Muszę się wygadać

Głupia sprawa. Pewnie zostanę totalnie zmieszana z błotem ale myślę, że jeśli ktos nie był kiedyś w podobnej sytuacji, nie zrozumie. W sumie ja też mam problem żeby to zrozumieć. Byłam wczoraj na imprezie, jestem singlem, wszyscy inni też byli wolni. Poznałam sporo ludzi, potem impreza przeniosła się do domu jednego ze współtowarzyszy, Byłam tam z przyjaciółką, chłopaki świetnie tańczyli więc przetańczyliśmy pół nocy.Wylądowałam z gospodarzem w łóżku...Dawno z nikim nie spałam, nigdy nie miałam żadnych jednonocnych przygód, dla mnie sex=związek. Byłam pod wływem % ale myślę, że potrzebowałam tego: zapomnienia, czułości, uwagi. Ten facet był bardzo troskliwy, całą noc mnie przytulał,całował, nie sprawił ani razu, że poczułam sięniekomfortowo. Najgłupsze na koniec...Mam nadzieję, że nie będę w ciaży.

a może tak na wszelki wypadek pigułka PO:)

Wygadałaś się już ,mam nadzieję,że to koniec tej piękej opowiesci chyba ,że ma ci dopisać finał więc Zostaniesz sama z dzieckiem a starzy wypiepszą cię z domu,wylądujesz w domu samotnej matki w najlepszym wypadku

no to niezle dalas czadu ... , nie mam zamiaru po tobie jechac, zrobilas co chcialas , tez mam nadzieje ze nie bedziesz w ciazy ...

0/10