Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Edyta.N.N

WF-istka zmusza mnie do chodzenia po równoważni, a ja mam okropny lęk wysokości

Polecane posty

Gość inkkkkkkkkkka
nie "pojebane" dzieci ale jest to fobia,element nerwicy.Choruję n agorafobię i rozumiem ze można nie mówc wejsć na równowaznię.Idz do wychowawczyni.Jestem i zawsze byłam bardzo szczupła i wysportowana osóbką ale wf w szkołach był czesto koszmarem.Rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta.N.N
do tłustej lochy to mi brakuje jakieś 30kg ponieważ w tej chwili waże 48kg i mam niedowagę. mamie mówiłam o tym, chciała mi wypisac zwolnienie, ale nauczycielka nie przyjmuje więc to na nic. w pn pojde do lekarza po zwolnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko ja Cię w pełni rozumiem :/ Też mam straszny lęk wysokości :( Nauczyciel w-fu nie ma prawa postawić Ci 2 pał za to samo zadanie. To tak jakbyś dwa razy kazała jej oceniać np. rzut piłeczką palantową i musiałaby Ci postawić dwie piątki :D Idź z tym do wychowawczyni albo poproś rodzica żeby poszedł do tego babola i ustawił go do pionu ;) Nie rób nic wbrew sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ogóle to szkoła
jest "wbrew sobie". Idąc tą radą wogóle się zwolnij, bo ci się nie chce. Zwolnienie mogłaś sobie załatwić wcześniej, teraz nic to nie da. bo wygląda na to że ci się nie chce i kombinujesz. Z drugiej strony histeria bo stanęłąś na 30 cm to jest troche żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobny problem
Albo załatw zwolnienie, albo poproś, żebyś mogła to zaliczyć, chodząc po czymś wąskim, ale położonym na ziemi. Po powinno załatwić sprawę. WF-istka jakaś niedokształcona, że nie rozumie, że osobie z lękiem wysokości żadna asekuracja nie pomoże :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuje ci...:( mnie jako dziecko męczyła astma:( zanim się na to rozchorowałam uwielbiałam w-f a szczególnie męskie gry kosza, piłkę nożną... Potem w-f stał sie koszmarem, miałam jebniętego nauczyciela który twierdził że astma to wymysł. Ja też nie chętnie poddawałam się chorobie...Dopóki w trakcie biegów dostałam takiego ataku ze przyjechała karetka...Od tej pory jeśli chodzi o nauczycieli i takie sprawy umiałam nieźle naszczekać może spytaj tej jebniętej baby czemu jej tak zależy żebyś spadła i coś sobie złamała.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja choroba
ma nazwę: dyswuefia - idź do psychologa ,wystawi ci zaświadczenie i po kłopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczanie domowe rządzi
Dziwaczne jest też to, że nauczycielka w ogóle naciska, nie wystarczy jej informacja, że uczeń czuje się niekomfortowo. Czyżby chodzenie na równoważni było tak ważną umiejętnością, że warto poświęcić się żeby ją nabyć? Czy brak umiejętności chodzenia po równoważni wpłynie na dalszy rozwój dziewczynki? Czy chodzi raczej o demonstrację władzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytanie i pisanie
też nieważne. matematyka - nieważna bo uczeń czuje się niekomfortowo. a potem leczymy ze swoich podatków 20 letnich inwalidów, bo całe życie siedzą na necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z drugiej strony histeria bo stanęłąś na 30 cm to jest troche żal... żal (czekam z utęsknieniem kiedy to słowo przestanie być tak popularne wśród gimnazjalistów:O) to jest wtedy jak ktoś to nie ma zielonego pojęcia o czymś wypowiada się na dany temat. Fobia to fobia, tu nie ma dyskusji. Jest lęk przed pająkami, kotami, wysokością, nerwica natręctw gdy ktoś nie może nadepnąć na linie czy coś tam i wiele wiele innych. To się leczy i radzę Ci autorko żebyś prędko podjęła takie leczenie, bo jak widzisz ono utrudnia Ci życie. Natomiast nauczycielkę wysłałabym na jakieś przymusowe szkolenie, bo widać nie ma pojęcia o nauczaniu, wie jak kopać piłkę i robić przysiady i na tym jej wiedza się kończy. Niech najlepiej zajmnie się czymś innym, nie każdy nadaje się do tego aby wychowywać/uczyć mlodzież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam !!!
