Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ankakakkakkaa

nie dawajcie dzieciom mandarynek to świństwo!!!!

Polecane posty

Gość ankakakkakkaa

mój mały jadł manadarynki od jakiegos czasu tak 1-2 co jakiś czas a wczoraj dałam mu i w nocy zwymiotował, a rano patrze wysypka- pokrzywka, która z każdą godziną coraz większa, pojechałam do lekarza i dał leki clemastinum i zyrtec, po jedej dawce jest lepiej ale ma takie plamy na całym ciele szok więcej mu nie dam, cholera wie czym to sypią i pewnie od tego dostał tej pokrzywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqwertyuiokj
jednemu szkodzą drugiemu, nie, o co ci chodzi:o nie chcesz nie dawaj:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankakakkakkaa
ale chodzi o to że mojemu też nie szkodziły i je jadł i tu zonk to gówno i tyle wpakowuja mnóstwo chemii na wierzch tych owoców i potem my to jemy i wiadomo jedni bedą reagować inni nie wczoraj dostał tylko kilka kawałków jednej mandarynki i taki efekt chyba ta musiała mocno być posypana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka x 2
a to ze skorka mu dalas czy jak? skorke sie zdejmuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqwertyuiokj
nie marudź babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankakakkakkaa
no przecież wiadomo że bez skórki a czy uważasz że chemia nie przeniknie?????? bo mnie sie zdaje że tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Phoebe20
myślę że to nie mandarynki jako takie, ale cytrusy (są wysoko alergizujące). a owoce i warzywa wszystkie i tak są sypane, więc jak się od innych nie uczulił to prawdopodobnie chodzi o cytrusy... moja siostra (tylko jak troszkę starsza była) była uczulona na cytrusy i czekoladę, ale jej przeszło. ale wiem że nawet po kawałku pomarańczy wtedy całą ją wysypywało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankakakkakkaa
najpierw zjadl obraną mandarynkę a ta mu tak zasmakowała, ze wszamał skórkę. Ale co to ma do rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karuzela Ela
jagoda co juz na pomaranczowo zaczelas pisac? heehh to bylo do qqqqqwertyuiokj :P A mandarynki czy inne owoce,trzeba myc dokladnie zanim sie poda,czy zje,obojetnie czy skorke sie sciaga czy tez nie,moj mandarynki wcina i nic mu nigdy nie bylo,ale zawsze przed podaniem myje,bo przeciez z gory wiadomo ze sa swinstwem pryskane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo jest z innymi
owocami, nie tylko z mamdarynkami, dlatego lepiej parzyć wszystkie owoce, i dokładnie myć, nie dramatyzuj mamusiu bo nie długo b edzie tak w twoim przypadku z jabłkami, winogronami, i innymi owocami i warzywami, i co przez to twoje dziecko nie będzie jadło owoców i warzyw???zastanów się,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omgadddd
jak dajesz mu tylko do zarcia mandarynki to nie dziwota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogóle ile to twoje dziecko ma lat? cytrusy do 3 roku zycia mogą się ujawnić jako uczulające dana osobę :P a pryskane jest wszystko więc na to nie zwalaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankakakkakkaa
owoce z zagranicy są na pewno bardziej konserwowane od tych rodzimych wiadomo że i warzywa są sypane, nie dajmy się zwariować tez tak myslałam ale jak dzis widzę moje dziecko całe wysypane to naprawdę teraz będę uważać na to co mu daję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jadł żadnej skórki to podszyw pewnie że będzie jadło owoce i warzywa ale teraz będę uważać jak widać jestem spokojna w swoich wypowiedziach a niektórzy niestety niekoniecznie tak tylko chciałam napisać ale może tytuł jest za dosadny może spotkam kogoś kto miał to samo po cytrusach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karuzela Ela
