Zrobiłam chyba głupote... Przespalam sie z ex...

Ktory zrobil mi do ego tak straszne swinstwo wczesniej, tkaie ktore zdarza sie bardzo zadko... i co spotkalismy sie, bylo jak dawniej... tak bardzo go kocham... przespalismy sie... to chyba najglupsza rzecz jaka zrobilam zwazajac na to ze si nie zabezpiecyzlismy... jezu... co ja naobilam

coz zrobilas glupote ale teraz musisz uniesc glowe wysoko i isc dalej naprzoc, jesli cos bedzie mowil czy sie nabijal to powiedz ze tez skorzystalas skoro facet zrobil Ci swinstwo to nie jest wart wiekszego zaufania

no tak ale jakos szybko to poszlo, kochalismy sie bez zabezpieczelnie i clakiem mozliwe ze cos moze z tego byc jak policzylam... w sumie nie przeszkadza mi to, moge byc samatna matka mam srodki na to ale no kocham go tak bardzo, nie wiem jak tosie stalo ze wyladowalismy w lozku... koham go z calego serca, i wybaczylam mu to co zrobil pomimo ze to swinstwo bylo jakich malo... nie wiem poprostu nie wiem co sie stlao, nawet nie pomyslam, jak odzyskalam swidomosc, no nie wiem poporstu jak otrzezwialam troche i doszlo do mnie co sie stalo to do tej pory probuje zrozumiec co jak kiedy i dlaczego... mam taki metlik w glowie...

to zrozumiale ze sie zapomnialas bo go kochasz , troche szkoda zebys byla samotna matka, moze skonsultuj sie z lekarzem jesli nie minelo 72 godz we ztabletke po

nie chce, jesli cos sie stnie poniose tego konsekwencje, jestem dorosla osoba... ale caly czas zachodze w glowe co sie stalo... jak... on spi teraz jak tak patrze na niego to nie moge go nienawidzic, tak strasznie go kocham, a nie moge mu powiedziec ze zapomnialam sie calkowicie bo pomysli ze zrobilam to specjalnie... boze jak mozna kogops tak strasnzie kochac

a moze da sie jeszcze ten zwiazek uratowac?

ja bardzo bym chiala ale do tego musial by sie rozwiezc z laska z ktora sie ozenil na tydzien przed naszym slubem widzac ja 3 raz w zyciu... jesli by to zrobil, a przejawia chec to ja jestem jak najbardziej za... tylko licza sie czyny nie slowa... boze co ja naropbilam,przez to ze sie z nim przepsalam spierniczylam moze wszytko...

nie no, Ty chyba zartujesz w tym momencie

niestety nie...

coz, bzyknelas sie, ludzka natura i kochasz go ale to co on zrobil jest niewybaczalne niedosc ze zostawil Ciebie to teraz zdradza zone a gdzie ona jest skoro on jest u Ciebie?

to wogole jest histroia jak z serialu... i ciezko w nia uwierzyc ale niestty taka jest prawda ze poszedl ze znjomymi na impreze i skonczylo sie w slubem z laska ktra mieszka za granica, nie sa razem, tylko maja prpier, to byl slub po pojaku, on w sumie nawet to malo co z niego pamieta... ale zrobil to co zrobil i wiem ze nikt by tego nie wybalczyl, ale jno ja wybaczylam... jestem glupia i tyle ale wybaczylam ... nie myslam ze sie z nim przepsie, on z ta laska sie nie iduje nawet tylko sie kontaktuje odnosnie tego czy da rozwod czy nie... co ten glupek narobil... to juz trwa pol roku, nie widywal sie z nia wogole , wiem bo codziennie widzimy sie w pracy i mieszkamy niealeko wiec wiem co u niego, zrobil mega glupote a ja zrobilam kolejna dzisiaj... boze moje zycie jest gorsze niz telenowela

ciezko mi cos doradzac, z mojego punktu widzenia ja bym dala spokoj, alkohol niewiele usprawiedliwia skoro zrobil glupote raz to moze zrobic drugi, ale to Twoj wybor to Ty wiesz co czujesz i tylko Ty mozesz decydowac o swoim zyciu

No ja niestety pmimo z eprobowalam zapomnie, nienawidzic, spotykac sie z innymi nie dalm rady, inni mezczyzni meni obrzydzja, tak strasnzie go kocham, i to nie jest przywiazanie, dalabym sie za niego zabic... nie wiem czemu, nie rozumieme tego, ale zamiast tego zeby milosc sie zacierala z czase moja z dnia na dzien jest coraz wieksza... nie umime bez niego zyc i pomimo ze zrobilam glupote dzis to jednak po raz pierwszy od bardzo dawna zobacyzlam w lustrze swoj usmiech...