dostałam wezwanie na policje

tyle ze ja samochodu nie mam

i całkiem niedawno mój mąż został oskarżony o jazdę po alkoholu, ktoś użył jego dokumentu, który zgubił kilka tyg przed tym na szczęście policjant od razu poznał, że to nie mojego męża zatrzymał tego dnia

a tak w ogóle to radzę Ci po prostu zadzwonić na komendę, powiedz, że nie masz pojęcia o co chodzi, Że nigdy nie byłaś w tamtych okolicach, może trafi Ci się jakiś spoko policjant i Ci powie co to za sprawa

chyba zadzwonie, bo mnie nerwy zezra

a niech tam Bylam wtedy zareczona i mieszkalam u narzeczonego ( teraz maz :) ). No i zaczely sie telefony od jakiejs baby ( nie pamietam o co chodzilo ) w koncu sie wscieklam wygarnelam jej co mysle bo do niej oddzwonilam ale zapomnialam zastrzec numer zwyzywalam ja strasznie zagrozila mi sadem policja :D powiedzialam ze to pieprze i w ogole slow jakich uzylam nie ma w slowniku :D Po kilku dniach przychodzi mi wezwanie na policje poszlam wyjasniam policjanci polewka ale spoko a za jakis czas wezwanie do sadu :D na rozoprawe ;D Kij nie moglam pojsc powaznie wtedy chorowalm moj narzeczony poszedl :D No i okazalo sie ze zna ta babe :D A ona myslala ze to dzwoni kochanka jej meza bo wydzwaniala do niej ona i jacys kolesie grozili ze ja zabija do spala ja okalecza. Narzecony wyjasnil o co chodzilo i bylo ok :D Ale przez pare miesicy mialam cykora :D Rada jak zamierzacie kogos zbluzgac zastrzezcie numer telefonu :D

a kobitak miala zle wpisany nuer ona meza kojaryla a on niej i byla od niego jakies 15 lat starsza :D

noo...ja tez zrobilem z narzeczona psikusa bylej wlasnie...i tez pozniej cykor przez pol roku :o ale wiecej takich glupot sie nie bedzie robic na przyszlosc;)

tylko ze ja nie odstawilam zadnego takiego numeru

w czarno-bialych widze ze wyobraznia podsyla Ci scenariusze zajefajne pasiaki to lamus :D nie lam sie w celi radyjko tv jedzenko to catering z nienajgorszych restauracji silownia biblioteka sam wypas a tak na powaznie bedzie ok :) nie lam sie skoro jestes pewna ze nuc nie zrobilas :)

pomyslowy moj ojciec przypszedl do nas narzeczony go sciagnal ( ojciec jest prawnikiem) sluchal co nawywijalam i plakal ze smiechu ;D a koniecznie chcial byc surowy :D

Głupio Cię straszą :) Z jakiego wydziału wezwanie? Dostałam takie w sierpniu, we wrześniu musiałam się stawić, okazało się ze chodziło o aferę łapówkarską w szpitalu w którym leżałam 2 lata wcześniej, powiedziałam jak wyglądał mój pobyt, podpisałam, jeszcze zostałam grzecznie przeproszona bo w ciąży jestem a oni mnie męczą. Policjantka analfabetka, ale tak miła że nie komentowałam poziomu protokołu zeznań :) Przez tel. nie powiedzą Ci o co chodzi.

no pewnie ze przez fona nic Ci nie powiedza....odpada mozesz dzwonic Ty albo Jan Kowalski z Pcimia Dolnego przy ulicy na manowce 1034/54 :D Osobiscie trzeba

można zadzwonić. masz na wezwaniu nr sprawy, więc możesz się zapytać o co chodzi. Ja tez tak zrobiłam.