Witamy wszystkich czytelników naszego bloga ! Mamy nadzieję, że się wam spodoba . Bedzie można zobaczyć różne zdięcia simów, czytać kody do gry i wiele innych atrakcji . Oficjalne otwarcie bloga już w poniedziałek tort ! klikajcie na link co dzień: http://sims-pytania-odpowiedzi.blog.onet.pl/Otwarcie,2,ID421983930,n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczanie domowe rządzi
Na razie to ze swoich podatków opłacasz wuefistkę, która bierze pieniądze za nic - bo koniec końców nie nauczyła i pewnie nie nauczy jej chodzić po tej równoważni i paru specjalistów, do których ona pójdzie radzić się w sprawie tego lęku wysokości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli piszesz
że to fobia, to bądź łaskawa nie opierdalać wszystkich dookoła,tylko niech księżniczka przyniesie zaświadczenie od psychiatry, to ją zwolni. Będzie miała napisane "lęk wysokości" - stwierdzam - i podpis lekarza a nie jakieś pitolenie o przymusowym wysyłaniu nauczycieli. Gdyby nauczyciel dostał kwit pieczątką na 100% by nic nie powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby nauczyciel dostał kwit pieczątką na 100% by nic nie powiedział. of course:) bo by sie bała że z pracy wyleci:) A tak to może wyżywać się nad słabszą uczennicą za to że np coś jej się w życiu osobistym nie układa. Ja sama jestem nauczycielką, ale wiem jakie niektóre potrafią być france:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że znim
by się tak strasznie przestraszyła zwolnienia, to najpierw by doszła do wniosku, że problem jest naprawdę poważny jeżeli zajął się lekarz. W ten sposób mógłby wydać zwolnienie wszystkim uczniom "bo powiedzieli że się boją czegoś"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoją drogą, (nie chcę obrażać nikogo oczywiście, bo może są tu dziewczyny które uczą w-fu, oczywiście nie każda taka jest...ale) pamiętam jeszcze ze swoich czasów szkolnych, każda jedna nauczycielka w-fu to była z przeproszeniem głupia pinda. Czy to w podstawówce czy liceum (gim mnie ominęło dzięki Ci Jezu). Jej 'program nauczania' ograniczał się do rzucenia piłki i rzucenia hasła: siatka, kosz itp itd a sama znikała w kantorku. Ewentualnie wysyłała jeszcze jakąś dziewczynę, która nie ćwiczyła po mleko do sklepu obok bo jej do kawuni zabrakło:O Wszystkie zgodnie twierdziły, że jak nie chcemy ćwiczyć teraz w czasach licealnych to nigdy nam sie w życiu już nie będzie chciało. Ja w-fu nie znosiłam wręcz przez to wszystko, a ćwiczyć uwielbiam, codizennie jestem po półtorej godziny w fitness klubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laki laki
tez mam lek wysokosci no nie taki duzy jak twoj ale doskonale cie rozumie, walcze z nim ale jest ciezko, trzesa mi sie nogi np.jak stoje na krzesle i wkrecam zarowke ale jak ktos stoi kolo mnie to juz nie, strasznie sie boje z wysokich budynkow patrzec w dol, czasem mam sny ze jestem gdzies wysoko na jakiejs drabinie czy gorze i niemoge zejsc tak sie boje albo spadam z gory i to sa moje nagorsze sny starsznie sie w nich boje, ale ci co nie maja takiego leku to dla nich jest smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjcftyd56
pare lat temu baba z mojej szkoly tez miala pomysly z kosmosu :O np. wbieganie na lakierowana lawke ustawiona pod katem ok 45 stopni na wysokosc poltora metra :O Za cholere nie moglam tego zrobic :O no bo niby jak? Rozpedzic sie i spierdzielic? Ale u nas bylo latwiej - wbieglam na jakies 30 cm i powiedzialam ze dalej nie umiem i dostalam 2. Tak samo osoby, ktore nie umialy zrobic np. przewrotu - wywracaly sie na materac i tyle, bo nie umialy/baly sie. Nie dostawaly 1 za nie wykonanie polecenia, ale 2 za nieumiejetnosc wykonania. A Ty 2 jedynki za jedna rzecz? popieprzona baba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wbieganie na lakierowana lawke ustawiona pod katem ok 45 stopni na wysokosc poltora metra ja jestem ciekawa gdzie one te studia kończą:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobny problem
