Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trinityQ200001123

Poważny problem z facetem. POMÓŻCIE!

Polecane posty

Gość trinityQ200001123

Jesteśmy ze sobą jakieś 6 lat w tym 1,5 roku po zaręczynach. Do ślubu zostało 8 miesięcy i nie wiem co robić :( nie dzieje się za dobrze w naszym związku. Brakuje mi czułości, wsparcia, jakiegoś takiego poczucia że jestem dla niego najważniejsza - jak mu o tym mówię to jak zwykle twierdzi że przesadzam :(( dosłownie wyśmiewa mnie przy ludziach, śmieje z tego co ja mówię poważnie, wszystko jest dla niego ważniejsze odemnie, jak chcę sie przytulic to mnie odpycha, nie pamietam kiedy sie ostatnio kochalismy, o jakis pieszczotach to juz nie wspomne... ZERO jakiego kolwiek zblizenia. Krotko mowiac - tak jakby nie było niczego miedzy nami :( próbowałam z nim 10000 razy rozmawiac, za kazdym razem to samo - wyolbrzymiam, przesadzam. Juz nawet nie wspomne o jego podejsciu do wszystkiego... ze znajomymi czesto wychodzi i lubi z nimi przebywać... ze mną w ogole... od wakacji nigdzie nie bylismy, nawet w głupim kinie czy na spacerze :( moglabym tak wymieniac bez skonczonosci... A ja juz nie mam sił :( naprawde :( choć go Tak bardzo kocham :( Slub zaniedlugo :( Co ja mam robić? Prosze o powazne odpowiedzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trinityQ200001123
Ludzie napiszcie coś, co radzicie? Ja sama nie dam sobie z tym rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guuy
Po tym co napisałas to zastanawiam sie co jest powodem , że go jeszcze kochasz. Może to przyzwyczajenie, może boisz sie zerwac zareczyny bo tak dalekoto zabrnęło. Wolisz miec spieprzone zycie, czy ratowa je teraz?? Moim zdaniem powinnas byc ostra powiedziec mu, że chcesz pogadac a jak nie to bedziesz musiała zerwac zaręczyny, bo chcesz zyc z nim anie obok niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trinityQ200001123
Poczekam jeszcze pare dni, potem z nim pogadam. Może się ocknie przez ten czas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trinityQ200001123
:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guuy
na co chcesz czekac?? az zamówicie sale weselną?? Jesli cie nie słucha to krzycz, wykrzycz mu to co czujesz może sie wkońcu ocknie, że cie traci. daj tez mu szanse zrozumienia swojego błędu. Wykrzycz,( bron boże nie płacz nigdy przy facecie) jesli rozmowa nic nie dała to czekanie tym bardziej. faceci to proste ludzie. Nie możesz rzucac potoków słów np zadaj mu pytanie czy Cie kocha jak powie, że tak to zapytaj dlaczego w takim razie nie kochasz sie ze mna i mi tego nie okazujesz, jak powie, że przesadzasz to powiedz, że zbliżacie sie do konca związku i jak nic nie zrobicie to nici ze slubu. w zasadzie to dobre dla ciebie i dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
moze warto uciec, zanim bedzie za pozno. po slube jest na ogol juz tylko gorzej. u was, to juz teraz jest bardzo zle. jak sobie to wyobrazasz za 10 - 20 lat? nie wiem czy rozmowy z nim pomoga, gdyby tak mialo byc to juz dawno by sie cos zmienilo. zapytaj go na powaznie czy bycie razem ma jakikolwiek jeszcze sens. moze facet sie ocknie i sie na powaznie zastanowi. czy on w ogole jeszcze tego slubu chce, to dla mnie nie jest oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×