ją bujam, jeszcze naskoczcie na mnie że ją karmię piersią, moje dziecko od samego początku było kłopotliwe, miała straszne kolki, bujanie ją uspakajało, więc sie tak nauczyła, moja siostra swojego synka tak 2lata usypiaiała, tylko że ona miała kołyskę spawaną i ona dopiero była duża, dziadek dla wnuka zrobił, tak ze mogł w niej stanąć i nie było szans zeby wypadł.

1,5 x 2 m? ja piernicze! parodia! pozniej mloda na jachcie bedziecie usypiac jak podrosnie?

no poużywajcie sobie,

jak to? to ona ma prawie pol roku i nadal po przebudzeniu wola was zeby ja wyjac sie z kolyski? przeciez takie dzieci ktore juz chodza, same wychodza z lozeczkek. nawet wyciaga sie specjalnie szczebelki, zeby mogly wyjsc, a co dopiero mialyby sobie nie poradzic z wyjsciem z takiej plytkiej kolyski? nie kapuje, ale widze ze faktycznie cos u was nie gra.

Jesli któraś z Was bedzie chciała kupic kołyske, to ja ze swojego doświadczenia polecam taka http://www.babymama.pl/kolyska-harmony-babybjorn-p834.html Jest rewelacyjna. Cena idzie w parze z jakością

Również polecam kołyski. Mam już sprawdzony sklep z wyposażeniem dla dzieci. Z racji tego, iż jestem stałą klientką, mogę liczyć na dobry rabat. A moja upatrzona kołyska prezentuje się tak: http://happymothers.org/kolyska-carters-whisper-classic-comfort-wood-bassinet-by-summer-infant-p-3959.html Stawiam na meble z drewna.