No niestety, WF w szkole to jedna trauma. :O Nie każdemu taka forma ruchu odpowiada - wf nienawidziłam, a lubię np. wszystko co związane z wodą i jazdę rowerem - potrafię pokonać kilkadziesiąt km po górkach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjcftyd56
Oczywiscie podloga obstawiona materacami dla "asekuracji", ale wystarczy tylko zeby omsknela sie komus noga i wyryl twarza w ta lawke :O Co ciekawe baba do dzis pracuje (juz jakies 10 lat po mojej "kadencji"), wiec pewnie wypadkow smiertelnych na szczescie nie bylo. Na studiach mielismy super system - kilka mozliwosc wyboru na co chce sie zapisac na wf. Basen, koszykowka, tenis itd. a mniej sprawni mogli wybrac sobie nawet...szachy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczanie domowe rządzi
Jednak chyba przyznacie, że nie chodzi tu o zadną równoważnię, o żadną naukę czegokolwiek i o żadne konkrety, tylko o pokazanie Edytce jej miejsca w hierarchii. Bo jeśli jej odpuścimy, to wprawdzie nic się nie stanie złego z jej edukacją, ale inne dzieciaki też czegoś odmówią, nauczyciel straci twarz, struktura hierarchii się zmieni, nauczyciel będzie musiał brać pod uwagę sto tysięcy potencjalnych fobii u wszystkich dzieci. Przy nauczaniu domowym tego problemu nie ma: nauczyciel bierze pod uwagę tylko fobie jednego lub kilkorga dzieci, i element utrzymania pozycji w stadzie w ogóle odpada: można skupić się całkowicie na uczeniu chodzenia po równoważni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem mogła ci odpuścić. Co by się stało jakbyś nie miała jednej oceny? Nic. Za coś innego byś zdobyła. Pamiętam, że kiedyś jedna dziewczyna z mojej klasy bardzo się bała i nie musiała tego robić. Widać trafiłaś na upartą babkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kunzitte Sammmana
Ciekawe jak ty schodzisz po schodach albo jak wygladasz przez okno :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak będa jej
kazali biegać na wf (paranoja!) to może niech uważa bo się potknie i upadnie na twarz. kaleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjcftyd56
zgadzam sie, jak pisalam moja baba od wfu mimo ze walnieta brala pod uwage to, ze nie kazdy jest w stanie wykonac wszystkie cwiczenia :O Nie wiem co kobiecie by szkodzilo jakby wstawila dziewczynie 2 i dala jej spokoj. Ewidentnie wredna baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że każdy powinien mieć prawo wyboru jakie zajęcia ruchowe mu odpowiadają i w jakich chętnie uczestniczy. Jeden lubi piłkę więc idzie na takie zajęcia, drugi gimnastykę, trzeci fitness czwarty jeszcze coś tam innego. Owszem, np w podstawówce dziecko powinno mniej więcej wszystich rzeczy popróbować bo jeszcze sie rozwija, nie wie co mu będzie bardzo pasowało, powinien mieć wszystko. Później powinien być wybór. Chodzi o to, żeby zachęcać dzieciaki do ruchu, żeby nie siedziały zgarbione i umiały docenić zdrowy tryb życia. A to, jaka to forma ruchu będzie to już jest mniej wazne. Ale tak się nigdy nie stanie, bo szkoły musiałyby zatrudnić więcej nauczycieli w-fu i rozbudować więcej sal. Na to nie ma pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szachy są
tak samo napewno potrzebne jak pływanie. napewno będzie mniej garbatych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szachów akurat na myśli nie miałam, tylko zajęcia RUCHOWE. Nie pisałam tego jednak, bo liczyłam na Waszą inteligencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×