ciaza...?

Hej. Odrazu na wstepie powiem, ze nie oczekuje odpowiedzi tak/nie. Raczej czy ktos byl w podobnej sytuacji lub zna kogos takiego. I nie nie mam 16 lat tylko 21. Wiec ostatni raz spalam z moim chlopakiem w sylwestra. Pozniej sie rozstalismy. Okres po tym zajsciu pojawil sie tydzien za pozno (21 stycznia) i trwal bardzo krotko i byl skapy. Nie poprzedzil go bol piersi ani brzucha (co zawsze bylo). Tydzien po tym okresie zaczely mnie bardzo bolec piersi i obrzmialy i bola nadal raz mocniej raz mniej. Dzis strasznie zabolalo mnie podbrzusze poszlam do lazienki i zobaczylam jasno brazowy sluz. Bol brzucha ustapil a wraz nim plamienie. Nie wiem czy to poczatek okresu (okres powinnam dostac wg mojego sredniego cyklu za 5 dni) - nie wiem jak traktowac to plamienie. Rok temu poronilam w 10tyg ciazy. Planuje zrobic test jednak srednio w to wierze ze jestem w ciazy poniewaz zabezpieczyl sie i nie widzialam aby poszlo cos nie tak. Czy ktoras z was miala podobnie, a okazalo sie ze byla w ciazy? prosze bez obrazajacych odpowiedzi.

?

U mnie bylo troche inczej. Co prawda okres niby dostalam w terminie i nawet nie zauwazylam, zeby sie jakos specjalnie roznil od poprzedniego. Ale nastepny juz nie pojawil sie, po 2 tyg zrobilam test pozytywny, poszlam do lekarza a on do mnie, ze na tak wczesna ciaze to jest spora, jak sie pozniej okazalo bylam juz w okolo 9 -10 tygodniu. Na Twoim miejscu zrobilabym test dla swietego spokoju. Ale nie wydaje mi sie, zebys byla w ciazy skoro sie zabiezpieczyliscie i nie bylo zadnej wpadki.