Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominik25

jakiemu facetowi ulegnie kobieta?? takiemu...

Polecane posty

Gość dominik25
nie moge powiedziec co dokladnie sie stalo:) ale nic nie zrobilem:) moge tylko powiedziec tak mniej wiecej...mielismy zamieszkac razem od maja...i ten problem odwlecze to w czasie...a ona nie chce zebym dluzej na nia czekal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelcia
Jeśli tak mówi, to po prostu jesteś zbyt tajemiczy, zamknięty i nie ma poczucia, że odwzajemniasz to, co ona. Pamiętaj, że jeśli przy Tobie jest i mówi, że kocha, a ma momenty wycofania, to zdecydowanie przejmij kontrolę nad tym, bo inaczej będzie tak cyklicznie się to powt. . Musicie porozmawiać, choć pewnie trudno będzie się skoncentrować ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominik25
trelcia masz racje:) i dziekuje za rady:) sa bardzo pomocne...a to ze nie chce powiedziec co sie stalo to tylko dlatego ze nie chce zeby ktos patrzyl na nas przez pryzmat problemow...jesli sie kogos kocha to ze wszystkim mozna sobie poradzic...moge np. powiedziec jak ona sie zachwoala...kiedys zostalem nie slusznie zatrzymany przez policje i aresztowali mnie na 2 miesiace...wracalem od niej do domu i to sie stalo tak z nienacka...przez te dwa miesiace chociaz nie mielismy ze soba kontaktu czekala na mnie...a wtedy nie znalismy sie jeszcze tak dobrze jak teraz...i weim ze bedzie trudno sie skupic:) pragne ja cholernie mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelcia
To byliście ze sobą przez jakiś czas, to czemu się rozeszliście? Widać, że pragniesz jej, więc myślałam, ze to jakaś nowa znajomość, rodząca siez przyjaźni itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominik25
nie rozstalismy sie...nigdy...tylko przez zaistniala sytuacje ona stracila wiare w to ze jeszcze cokolwiek mozna zmienic...ja wiem ze mozna...wiec bede sie staral...tak jak ona starala sie wtedy gdy ja siedzialem w areszcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelcia
To trochę zmienia całą sytuację, skoro byliście ze sobą, a tak mało wiecie o sobie i to jest takie zawieszone, to średnio to wygląda. Myślałam, ze to coś co się kształtuje, nie jesteście pewni, czujecie tą chemię, tak długo czekacie na siebie... A tak - no czekała, byłeś w trudnej sytuacji, pomogła, to czemu wszystko poszło w pył... Zresztą 2 mies., to nie tak długo, niektóre osoby la miłości znacznie dłużej czekają i więcej znoszą. Teraz jesteście osobno, ale czy każde było samo przez ten czas... Czy raczej tylko wracacie do siebie jak do bezpiecznej przystani, po czym odpływacie w inne związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominik25
rozmawiamy codziennie...w miare mozliwosci spotykamy sie jak najczesciej...mamy wspolne plany na przyszlosc...cieszymy sie kazda chwila spedzona razem i nigdy nie zwatpilismy w nasze uczucie...nigdy...chodzi mi tylko ze czasami zdarza sie tak ze jedna osoba sie zalamuje...a dla niej stalo sie to ze nie mozemy byc razem od maja...i dlatego sie zalamala, bo tak bardzo na to czekala, tak abrdzo tego chciala...ja chce czekac i chce jej to przetlumaczyc...ze tylko na nia chce czekac i tylko z nia chce byc...nigdy sie nie rozstalismy!! wciaz odkrywamy siebie nawzajem, codzinnie budujemy nasz zwiazek, rozwijamy go i dbamy o niego...nie stoimy w miejscu...codziennie sa wyznania milosci itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelcia
Dobra ostatnie pytanie - masz poczucie, że ta kobieta najbardziej dała Ci poczucie, że Cię kocha, czy kiedykolwiek jakaś K zasiała wątpliwość, że jest bezinteresownie z miłości zrobić znacznie więcej? Czy zawsze była przy Tobie, czy też była z kimś innym jak ,, mieliście przerwę'' ? Czy czułeś się szczęśliwy przy niej, czy rozmawiałeś z Nią tak jak ze mną, bez żadnych tajemnic, swobodnie - czy może nie zbudowałeś w ogóle jeszcze takiej relacji z K kiedykolwiek? A jesli tak, to czy z nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beuehehuehe
Ale go zagięła... dawaj odp. :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominik25
zadnej przerwy nie mielismy:) nikogo nie miala:) i zawsze czulem ze mnie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelcia
Piękne :) :), życzę Wam wszystkiego naj.!! Pozazdrościć ;), chrońcie to piękne uczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beuehehuehe
No i co gg z Nią, czy wymiękłeś?? Ładne to, co piszecie, ale efekty mnie ciekawią. Napisz, jak to się skonczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiAaaaaaaaaaa
"ktory jest zdecydowany i wie czego chce, nawet gdy kobieta ma watpliwosci on sie nie poddaje, jest nie ustepliwy...czy takiemu ktory ze lazmi w oczach mowi ze ja kocha, ze wszystko sie ulozy, liczy sie ze wszystkimi konsekwencjami ale dla niego liczy sie tylko milosc..." to nie jest tak... ja uległam np zupełnie innemu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beuehehuehe
A jakiemu uległaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×