jaka różnica wieku to za dużo

żeby być razem...? wiem wiem teoretycznie to pewnie nie ma znaczenia ale w praktyce..!! uhh, jak ci cały czas jęcza ze za stary to sie rzygać chce.. czy 14 lat różnicy w zwiazku to duzo? jakie mogą być negatywne konsekwencje takiej róznicy...?

zależy ile Ty masz.

bo ja myślę,że jestem za stara dla niego:(

do 25-30 lat różnicy jest ok .. wyżej przesada

z zasady kobieta nie powinna być starsza od faceta

Tak naprawdę dla jednych to 5 lat już będzie za dużo, a dla innych 25lat różnicy to za dużo. To jest zależne od tego, czego oczekujesz, w jakim środowisku się wychowałaś. A co do negatywnych konsekwencji to mogą być w każdym związku, niezależnie od tego ile masz lat i ile lat ma Twój facet.

kogo bawi podszywanie sie... ? se wymysl swojego nicka pedzio! no ja 22

ale ja jestem i to 14 lat. on ma 15 ja 29

wy**erdalaj pedale jak cie to nie interesuje

Jak masz 22 to wydaje mi się że różnica wieku nie powinna być większa niż 8 lat, takie jest moje zdanie jako faceta.

wypierdalać podszywy teraz ja mówię : otóż mam taki problem,że jestem notorycznie szykanowana z powodu takiego,iż wyrywam młode lachoniątka płci męskiej :P

między facetem który mi się podoba i mną jest właśnie 14 lat różnicy. oczywiście to on jest starszy. ale nie wiem jak on się na to zapatruje. dla mnie to dobra różnica i nie za duża i facet mi się podoba bardzo i nie uważam go za starego. takiego w wieku 50 lat to już bym uważała za starego i bym się zastanawiała czy to wypali ale do 40 paru to ok.

no i właaasnie.. to nie jest za duzo, mało tez nie ale coż.

Między moimi rodzicami było 20 lat różnicy i wszystko układało się pomyślnie, przynajmniej do momentu aż ojciec zaczął chlać, wtedy matka musiała go zostawić :(

ale chyba nie ma na to reguły.. nie wiadomo kto jak sie zmieni czy bedzie to 5 czy 14 lat róznicy ale zastanawiam sie poprostu czy to ma jakiś wiekszy wpływ, czy wiek sie wogole liczy

chyba nie różnicy wieku..a zachowan wynikających z tej róznicy się boimy np że ten starszy o te 20, 14 lat nie będzie sznował naszych wyborów, zdania..będzie nami rżadził jak dziecmi..bo takie są związki gdzie facet jest starszy.. oby nie;)

Zależy od osób... u mnie w jednym przypadku 8 było za dużo. Teraz jestem z kimś innym, różnica wynosi 11 lat - i jest dobrze

czyżby.. jak narazie to ja sobie rządzę trosze.. czyżby "narazie" było bardzo trafione??:P mama to mi cały czas powtarza ze teraz to mi daje fory a po ślubie pokaże na co go stać i dopóki nie poczuje sie pewnie to bedzie mi do dupki wchodził a potem bede płakać.. ma to sens..? i czy można sie tego obawiać??

miłość nie zna granic.. jedyna wada to taka, że jeśli będzie zbyt młody to Ty już dawno kipniesz a on jeszcze będzie posuwał hot 30'ki

on 13 ona 24 :D