Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asia0as

chłopak a mieszkanie proszę o radę

Polecane posty

Gość asia0as

mieszkam spory kawałek od swojego chłopaka on większość czasu poświęca kolegom i dla mnie go nie ma chciała bym wynająć pokój i przeprowadzić się do jego miasta żeby spędzać z nim więcej czasu bo może wtedy bedę dla niego ważniejsza bo póki co czuje się dla niego nikim.... widuje sie z nim tylko w weekendy... co o tym myslicie czy jest sens? czy to może poprawić relacje i jego zachowanie? porosze o odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
czy kiedy z nim zamieszkam jest szansa że mnie wreszcie przeleci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
widze ze lubisz posdzywac sie pod kogoś ta ospowiedzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
a może on już się bzykał z kumplami tylko to przede mną zataja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ty nic nie rozumiesz
nie jestes dla niego najwazniejsza i nie bedziesz przeprowadzka nic nie zmieni on itakbedzie latal do kolegow a ty zostaniesz sama w obcym miejscu jestes dla niego rozrywka jak ma czas to sie z toba spotka nie liczysz sie dla niego boze zamiast przeprowadzki powinnas go zostawic i szukac innego bo ten cie nie kocha a ty na sile chcesz byc obecna w jego zyciu tylko ze on tego NIE CHCE ile ty masz lat ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
mam 22 lata dziś chciałam jechać do niego to wymyślił jakąs robote myśle oki poczekam gdy skończył stwierdził ze juz za póżno no ja nie moge..... sa dni gdy na rozmowe ma tylko 5 minut bo u kol tyle siedział i zraz idzie spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
i popadam już przez to w jakąś depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację wyżej
on jest dziwny ale nie jestes ważna dla nigo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
prosze o jeszcze jakieś rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhsjdgdgghd
facet jak kocha to ma w nosie kolegów, i na głowie stanie, żeby być blisko ukochanej, warunek, że kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
i on znów koledzy a ja sama w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gruba:(
nie lataj za chlopakiem bo zaś powinno być odwrotnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
to ci ja mogę zrobić żeby zaczał mnie doceniac? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gruba:(
nie rób nic , olej go:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
wiem ze masz racje ale głupie serce :( jak sie bedziemy widziec moze najpierw powiem mu wszystko co mi nie pasuje chociał juz troche mówiłam jk chce zeby mówił mi miłe słowa to tez ze sie dopominam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gruba:(
on cie ma gdzieś , ty sobie za dużo wyobraziłaś. dla swojego dobra zapomnij o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
musze się przełamac wkońcu nawet co dzien go nie widze nie wiem co naprawde robi jak wychodzi;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
a myślisz że wypada pojechać do niego tak na chama gdy on mówi ze bym nie przyjeżdzała a ja chce porozmawiac o tym wzystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honoru nie masz
No i następna co się narzuca. Aśka, weź żesz przeczytaj co sama napisałaś. On cię ewidentnie olewa. Ma chłopak luz, spotyka się z kim chce, a ty chcesz go kontrolować, bo się bliżej przeprowadzisz? Tyle z tego wyniknie, że szybciej zobaczysz, że cię zdradzi. On cię nie szanuje, nie kocha, zrozum, odzywa się z łaski, może ma cię za koleżankę, a ty tego nie widzisz. Pamiętaj jedno, jak nawet mu się podobasz, to tylko się zacznie interesować, jak ty go olejesz, czyli żadne przeprowadzki .Rozmowa? Nie masz czasu, wychodzisz gdzieś, umówiłaś się itp. Czemu wy się narzucacie facetom i potem jeszcze jęczycie, że was nie kocha. Takich dziewczyn się nie kocha, jedynie wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
jeszcze czasem było tak ze ja płaciłam np za pizze czy piwo on nie dał grosza a jak juz to musiałam sie składac wstyd mi było zwrócić uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadymiara
byłam kiedys w podobnej sytuacji-BYŁAM i tobie tez doradzam przejscie na czas przeszly z tym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
a u ciebie co było nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uważam, że powinnaś dać sobie z nim spokój. Byłam przez rok w takim związku i nić dobrego z tego nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
wczoraj wrócił o 1 w nocy chocia wiedział ze ja czekam i mia dlamnie2 min rozmowy....;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia0as
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalmi
szkoda sie marnowac dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olla080
podtrzymuje słowa powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOBRA RADA!!!!!!!!!!!!!!! Jak zaczniesz go olewać i go to ruszy, to wtedy się zastawowisz czy warto z nim zostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×