czy są tu kobiety ćwiczące na siłowni

czy bardzo wam się poprawiła sylwetka? Mam 160cm wzrostu i ważę 58kg. czy to dobry pomysł zapisać się na siłownię czy może zbyt sie "rozbuduje"?

macioro nie jedz i dużo spaceruj

mama sie tak do ciebie zwracała i ci tak zostało? współczuje

przede wszystkim: śniadania i kolacje białkowe. po treningu białko. owoce w pierwszej części dnia. słodycze, cukry - out. powodzenia :) aha no i rybki jemy, mięsko. btw, ciężko jest się kobietom "rozbudować".

ja jeżdże np na rowerku na siłowni, na bieżni itp.

ja kiedyś dużo ćwiczyłam na siłowni, mniej jadłam i miałam suuper sylwetkę, teraz się rozleniwiłam. Mięśnie wcale nie były dużo bardziej widoczne, tylko poproś np jakiegoś trenera z siłowni o dobranie dopowiednich ćw

oooo dzieki, czyli warto, czyli to dobry pomysł. Wiem że każdy ruch jest dobry i zdrowy, ale dobrze tez dobrać coś odpowiedniego dla siebie. Wiosna idzie więc trzeba trochę kondycji złapać.

Tak, raz na siłke pójdziesz, pomachasz trochę różowymi hantelkami, a do domu wrócisz niczym Pudzian...

na siłowni :)