dziecko uderzyło się w głowę!!! wejdzcie poradzić.

Wczoraj mój synek uderzył się w czoło, nie było to jakiś poważny wypadek, płakał chwile ale zaraz wyszedł mu potężny guz!!!aż sie przeraziłam! przykładałam oczywiście okłady i obeserwowałam...nic sie nie działo, zadzwoniłam do lekarza i oczywiście kazała obserwować. nie było wymiotów, zawrotow głowy czyli tego co przy wstrząsie.Ale w nocy obudził sie z gorączką, powiedział że go boli migdałek-podejrzewam gardło, no i doszedł katarek. Mam nadzieje ze to nie przez te uderzenie???? Prosze napisać czy ktores z waszych dzieci uderzyło sie w czoło i miało guz,czy to nic poważnego czy gorączka ma coś do tego? czy to po prostu jakiś wirus?syn ma 4 lata.

Temat mi nie chciał wejść i trzy razy wszedł na forum, podnosze ten temat ,prosze o rady w tym topiku!!!!!

To chyba dziecko koleżanki miało jakieś objawy tego wstrząsu???? ale ta goraczka...chyba nie ma nic to tego???

I do uderzenia nic to nie ma. Jeżeli nie było wymiotów, to raczej mu nic nie ma. A jeżeli guz wychodzi zaraz po uderzeniu to bardzo dobry znak, gorzej jakby sie coś w srodku zrobiło wtedy mogą być problemy. Za pare dni guz zniknie,miejsce zrobi sie zielone a potem zółte i po sprawie.To normalne że dziecko sie uderza a szcególnie w głowe :)

no zawroty, wymioty, gorączka - pojechali do szpitala i się okazało, że wstrząs ... moje dziecko tak spada kilka razy w tygodniu i kompletnie nic mu nie jest, dlatego byłam w szoku jak to usłyszałam!

Gorączke ma napewno z powodu wirusa, jak sie organizm obroni to dobrze. My zawsze przy infejcji mamy gorączkę 2 dni,3 dni i mija potem mały katerek, widocznie silny organizm, z tego co wiem goraczka taka umiarkowana dobrze mieć, albo sie wybroni albo nie.