Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MamaBabcia

Mój syn chce iść do zawodówki na piekarza

Polecane posty

Pomocy mój syn nie chce sie uczyć i idzie do zawodówki na piekarza jak go odwieźć od tego pomysłu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syn MamyBabci
mamooo nie rób wiochy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądnymi argumentami
Na pewno takie masz, więc co stoi na przeszkodzie, żeby mu je przekazać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Babcia
to, że miał zostać na roli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna menda
A dlaczego chcesz go od tego odwodzić, co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie ma głowy do nauki to co zrobisz? A piekarz jest bardziej potrzebny niż np prawnik, przynajmniej przydaje się nam codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Teraz jak ktoś idzie do zawodówki to wielki lament bo tak same nieuki. Niekoniecznie, jeśli dobrze się kombinuje. Może skończyc zawkę i iśc do pracy a w tym czasie robic LO uzupełniającego zaocznie a później na studia. Niech się usamodzielni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapary
no i co, że chce iść do zawodówki na piekarza? jak ma do tego smykałkę to myśli bardzo dobrze. chyba, że chodzi o to, że w ogóle nie chce się uczyć a to już inny problem. dlaczego chce iść na piekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Dzieci sióstr i kuzynek będą na utrzymaniu rodziców do 25 roku życia a Twój syn w tym czasie już dawno będzie na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak z nim rozmawialam to mówil , że mature zrobi ale na studia sie nie wybiera bo teraz to nie daje prawie nic tylko zmarnowane 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz problem z tym, że nie bedzie taki jak dzieci Twoich sióstr? Jak nie interesuje go nic konkretnego, nie ma 'łeba' do nauki, do jakiegoś określonego umysłowego zawodu to i tak na siłe nic nie zrobisz. Nawet jeśli Cię posłucha to będzie się męczył na studiach. Zakładając, że sie dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syn MamyBabci
mamo zostanę na roli tylko nie bij:( mogę nawet paść kozy tylko błagam skończ to pierdzielenie na kafe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądnymi argumentami
Powiedz mu, że jak zobaczy co dodają do chleba to już więcej w życiu pieczywa nie tknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Babcia
Powiedział mi,że jego koledzy spuszczają się do mąki krupczatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój sen jest piekarzem
i zarabia spora kasę. Maturę tez zrobił po zawodówce i na studia nie szedł. Parę razy stracił pracę kiedy zamykali piekarnie to kolejne znajdował w ciągu tygodnia. Powiedz gdzie i kot tak ma? Twój syn dobrze zrobi idąc do tej szkoły. Mam nadzieję,że nie posłucha matki despotki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :)))
Studia nic nie dają? To grubo się myli... Ale dla mnie tam dobrze ponieważ będzie jeszcze więcej pracy dla dobrze wykształconych. Oby takich po zawodówkach więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejny przypadek
a ja mysle ze to dobry pomysl. piekarze zarabiaja teraz wiecj niz niektorzy po studiach. a poza tym jako piekarz szybko prace znajdzie a po studiach bedzie szukal i szukal i ostatecznie pewnie i tak znajdzie cos niezgodnego ze swoim wyksztalceniem. niech robi to co chce i uwierz to bedzie dobry wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym mógł cofnąć czas, to zamiast pieprzyć się z socjologią której i tak nie skończyłem, poszedłbym na mechanika samochodowego, albo piekarza właśnie. w anglii te zawody z których w polsce ludzie sie smieją, są bardzo dobrze opłacane. a studenci po socjologiach, politologiach czy innych wielkich kierunkach bujają się po fabrykach albo kelnerują. nie wszyscy oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś tam kiepskawo na górze napisał. To, że ktoś studiuje wcale nie oznacza ze jest na utrzymaniu rodziców do 25 roku życia. No chyba że jest to studiowanie dla samego studiowania np jakas filozofia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZUkaaaaaaaam
moja matka tez mnie kiedys tym zniszczyla,nie moglam isc tam gdzie chce musialo byc koniecznie technikum o danym profilu poszlam , nie zdalam,poszlam do zawodowki, pozniej do liceum zaocznego , porażka...wszystko po kolei .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZUkaaaaaaaam
piekarz i cukiernik to ciężkie , bardzo ciężkie zawody, ale niech robi co chce,po o ma sie męczyć w LO .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężkie i niedoceniane:) A chlebek każdy w domu chce świezy mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak tam syn poszedl na piekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×