Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luni84

Przez zycie z potworem

Polecane posty

Gość luni84
lollercoaster - dzieki ale to sie tak latwo mowi. ja nie wiem jak bym miala pojsc do kogokolwiek i o tym opowiedziec, jak jakas patologia, nie jestem w stanie. poza tym zniszcze mu opinie, wiem wiem nie powinnam sie tym przejmowac, ale on za to bedzie mi niszczyl zycie. najgorsze jest to ze moze 10% naszego zycia uplywa na takich awanturach, reszta jest wspaniala, moze mozna jeszcze cos z tym zrobic. nie da sie tak po prostu wyjsc i wszystko zostawic. nawet jak on mi kaze to zrobic, wtedy tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzechki w miodzie
Pomoc ofiarom przemocy w UK oferują: * National Domestic Violence -0808 2000 247 (numer bezpłatny, czynny całą dobę). Bardzo ważna informacja! można rozmawiać w języku polskim przy pomocy tłumacza, * Foyle Women's Aid- 0800 917 1414. Ten numer jest także, bezpłatny i czynny całą dobę. Uruchomiono dla tej organizacji strone internetową: www.foylewomensaid.org , * National Centre for Domestic Violence (NCDV) www.ncdv.org.uk , * National Child Protection Line - 0800 022 3222 (numer bezpłatny), * NSPCC Child Protecion Helpline -0808 800 5000 , * Childline - 0800 1111 (numer bezpłatny, z którego korzystać może młodzież i dzieci). http://www.polorama.com/nasze_blogi/wpis/836 http://www.google.pl/#hl=pl&source=hp&biw=1090&bih=464&q=ofiary+przemocy+w+UK&rlz=1R2IRFC_plPL384&aq=f&aqi=&aql=&oq=&fp=37062895e8c7ccfb ten ostatni to ogolny link z haslem, ktore wpisalam w google

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA POWIEM CI TAKKK
JESTEŚ GŁUPIĄ DZIWKĄ, KTÓRA NISZCZY ŻYCIE WŁASNEMU DZIECKU BO NIE MOŻE ŻYĆ BEZ JAKIEGOŚ KUTASA :O I OTO MAMY DOWÓD - TE PIZDY NAPRAWDĘ TO LUBIĄ! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA POWIEM CI TAKKK
"najgorsze jest to ze mi jego tez zal, wstaje codziennie do pracy po tych awanturach, ja sobie moge odespac chociaz." A ZRESZTĄ TO PROWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luni84
ja nie mieszkam w uk. mieszkamy na ukrainie, tu bicie jest na porzadku dziennym. ale pewnie sa jakies organizacje, ale wezwanie policji nie pomoze napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luni84
patryciusz - zazdroszcze Ci i Cie podziwiam, znalazlas na to sile. Ale duzo bym dala zeby ktos to za mnie odkryl i sama nie musialabym o tym mowic. Super ze masz wsparcie rodzicow, i ze kogos znazlas, teraz juz bedzie coraz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszne straszne
pisz chociaz na tym forum, to moze z czasem nabierzesz sily aby uciec z tego piekla :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzech twarrsy
tak blisko Polski mieszkasz i nie uciekasz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luni84
ja wiem jak to brzmi - to ze sie o niego martwie - jakbym zwariowala, albo byla juz nikim bez zadnej godnosci - zreszta moze juz tak jest - chodzi o to ze ja wiem ze czasami to moja wina, te klotnie, ze ja powinnam kontrolowac sytuacje, a ja prowokuje, nie daje mu odpoczac tylko go mecze, gadam, pytam sie w kolko co z nim jest, to przez siedzenie w domu i nie widzenie go tyle czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasdzieciństwazłyczas...
