dziwne akcje w pracy

pracuje na stanowisku ksiegowej, poza tym jestem tak jakby pośrednia przelozona kasjerow. kierownik uwziął sie na jedna kasjerke, gnebi ja i jej dokucza, zabiera premie itp ostatnio uslyszalam ze powinnam byc po jego stronie ze to mi sie bardziej oplaci niz klotnie z nim i obstawanie za kasjerka. jakos nie potrafie bez powodu jezdzic po ludziach i nie chce robic czegos z czym sie nie zgadzam nie rozumiem jaka mozna miec przyjemnosc w upodlaniu ludzi. atmosfera jest tragiczna tak jak lubilam swoja prace tak teraz chodze tam jak za kare:(