jak długo juz siedzicie w domu??dobrze Wam??

Bo ja juz siedzę 2 lata i już nie mogę!!!!!!!!!!!!!!!! oszaleć można, zwariować, zgłupić!!!!! Dzisiaj to już tak się we mnie telepie, że aż współczuję mężowi jak wróci z roboty...... jak to u Was wygląda???

Mi już pół roku, ale już nie wytrzymuje. Mąż nie chce żebym wróciła do pracy. W sumie nie muszę bo mąż bardzo dobrze zarabia i nic nam nie brakuje. Ale mi nie chodzi o kase, jest mi już coraz gorzej tym bardziej że nie mam Polskich koleżanek. Chciałabym iść do pracy ale też sie boję tego, musiałabym wynająć opiekunke, a na dobra cieżko trafić. I tak myśle że jeszcze z pół roku posiedzę i oddam dziecko do żłobka.

3 rok sie zaczal a teraz jestem w ciazy

ja też w sumie nie musze ale to nie o to chodzi.....chodzi o inne towarzystwo niz moje dziecko....jak bym teraz była w ciąży....załamka!!!!!

2,5 roku ''siedze'' w domu :) we wrzesniu mloda zaczyna przedszkole. 3-lata siedzenia w domu byly w pelni zaplanowane. Dobrze sie trzymam, nie ''odbilo'' mi.

No mi sie spóznia okres, ale robiłam tast i wyszedł negatywny. Długo wytrzymałaś, ja dwóch lat nie wytrzymam bo chyba w depresje wpadne.

i chętnie bym sobie długo pobyła w domku :)