A tak jako dodatek- mój ojciec też był odbierany jako człowiek-złoto. Pracował, poświęcił się rodzinie... Mojej matce nie pozwolił ani na studia ani na prace-każda próba kończyła się awanturą, szantażem że on się powiesi(zawsze marzyłam że kiedyś to się spełni..). Sąsiedzi słyszeli i śmiali się pod oknem -rodzina mówiła jej : Ty to masz szczęście, mąż pracuje Ty w domku. Przy ludziach- miły, uczynny i dla nich i dla mamy -w domu piekło. Najpierw przepraszał. potem przestał,potem prawie ją zabił a ja wylądowałam na prochach na 6 lat, z bliznami po próbie samobójczej na całe życie i chorą psychiką też na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luni84
tak. nie wiem co bym bez tego forum zrobila, jestem bardzo wdzieczna wszystkim, za jakiekolwiek odpowiedzi, to niesamowicie pomaga. osobie ktora napisala ze gdyby mogla to by mnie stad zabrala: dawno nie slyszalam nic milszego, dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość partycjusz27
luni84 Ty też będziesz niedługo szczęsliwa !! Poczujesz wielką ulgę ;) Może jak boisz się powiedzieć komuś wprost to zasugeruj, że nie jest tak dobrze jakby się wydawało.... albo chociaż spróbuj się dowiedzieć co robić poprzez np. niebieską linię . 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZGŁASZAM TEN TOPIK NA POLICJĘ
Już ja zadbam, żeby odebrano ci dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ucieknij od sku......syna. w XXI wieku jeszcze takie kobiety istnieja..?? jak mozna wszystko rzucac dla faceta i poswiecac swoja godnosc dla takiego patalach bo dla mnie nikim wiecej on nie jest, frajer i tchorz, taki model wyniosl z domu, on sie NIE ZMIENI. lepiej chyba zebys poprosila rodzicow czy kogokolwiek o pomoc/pozyczke i przemeczyla sie u nich jakis czas sluchajac pretensji niz z tym katem? wiec lepiej wymysl jakis plan i nie boj sie go, walcz z nim, nie daj sie zastraszyc smieciowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzech twarrdy
to prawda, ze na Ukrainie panuje jeszcze taka mentalnosc, ze baba to do traktora i garow, ale robisz blad, ze dajesz sie bic,' Sa konsulaty, ambasady-2dni pociagiem i bedziesz w domu. Tobie nie zalezy na niszczeniu mu kariery tylko na tym, zeby nie byc bita...tak rozuiem, wiec nie masz go co zalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollercoaster
"lollercoaster - dzieki ale to sie tak latwo mowi. " O nie. To się dokładnie tak samo łatwo robi. Kilka ruchów ręką, by wrzucić parę podstawowych rzeczy do torby. Potem trochę kroków w kierunku policji. I to mniej więcej tyle. Jest tylko jedna przeszkoda - mózg musi tym rękom i nogom nakazać czynności. Musi stwierdzić "chcę". "ja nie wiem jak bym miala pojsc do kogokolwiek i o tym opowiedziec, jak jakas patologia, nie jestem w stanie. " Owszem, jesteś. Byłaś w stanie tu napisać, jesteś w stanie i opowiedzieć. JESTEŚ W STANIE. "nie da sie tak po prostu wyjsc i wszystko zostawic. nawet jak on mi kaze to zrobic, wtedy tym bardziej" DA SIĘ. Wiele osób przed Tobą to zrobiło. Nie wiem, jakiego dna musisz sięgnąć, żeby to zobaczyć, każdy ma je na innej głębokości. Moje było znacznie płycej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luni84
lollercoaster - moje dno wczesniej bylo tez plytsze, wczesniej nigdy bym sobie na to nie pozwolila. ja w ogole ostatnie miesiace jestem w permanetnym szoku, letargu jakims, nie umiem nawet sie odezwac, tzn z trudem mi to przychodzi. to sie w ciazy zaczelo - wczesniej moglam w sekunde wszystko rzucic, zostawic, odejsc i jeszcze tej samej nocy pojsc sie bawic...... ciezko mi teraz samej w to uwierzyc. a potem w ciazy myslalam o dziecku, ze jak pozbawie je ojca jeszcze przed narodzinami. Mowilam o tym rodzicom, ze chyba wrocee, bez szczegolow, ale oni byli w szoku - jak bez pracy, studiow, pieniedzy. Prosze niech nikt nie mowie ze juz teraz niszcze zycie mojemu dziecku - ono na razie niczego nie slyszy i nie widzi, przed karmieniem na sile dochodze do siebie i sie uspokojam, usmiecham, on niczego nie zauwaza bo nic sie nie dzieje przy nim. Moj wspanialy maz o to dba. Wiem ze potem bedzie trudniej ale juz zbiore sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjusz27
Będę 3mać kciuki za Ciebie ,aby wszystko się udało !! 😘 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzech twarrdy
musze isc spac. Pomysl o tym, co tu napisalismy. On Cie moze kiedys pobiec tak, ze zostaniesz kaleka. NAwet niechcacy przyleje zbyt mocno, skoro juz Cie bil nawet w ciazy. Moze on ma jakies organiczne uszkodzenie mozgu, a moze to psychopata wyhodowany. Twoja corka bedzie sobie gorzej radzic w zyciu po takim dziecinstwie-interesuej sie psychologia i wiem, co mowie. Dobranoc, spij dobrze Tam na Ukrainie kapitalizm chyba wjeszcze gorszej firmie niz u nas, dzungla totalna, bo oni pozniej zaczeli transformacje. Ale Ty musisz chronic dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzech twarrdy
ja nie wierze w to co czytam. Ale nic, mnie facet nei bije. JA tego nie rozumiem..Ciebie nie boli czy co? Ide spac, przemysl to jeszcze, prosze. Takie schematy lubia si epowtarzac. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość partycjusz27
Orzech ma rację ! Najważniejsze jest szczeście dziecka. Nie patrz teraz na męza , on nie zasługuje na to by z nim byc :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasdzieciństwazłyczas...
