Po seksie traktuje mnie jak znajomą?

czego to kobiety nie zrobią z desperacji

Mariola idź już sobie.

Obstawiam, że gdy ona zechce przestać mu dawać, to koleś ściemni, że mu na niej zależy. :D

albo po prostu znajdzie inną, może w kimś się zakocha

IMO dlaczego mnie wyganiasz ? ;) dzisiaj mam wolny wieczór

Mariola masz dzieci ? :O

mam, jedno

IMO każesz jej się zaczerniać a sam się nie zaczernisz...hmmm? A poza tym wyganiasz autorke ze swojego topiku... ona jest załozycielka... nie patrz tak rachitycznie na nia... Takie rzeczy sie zdarzaja... Autorko uciekaj od tego faceta,... Darmowy seks ma z dostawa do domu... Masakra

Lecytynka, każę jej wypierdalać bo jest debilką i sama to wie. Rachitycznie...coś ci nie wyszło. Raczej z pogardą.

IMO kazdy człowiek popełnia błędy ale też pyta o radę...a Ty zaraz ją zjeżdzasz. Przecieżona sie pyta jak ma postapic. Kobiety mysla inaczej, myslą że tak dobrze i ze kolesiowi zalezy... Mnie pewne rzeczy ze swiata facetów tłumaczy kumpel.. bo kobiety mysla inaczej a faceci też.../ Z pogarda myslisz? Nie mysl z pogarda o innych... Nie atakuj tylko doradzaj i wysłuchaj... tak po prostu... A autorce powiem uciekaj... najlepszy układ dla faceta darmowy seks bez zobowiązań... ni miodzio po prostu... Powiedz facetowi zeby sie wypchał i znalazł inna naiwna...

lecytynka to powiedz nam co ciekawego mówią kumple :P

fxfxfdbf.. sam sie zapytaj! Nie masz kumpli?

no właśnie mam babskie towarzycho :O

Lecytynka, nie urodziłem się wczoraj, doskonale wiem, że gdybym próbował doradzić jej (tak samo co Ty czyli "zostaw go") w "realu" spotkałbym się z najzwyklejszą agresją. Autorka ma taki sam mózg ja Ty i ja, przecież laski wcześniej powiedziały jej o co chodzi ja tylko ująłem to barzdziej "dosadnie". Także stwierdzenie, że kobiety myślą inaczej nie wchodzi TUTAJ w rolę. Ona nie chce porady, ona chce poklasku, poklepania po plackach i zapewnienia, że on ją pokocha jak w telenoweli. A słowa "rachityczny" czepiłem sie dlatego, że nie pasowało do kontekstu Twojej wypowiedzi.

IMO.. zacytuje Cie "że kobiety patrzą inaczej nie wchodzi tutaj w rolę"...> ja bym powiedziła w grę... ten kontekst wypowiedzi...o którym mówisz Ja słowa rahityczny użyłam jak najbardziej na miejscu... ale co tam nie będziemy się przepychać na słówka pomarańczko... Ja też nie zyje od wczoraj ale wiem jak działa mózg zakochanej kobiety... po prostu nie mysli, a jak mysli to nie widzi pełnego obrazu sytuacji... Toi że dziewczyny jej powiedziały wcześniej to nie znaczy że nie chciała wysłuchać wiekszej liczby osób, aby utwierdzic sie w tym ze robi źle. A pojechałeś po niej jak po łysym koniu...

Jakby nie myślała, ani nie dostrzegała tego, że "robi źle" - temat by nie istniał. Wy słowo "miłość", w takich wypadkach używacie tylko jako kozła ofiarnego. A co do słowa rachitycznie ta pomarańczka ma rację. Szczególnie gdy używasz go w takim kontekście: "nie patrz tak rachitycznie na nia..."

słowo rachityczny nijak nie pasuje do wypowiedzi wyżej LoL

uściślę - nie pasuje do wypowiedzi Lecytynki

Ależ wy madrzy jesteście pomarańczowi medrcy:) Mi pasuje to słowo i tyle... pozdrawiam pa

Dziekujemy za Twój pokaz logiki, znajomości języka polskiego oraz umiejętności prowadzeni dyskusji - moja droga czarnulko. :P

Mariola powiem tyle jesteś zwykła darmowa szmata;d

"To że kobiety mysla inaczej nie wchodzi tutaj w role"...to jest popis iście mistrzowski w Twoim wykonaniu...pomarańczo Aha a z logiki miałam 5 wiec nie było tak źle...:)a wykładowca był bardzo surowy.... Autorko szczęścia zyczę a forumowiczom jak najmniej ludzi wulgarnych i przeklinających na topikach:)

Lecytynka "To że kobiety mysla inaczej nie wchodzi tutaj w role"...to jest popis iście mistrzowski w Twoim wykonaniu...pomarańczo Aha a z logiki miałam 5 wiec nie było tak źle... a wykładowca był bardzo surowy.... Autorko szczęścia zyczę a forumowiczom jak najmniej ludzi wulgarnych i przeklinających na topikach powiem tak;d Ty tez dajesz chłopakowi który Ci się podoba i fajnie z nim rozmawia;d?

Lecytynka, a czy ta piątka, nie była aby za to, że masz czym oddychać?

do glupieciglupiaszmatka... nie ja nie daję...:) Ale może Ty ?

Autorko, uciekaj z tego chorego układu. Kiedyś tkwiłam w czymś podonbnym, tylko że ten facet traktował mnie jak swoją przyjaciółkę, a ja byłam w nim zakochana po uszy. Wprawdzie nie sypialiśmy ze sobą, ale on zwierzał mi się ze swoich problemów sercowych, był wtedy zakochany w zajętej kobiecie, prosił o rady i chciał ze mną świętować, jak ona zdecydowała się odwołać ślub z innym i być z tym. Serce mi wtedy pękło. Ty masz jeszcze gorzej, bo sie z nim kochasz, a to uzależnia. Uciekaj jak najprędzej. Dobrze Ci radzę i pozdrawiam.

do glupieciglupiaszmatka... nie ja nie daję... Ale może Ty ? Chyba dajesz jak tak bronisz autorkę;d bo jej to nie usprawiedliwia to ,że go kocha bo on nawet się o nią nie starał traktował jak znajoma nic więcej, a ta mu wystawia dupe i myśli ze poleci na szmatę....

Przeczytaj moja wypowiedź doradzam jej żeby dała sobie spokój....

moraira, byłaś klasycznym przykładem emocjonalnego tampona. Współczuję, ale także odczuwam satysfakcję, że także padacie ofiarą tego typu zagrywek.

IMO a TY padłeś ofiarą takiej zagrywki ze strony kobiety? Emocjonalny tampon...dobre... i smutne zarazem