Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowa mamusia22

Czy to dobry pomysł, zeby odzwyczaic noworodka od butelki??

Polecane posty

Gość nowa mamusia22

Moja córeczka ma dopiero 5 dni, niestety na początku popełnilam bląd i karmiłam ją pól na pól troszke piersi i jak tylko wypluła sutka to dawalam jej butle z odciągniętym pokarmem bo sądziłam, ze nie mogla sie najesc tym co w piersi i nie ma pokarmu na tyle, ale się pomyliłam. Pokarm jest, ale ona najwidoczniej wyczula, ze troszke possa, pomęczy się, wypluje i za chwile będzie butelka. Teraz caly dzien juz jej nie daje butelki i tylko dostawiam do piersi, ale jest niespokojna, placze i niechce spac. Kupki juz od 14 nie było wiec podejrzewam, ze ma cos z żólądkiem takze kumuluje sie glod i ból brzuszka. Co waszym zdaniem powinnam zrobic? jesli chodzi o brzuszek to pije ciagle koperek takze z trawieniem sadzilam ze bedzie dobrze a tu niespodzianka. Pomózcie doświadczone mamy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reni jusis pierze
może zaczynają się kolki? z herbatką też nie przesadzaj, bo przyniesie odwrotny skutek; a z karmieniem nieźle nakombinowałaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa mamusia22
to raczej nie kolka. Miała cięzkie początki. Przez 3 doby nie mialam pokarmu, w szpitalu jej niechcieli dokarmiac wiec chodzila głodna. Kiedy wrocilysmy do domu to dawałam jej mleko modyfikowane w takich ilosciach jakich tylko chciała. Od wczoraj nie ma modyfikowanego, ale za to podawałam jej w ten dziwny sposob moje mleczko i dzis znow całkowicie jej odebrałam butelke....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najważniejszy jest spokój. Jeśli karmisz piersią, nie dawaj żadnych herbatek, twój pokarm to także "piciu". Kolki to na pewno jeszcze nie są. Za wcześnie na nie. Kup dobry laktator i odciągaj jak najwięcej... W początkowej fazie "upuszczenie" 50 ml z obu piersi będzie graniczyło z cudem, ale się nie zrazaj. Możesz muluszkowi podać swój pokarm z minikubeczka (takie jak w syropach). Pokarm sam zacznie się produkować w większych ilościach. 5-dniowemu noworodkowi naprawdę nie trzeba go wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama pij dużo płynów. Wiem, że się stresujesz. Mało któramłoda mama go nie ma, ale głowa do góry, będzie dobrze :) Aha, jak za mocno "rozbujasz" cyce, to za parę dni będziesz wołała o pomoc, bo będziesz miała nawał pokarmu ;) Więc nie przesadzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa mamusia22
Kefirek- Własnie niechce juz odciagac i dawac jej butlke, bo kazde 2h ktore przesypiała ja spędzałam na odciaganiu, a i to było za mało. W ten sposob chyba od kilku dni przespałam 5h. Mam pokarmu na tyle, aby się najadła tylko juz jej sie niechce bo butelka była wygodniejsza. I tu moje zastanowienie czy przegłodzic ja, az dostane tego nawału czy czyms ja dokarmic i zaniechac robote calego dnia bez dawania butelki..... nie podaje jej herbatek, ja je pije i mam nadzieje, ze to juz duzo daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 9miesieczniaka
przystawiaj ją jak najczęsciej do piersi, wg mnie to niedobrze że tak szybko zaczęłas podawac jej butelke, połozne zalecają podawac dopiero po 2-3 tygodniu jak już nauczy się dobrze ssać piers na początku dziecko zawsze się denerwuje i irytuje bo musi się nauczyć trudnej sztuki z którą wbrew pozorom wcale się nie rodzi.. życzę dużo cierpliwości ps moja mała tez prawie nie jadłą przez pierwszych kilka dni bo nie umiała ssać ale nie poddawałam się i po tygodniu jak załapała to szybko nadrobiła straconą wage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa mamusia22
i wezmiecie mnie za wariatke, ale gdy ją przewine, nakarmie i ona dalej wrzeszczy to dostaje furii i mam ochote nia doslownie rzucic. Niedobrze mi sie pozniej robi bo mam takie wyrzuty, ale jestem zbyt nerwowa i nie potrafie tego opanowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa mamusia22
przystawiam ja co 2 h bo tyle śpi. A i tak po 10min wypluwa sutka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
ale ja mojego tez tak karmie ma 2 miesiace,i z początku dawałam mu w butelce bo tak mnie sutki bolały że krwawiłam,ale u mnie spoko od tygodnia nie daje mu juz w butelce,i przystawiam go do piersi i spokojnie je,a co do brzuszka tez muj ma problemy tez dawałam mu koper nic espumisan nic teraz daje mu krople sab simplex i jest lepiej jak sie pręży,to może miec problem z puszczaniem bąków,czyli wzdęcia u nas pomagają ugniatanie brzuszka nóżkami,w tedy łatwiej mu je puszczają,jezeli kupke ma taka musztardową to raczej z tym nie ma problemu,raczej bączki,chyba ze zaczynaja mu sie kolki ale to jest codziennie o tej samej porze tak słyszałam mój nie ma jak na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
a po za tym wiecej pokarmu jest jak dziecko ssie inaczej stymuluje piersi niz laktator,przystawiaj ją co chwile w koncu sie nauczy,a najlepiej wsac jej sutka wraz z otoczka gdy bedzie miała cała buske otwarta,lepiej złapie a ty sie mniej nabawisz nieprzyjemnego bólu mówie to z doswiadczenia chociaz tez jestem mloda mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to zmienia postać rzeczy ;) Powiem tak, nie jesteś wcale nienormalna - to po pierwsze. To ze się nie wysypiasz - to tak jeszcze duuuuuzo wody upłynie ;) Malutka na pewno nauczy się ssać pierś. W tym "wieku" można ją jeszcze oszukać. Mój mały przez nasze perypetie, najpierw był karmiony sondą, później kilka dni butelką z moim pokarmem i przeszedł na pierś. Daj sobie i jej szanse. Nie zagłodzisz jej. Dzieci płaczą. Rozumiem, że cie to irytuje. Wykorzystuj każdą chwilę na sen. Nawet teraz. Jak dziecko śpi, śpisz i ty - jedyna dobra zasada (czasem trudno się doniej zastosować, ale trzeba próbować). A moze ona po prostu chce się ululać przy twoim cycu, a niekoniecznie chodzi jej o jedzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
ja tez jestem straszny nerwus ale zamiast dziecko obrywalo sie partnerowi,tak ze poczatki były ciezkie,ale nie potrafiłam i nie potrafie wrzasnąć na mojego synka,bo jest taki malutki w tedy płakałam razem z nim i go przytulałam,ale juz jest dobrze:)u Ciebie tez to minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 1
Dziewczyny mam problem, mój mały synek trafił na oddział noworodków z zapaleniem płuc i tam w szpitalu w nocy jest karmiony butlą - z rana staram się przystawić go do piersi ale są duże nerwy tak samo jest popołudniu i mam wrażenie, że nie dojada z piersi. Jak wracam do domu muszę ściągać pokarm laktatorem - oczywiście pokar w butelce to jest mój. Czy jest mozliwe, ze malutki już się przestawił na butelkę, co jeszcze mogę zrobić aby jadł mi z piersi jak wyjdziemy ze szpitala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×