mieszkamy w czasach ostatecznych......

czy ktos przezyl podobnie? od mlodosci snia mi sie zmarli, jestem normana wyksztalcona kobieta, ale miewam czasami prorocze sny. Ostatnio codziennie sni mi sie wojna, i straszna woda ktora powoli wylewa sie na swiat, te sny sa bardzo realistyczne.Beda znowu obozy koncentracyjne, ludzie beda zastrzeliwani na ulicy, dzieci, kobiety, starsi. Woda bedzie zalewala powoli, potem wielkimi falami. Jestem pewna ze mieszkamy w czasach ostatecznych.

ktos ma podobnie?

Nie,ale chcialabym aby ten swiat juz dobiegl konca,to dobry czas,dobre dni...na szczescie zydowka nie jestem,choc nie wiadomo czy nowe obozy nie bede obowiazkowe dla wszystkich?bez wyjatku...koszmar na ziemii.kolejny raz..

Nie myslicie o tym nawet,prawda :(?znalazlam ten temat zeby was wreszcie ostrzec,ale co ja bede robic;nie mam co do powiedzenia,moge tylko stac i patrzec na wasze CIERPIENIE.cierpienie,bedzie to dwa razy wiesze cierpienie :( moze kiedys spotkamy sie w obozie,i wymienimy porozumiewawcze UŚMIECHY.ot tak,usmiech na szczescie w czasie WOJNY.moze zimnej,moze palacej ogniem w nas,zamorduja nas wszystkich.bez wyjatku,i smutnych i usmiechnietych.pozdrawiam i zycze milego dnia :(

Nie bagatelizujcie teraz niczego.od tego zalezy wasze ZYCIE!:(

a skąd to wiesz ?

bo wiesz ... jeśli kłamiesz i bawisz sie w prowokacje to,to jest karalne .

no mala poprawke mozna wziac na to ze od szesciu lat nie mialam faceta

:D wiedziałam,ze juz nic nie napisze.

Bo wiem.znam zycie.poznalam ŻYCIE.a poznales zycie???prawdziwe zycie.bez iluzji,zludzen,zycie bez milosci MATKI.zycie w samotnosci,w przemocy.to jest ŻYCIE.i nadchodzi kres:znasz dzisiejszy swiat,wiesz jak jest i co za tragedie maja miejsce..jednak to ignorujesz.podziekuj MATCE za milosc.mowie ci,podziekuj jej.MATKE ma sie tylko jedna,podziekuj jej za wszystko co dla ciebie zrobila.a zrobila wiele.ofiarowala ZYCIE ktore ty ofiarujesz za nia.na wojnie,jako ŻOLNIEZ.pozdrawiam serdecznie

oj nie świrujcie. jak ma być koniec świata to i tak nie macie na to wpływu :P

zresztą..ja jakoś nie wierzę w konce świata już pare ich przeżyłam ;)

?

nastepne swirusy...

futuralnie - oj nie znasz życia nie znasz, miłości od matki nie zaznałam nigdy

proponuje ortofrafii sie pouczyć żołnieŻu

PODZIEKUJCIE MATCE.tak wam powiem.musicie jej podziekowac.ta data jest NIEZNACZNA,nie bedzie jednego dnia naznaczonego pietnem konca swiata,beda LATA niszczenia swiata,mordowania matek i dzieci,dzieci ktore zaznaly milosc matczyna i te ktore jej nie zaznaly.ktore beda bardziej cierpiec po smierci matki?te ktore jej nie zaznaly :( oczywiste.dlatego podziekujcie matkom.mowie powaznie.pozdrawiam

To akurat masz SZCZESCIE.bedziesz mniej cierpiala,to wynagrodzenie za LATA cierpienia w domu rodzinnym.brak wiezi brak cierpienia.WOLNOŚĆ MENTALNA,prawda?no i to na tyle.co mam jeszcze dodac :(?

miałam kiedyś deja vu w Oświęcimiu tak pół żartem pół serio ;) hahah

futuralnie - KTO powiedzial, ze prawdziwe zycie to to bez milosci matki, w przemocy itd? No kto jest wyznacznikiem "prawdziwego zycia"? TY????