mojego malego kiedys kiwi uczulilo,ale tak tylko troszeczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu kochany ale dramatyzujesz... az mnie po oczach bije.. mojego jak byl maly pierwsze dania dostawal uczulila dynia w sloiczku i mialam krzyczec nie dawajcie bo swinstwo? bo mojego uczulilo? normalne ze jednego uczula innego nie..maz moj ma na orzechy wloskie i co tez mam ja nie jsc albo innym bronic? moze zakazac sprzedazy co? moj synek jadl po 4-5 mandarynek dziennie teraz zmienil na kiwi bo mu sie przejadly i nic sie nie dzialo..a ze pryskane no cóz a ty myslisz ze polskie produkty spozywcze typu warzywa owoce nie sa pryskane? no chyba ze masz swoj ogrodek to tak..ale niema takich owocow i warzyw zeby pryskane nie byly wiec nie zganiaj..a i jadl ze skorka tzn ta blonka moj synek mandarynki bo w obieraniu nie widze sensu to nie jest 4 miesieczniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykłe uczulenie
mój syn jest uczulony na pszenicę - mam krzyczeć "nie dawajcie chleba bo to świństwo"? ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 21 lat wlasnie wczoraj dostalam uczulenia jadlam 2 dni pod rząd po 2-3 mandarynki i mnie wysypało swedzi niemiłosiernie a jak drapie to roznosze na inne czesci ciała wziełam lek na alergie moze poprostu za duzo zjadlam a moze przy obieraniu ten sok i pył po zetknieciu z moim cialem zadzialal alergia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cytrusy przed zjedzeniem się SZORUJE..tak szoruje, nie myje... pomimo tego, że zjada się je bez skórki... chociaż mało kto tak robi (ja też bardzo rzadko).\ _A mandarynka? Dałam przedwczoraj synkowi (11m) zjadł trochę (dawałam bez tej błonki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba byc naiwnym by nie wiedziec ze to chemia pryskane i ze mozna miec na to alergie. Ja przedwczoraj tez dalam synkowi 9m possac troche kilka czastek i zadnej reakcji. A jak mu smakowala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty autorko dałaś jeszcze synkowi kilka cząstek po tym, jak już dostał wysypkę? Gratulacje. Swoją drogą, temat z d.... Ja mogę napisać: ludzie, nie dawajcie swoim dzieciom mleka, jogurtów, serków itp. Ja swojemu dałam i całego go wysypało. To świństwo itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o maj gad to straszne;p Mój zwraca strasznie po wszelkiego rodzaju kaszkach dla dzieci i mlekach w proszku-i co?? Też mam się wydzierać, że chemia?? Nie lubi, nie toleruje -nie daje mu tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ale ty głupia jestes. Cytrusy są bardzo alegrizujące, bez względu na ty czy bys mu dala mandarunkę czy pomarancze jak ma dostac alergii to dostanie. Tu nie chodzi o chemię tylko o alergeny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gMadzia
Wy jesteście idiotki ha ta która to napisała to prawda moje dziecko dziś zjadlo mandarynek obraną i takiej wysyłki dostało ze na szpital jechałam Wy się nie znacie Głowno wiecie i w dumie byliście dawaj dalej mandarynki dziecku to wyladujecie także w szpitalu na odkryciu !!! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Madzia, a po polsku można? Na szpital powiadasz. Ale na dach prawda? Wysłałaś dziecko, a później odkryłaś, że jest na szpitalu. Dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko też mi nowość. Przecież takie cytrusy są wątpliwe nawet dla dorosłego. Owoce nie dość że sprowadzane z innej szerokości geograficznej gdzie ludzie mają inną niejako genetykę organizmu to jeszcze kombinowane po drodze żeby dojrzały na czas. Ja rzadko jadam bo mi nie służy taka pomarańcza i soku też nie pijam bo w kilka minut po wypiciu czuje leciutkie pieczenie twarzy i policzków. Tam są jakieś kwasy. To samo zresztą mam nawet po jabłkach, ale te można chociaż gotowane jeść, a z takimi cytrusami to co ja zrobie. Zauważcie że w zimie to straszna bieda na półkach w sklepie jest. Są tylko te cholerne cytrusy, banany i jabłka. Banany tez mocno wątpliwe są. Kiedyś codziennie robiłam sobie muesli z bananem. I o ile na początku wszystko było ok tak po dłuższym czasie też mi coś dolegało po bananach, ale nie pamiętam już co bo to dawno było, chyba mi serce waliło jak po cukrze i zrezygnowałam. Teraz zdarza mi sie jadać te owoce ale rzadko. A już na pewno nie jest tak żeby tym raczyć dziecko dzień w dzień. Na szczęście mój i tak mandarynek jesc nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×