Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość setttledown

Powiedziec chlopakowi wprost ze mi sie podoba czy wyjde na desperatke?

Polecane posty

Gość setttledown

boje sie ze wyjde na desperatke:( ale z drugiej - co mi szkodzi. co mysliscie? mial ktos kiedys taka sytuacje? wyznaliscie komus swoje uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonysoczystywowoc
Ja bym nie mówiła. Możesz go spłoszyc i faktycznie wyjddziesz na desperatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poola Moonoola
desperadka , mozesz przeciez bardziej niewerbalnie to pokazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąk polski
nic nie mów i schowaj się za miotłą aby nikt nie znalazł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość setttledown
a moze jakis facet sie wypowie? splosze? a powiedzmy ze juz to okazywalam, ale kiedys powiedzial kumplowi ze chcialby wiedziec co tak naprawde o nim mysle.. wiec moze nie stanie sie nic zlego jesli mu faktycznie powiem co mysle? czyli jak w temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość setttledown
bak polski - a coz to za ironia? :P powiedz mi na serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle że nic bym nie odpowiedzi
powiedz ja bym chciał cos takiego usłyszec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poola Moonoola
usłyszł byś ale i tak byś nic z tym nie zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvxvxvvxvxvxv
nigdy nie mów wprost,może się ucieszy ale nawet jeśli to żadne to dla niego wyzwanie i Cię oleje..pamiętaj goni się tylko to co ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem!
tylko nie boje sie cxzy wyjde na desperatke czy nie, po prostu brak mi odwagi, ni i chlopak moze sie ode mnie odwrocic, a mi zalzey zeby nie stracic z nim ko ntaktu, jakieokolwiek... to juz jest desperacja czy milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjadę na widzenie
Nigdy, ale to przenigdy nie mów facetowi prosto w oczy o swoich uczuciach bo Ci ucieknie! Facet musi czuć się niepewnie aby zarywać kobietę, a jak mu się podasz na tacy-przeleci, i tyle będziesz go widzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość setttledown
ja odwage chyba znajde tak mi sie wydaje, ale wlasnie obawiam sie ze uzna mnie za kretynke zdesperowana. to ze nic z tym nie zrobi jest bardzo mozliwe. moze ma mnie kompletnie w doopie i nie zrobi nic. ale z drugiej strony pomyslcie...moze sprobowac warto? najwyzej...jak mnie oleje to wtedy bede musiala o nim zapomniec ale moze lepiej sprobowac niz potem pluc sobie w brode? sama juz nie wiem :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość setttledown
up powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poola Moonoola
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość setttledown
a dlaczego myslisz ze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąk polski
tak naprawdę to jest wielu facetów nieśmiałych wobec kobiet i chcą zagadać ale obawiają się odrzucenia na dzień dobry, więc nie są przebojowi i nawet podrywać kobiety nie potrafią , w głowie nieśmiałego faceta pojawia się impuls , GDZIE JA DO TAKIEJ DZIEWCZYNY , która ma klasę i wygląda jak bóstwo , więc nieśmiały facet tylko wielkimi ślepiami będzie obserwował kobietę ale zagryziony nie powie słowa , więc jeżeli zagadasz do takiego faceta i uśmiechniesz się i pokażesz , że darzysz jego sympatią to może być za chwilę luz i blues :) zależy czy on będzie na tyle mądry aby docenić Twój gest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz

Przeszlam z facetem, który mi się podoba po wielu rozmowach na Ty (z mojej inicjatywy) Ja jemu też chyba się podobam. A on chyba się domyśla, że też go darze większą sympatią. Widać było że bardzo się ucieszył z tego powodu. Wrecz wpadł w jakaś euforię bo gestykulował i dużo mowich. Chyba pokrywał tym zdenerwowanie. Ma chyba niską samoocenę, czemu dawał wyraz podczas swoich wypowiedzi w rozmowie, nie będę cytować.(chyba że to taki bajer bo mega przystojniak) Chciałabym się dowiedzieć co tak naprawdę mysli. Jak to zrobić? Czy teraz powinnam inicjatywę raczej pozostawić jemu? Nie chcę go spłoszyć swoim zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×