Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dingoadf

Opcja sexu z kochającą sie parą obok??

Polecane posty

Gość Naturysta-h
Moja kolezanka z pracy jest zwolennikiem trojkata, ale z dwoma facetami ale bez obecnosci meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylabiliusz
nie wiem, zalezy od okoliczności. Jedno jest pewne - nigdy nie zaproponowałbym trójkąta w sposób przemyslany gruntownie i zaplanowany. To raczej impreza i zabawa. I kiedyś raz to zrobilismy - było miło fajnie i innie. Warto było, ale żadne z nas tego teraz nie wspomina w obecności drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka-sandra
właśnie o tym piszę...koleżanka chciałaby coś takiego przezyć,ale nie z mężem czy to przypadkiem nie świadczy o tym,że nie chce go zranić,a nawet zniszczyć ich związku?Przecież co ko nie wiedzi....Tego próbuję się dowiedzieć - czy zrobilibyście to w obecności osoby,którą kochacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka-sandra
Sulabiliuszu jeśli nie wspomnacie o tym przy sobie,to chyba mimo "fajności" jaka temu towarzyszyła jest jakiś żal.Czy p otym wydarzeniu życie osób,które się kochają nie stało się inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka-sandra
Jeśli chodzi o mnie nigdy nie zgodziłabym się na wariant mój M ,ja i inna kobieta.Wiem,że nie poradziłabym sobie z tym pożniej.Nie mogłabym zapomnieć,że on robił to z inną kobietą na moich oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ka - sandra w 100% zgadzam się z tym co piszesz i myśle podobnie . Fakt kiedyś to była moja wielka fontazia ja + jakaś parka ,zdecydowanie mąż odpada . Nie wytrzymałabym chyba jak by on zabawiał się z jakąś inną lalą . Ale na szczęście już mi to przeszło ,mam inne fantazje które można realizować w dwójką ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka-sandra
rowerko a nie czułabyś się przedmiotowo gdybyś była tylko uczestniczką takiej imprezy zaproszoną przez kolegę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ,nie wiem jakoś takie imprezy mnie nie kręcą gdzie mam tylko się przyglądać chyba że żle zrozumiałam pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka-sandra
Nie mam na myśli przyglądania się ;)Wyobraż sobie ,że jesteś aktywną uczestniczką takiej zabawy - jedna kobieta i dwóch facetów.Jeden z nich jest twoim znajomym,który ma ochotę na taką zabawe,ale nie z żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ,to zdecydowanie odpada nie kręci mnie trójkąt z dwoma facetami ,to nie moje klimaty .. Właśnie ..wtedy bym się czuła bardzo przedmiotowo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka-sandra
A jeśli byłabyś z jednym z uczestników w jakiś sposób związana?Wiesz...taka nieoficjalna para

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie oficjalna para " hmm to tylko pod jednym warunkiem tego drugiego bym pogoniła i zaprosiła fajną laskę ,wtedy tak ;-) bo widzisz ...nie wyobrażam sobie zabawy z całkiem obcym facetem ale teraz już znikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka-sandra
A widzisz...ja nie innej laski bym nie zniosła.Więc jak we wszystkim iw tym temacie zdania są podzielone.Pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolibberka
ciekawe, pogadam ze swoim - może ma w pracy ciekawą parę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćadi
Witam ja miałem podobne doświadczenie z żoną ale z kolegą kręci mnie to bardzo i udało się namówić żonę - była bardzo zadowolona pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam zajęło to prawie 3 lata zanim zdecydowaliśmy o poszerzeniu naszych doznań o parę. Od długiego czasu nie układało nam się w sferze sexu, Jednak dużo o tym rozmawialiśmy. W między czasie była zdrada ze stony mojego męża spowodowana brakiem sexu. 2 lata temu znaleźliśmy parę podobną do nas. Pierwsze spotkanie zapoznawcze (choć miałam obawy), następne sex równoległy. Były niesamowite emocje. Nie spodziewałam się, że będę miała tak silne doznania, mąż w ciągu nocy kończył 4 razy. Było nie odlotowo. Spotykaliśmy się średnio raz w miesiącu, aż niedawno podjęliśmy decyzję o wymianie partnerów. Jest to coś nowego, niesamowite orgazmy. Nie mamy żadnych wyrzutów sumienia ani pretensji do siebie. Wręcz przeciwnie, w naszym małżeństwie zapanowała pewna harmonia i zrozumienie. Jest ot coś co przypieczętowało naszą miłość. Jeśli ktoś uważa że miłość i sex to to samo to pytam się czy w takim razie w burdelach też jest miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomasz42

Hm pomarzyć zawsze mozna, niestety to tylko moge bo moja na to nie pójdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×