Ech o rany kobietko ide już spać bo późno ale trzymam moooooooocno kciuki za Ciebie-i błagam nie daj się!!!! Jesteś silniejsza niż Ci się wydaje- musisz mieć tą siłe dla siebie i dziecka! Szukaj pomocy, mów co się dzieje z Tobą bliskim-Twoi rodzice nie chcieliby żebyś tak cierpiała gdyby tylko znali Twoją sytuacje. Powiedz im jak jest. I walcz!!! I pójdź do jakiegoś psychiatry-przepisze Ci leki,bedziesz miała siłe by walczyć i odejść a potem psychoterapia i zaczniesz nowe życie. Jestem z Tobą całym sercem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luni84
wszyscy daja takie rady, a nic tak naprawde nie wiedza. wiadomo ze jestem wdzieczna itd ale co jesli bym byla jakas znerwicowana wariatka i sama wszystko prowokowala, on wiecznie tak twierdzi, ja juz nie wiem co jest prawda. mam synka, nie corke, on na razie niczego nie zauwaza - nie daltego ze nie moze (oczywiscie ze moglby) ale dlatego ze przy nim nic sie nie dzieje. ja do tej pory, ostatni rok prawie, ludzilam sie ze da sie to naprawic. takie opinie i rady bardzo pomaga, ale nikt mi nie pomoze tak naprawde jak juz podejme te decyzje, wtedy bede musiala radzic sobie sama, z dzieckiem, bez perspektyw. wiem ze dla niego lepiej zyc w spokoju, ale maz jest dla niego idealnym tata. czy bedzie u lepiej bez niego? lepiej z nieszczesliwa matka? ja wiem ze bede bez niego nieszczesliwa, jak tylko jestem chwile bez niego, to jest mi zle, jemu tez........ tylko od czasu do czasu takie sytuacje sie zdarzaja. nie wiem juz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam mloda
sluchaj a moze Ty masz depresje poporodowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie nie zawracaj dupy
i wypierdalaj stąd :O skoro lubisz być traktowana jak gówno, to sobie bądź, bo na to zasługujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja wiem ze bede bez niego nieszczesliwa, jak tylko jestem chwile bez niego, to jest mi zle, jemu tez....." klasyczny syndrom ofiary i uzaleznienia emocjonalnego. dopoki nie zdasz sobie z tego sprawy to po tobie. i nie pisz, ze latwo nam udzielac rady, bo skad wiesz kto co przezyl? moze ja tez przezylam cos podobnego? ale bylam na tyle madra zeby wiac od razu na szczescie. wez sie ogarnij i nie rob z siebie ofiary a juz na pewno nie tlumacz sie dzieckiem, ze musi miec tate, bo to ze nie bije cie przy nim na razie to nic nie znaczy. tylko FRAJER podnosi reke na kobiete i NORMALNY ZWIAZEK TAK NIE WYGLADA. obudzisz sie za 20 lat zes sobie zycie zmarnowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szszszok
Włos się jeży na głowie! Bardzo mi ciebie żal autorko. Dlatego, że trudno ci zaradzić tej chorej sytuacji i dlatego, że twoje życie uległo tak zaskakującej zmianie, aż trudno uwierzyć, że to prawda. Tutaj wszyscy dobrze ci radzą. Jeżeli nie zostawisz tego psychola, to będzie tylko gorzej. Teraz juz niemal jesteś wrakiem człowieka, a co będzie później, co z dzieckiem (?), kto mu pomoże (?), jak będzie kolejnym workiem treningowym. Gdyby twoi rodzice, znali tę sytuację, na pewno chcieliby, abyś wróciła do kraju. Zadzwoń do nich, opowiedz im, przygotuj ich do tego, daj czas na rozterkę, a zobaczysz, że po to się ma rodzinę, aby w takiej chwili mieć wsparcie. Twoje zachowanie i reakcje, to nic innego, jak objawy współuzależnienia, on cię otumanił, zrobił z ciebie pachołka, niewolnicę. Nie daj się, ratuj siebie i swoje dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szszszok
Pamiętaj, że objawem współuzależnienia od przemocy jest, m. in. nieudolność, utrata racjonalnego myślenia, kompletne przewartościowanie dotychczasowych wartości, zagubienie, bezradność, obniżenie poczucia własnej wartości, strach i lęk i pozbawienie sił i uczuć wyższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×