Ciagle mam przeczucie, ze w moim zyciu wkoncu nastapi jakis przelom

Nigdy nie mialam chlopaka, jestem brzydka, ale staram sie dbac o siebie, odchudzam sie, cwicze. I wlasnie od momentu gdy zaczelo zmieniac sie moje cialo, mam takie przeczucie, ze wkoncu nadejdzie jakis przelom w moim zyciu, ze poznam kogos, kto zmieni je. Co o tym sadzicie? Czy to tylko takie chwilowe i nic sie nie stanie, czy rzeczywiscie dzieki takiemu mysleniu bedzie lepiej?

ja tak mysle od 3 lat i jakos tego przełomu nie widac :(

to wyjedźcie, ktoś was trzyma? ja wyjechałam i znalazłam to czego chciałam!

Idź do wróżki, jednemu tu pomogła...

w tych czasa ch jest roznie ale zycze ci jak najlepiej i znajdziesz to co pragniesz :)

wszystko zalezy od tego jak sama siebie postrzegasz tak postrzegaja Ciebie inni....musisz sama siebie polubic, swoje cialo, twarz i bedzie oki :)

Niestety,nie ma się co oszukiwać .Twarz jest bardzo ważna,nie tylko figura.

Powodzenia! Warto sie zmienić, zadbać o siebie. Ładne opakowanie dodaje pewności siebie, poprawia samopoczuce . Nie myśl jednak, ż ezmiana wizeruku coś zmieni, musisz sie otworzyć na ludzi, męzczyzn. Zazwyczaj problemem nie jest tyle uroda, a brak akceptacji siebie.

wierze w Twoje szczescie !!!!!!! :)

tez jestem brzydka i tez mam 23 lata, ale b.czesto sie zakochuje

Jak to powiedziałem do mojego przyjaciela Albercika - "To nie możliwe jest", tak i mówię to Tobie. Możesz mieć figurę modelki, ale jak nie masz uroczej buźki, to...sama wiesz. Chociaż Nadia w sumie to ładna z buźki nie była, ale za to jaki charakter i temperament!