Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magda_na zakrecie

Czy są tu osoby, które zerwały wieloletnie związki dla kogoś innego?

Polecane posty

Gość magda_na zakrecie

Czy są tu osoby, które zerwały wieloletnie związki dla kogoś innego? Który wybór okazał się lepszy? Żałowałyście?Cierpiałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_na zakrecie
nie ma>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_na zakrecie
a ile znałaś tego drugiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla kilku chwil uniesienia potraficie rozwalić to , co buduje się latami...potem wiecie , ze będziecie żałować , jednak to was nie powstrzymuje.....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhgjjgf
a jesli tego drugiego znamy np rok? i stoimy przed podjęciem decyzji nie na zasadzie chwilowego zauroczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vghvh
deman, ale czego zalujesz?? Przeciez zostawiajac faceta, musialas dojsc do wniosku, ze go nie kochasz i nie chcesz z nim byc, wiec nawet jak ten drugi okazal sie dupkiem, to nie powinnas zalowac tego pierwszego, chyba, ze jestes hipokrytka i chodzi o to, aby sie ustawic i byc z kims obojetnie czy sie go kocha czy nie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhgjjgf
a jak długo byłas z tym drugim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak było
ja zostawiłam chłopaka po 3 letnim związku, dla faceta którego znałam 3 dni! ale się w sobie od razu zabujaliśmy i to było zbyt silne. Teraz jesteśmy ze sobą 2 lata i jesteśmy mega szczęśliwi. nie żałuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhgjjgf
do " tak było" a mozesz cos wiecej napisac? cierpialas po tym pierwszym facecie? ja sie waham czy zakonczyc definitywnie swoj zwiazek dla tego drugiego.. ktorego tez juz troche znam.. boje sie ze bede zalowala jak nikt inny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeee
"...Dlatego dochodzę do wniosku że z tym pierwszym bym sie dogadała, ale nic już nie wróci. Nie wiem czy zgadzacie sie ze mną? Kocham tego pierwszego naprawde, chciałabym zapomnieć ale nie umiem" 1. nie wiadomo, czy byś się dogadała 2. pierwszy chłopak zawsze pozostaje na długo w pamięci 3. wtedy potrzebowałaś czegoś innego, teraz oczekujesz czego innego - i widocznie tak miało być:) 4. tego kwiatu pół światu, może być tak, że poznasz jeszcze piątego, szóstego i siódmego, a z ósmym się zdecydujesz na wieczność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeee
"...ja sie waham czy zakonczyc definitywnie swoj zwiazek dla tego drugiego.. ktorego tez juz troche znam.. boje sie ze bede zalowala jak nikt inny...." ghhgjjgf po pierwsze nigdy nie kończ jakiegoś związku dla kogoś innego, niż tylko dla siebie samej :) jeśli związek przynosi nam satysfakcję i dobrze się czujemy, to trwamy w tym czymś, a jeśli nie, to należy zerwać i to bez względu na to, czy mamy kogoś w obwodzie, czy nie:) A jeśli ktoś inny Ci się spodoba, to znak, że w tamtym związku czegoś ci brakuje i że źle sie w nim czujesz a to dowodzi tego,że należy się z takiego związku wycofać, a potem dopiero zacząć następny. Wtedy nie ma żadnych wyrzutów sumienia, nie ma zdrady i nieuczciwości. Szczerość wobec samej siebie ---nie pasuje mi, odchodzę. Tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do demaman
"ja już mam 26 lat" o jej Ty się boisz samotności i szukasz "kaleson" byle by był. Nieważna, ale zaklepany i Twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyslij ywypowiedz
Ciekawy temat. Ja jestem wlasnie tym "DRUGIM" i sam nie wiem co o tym myśleć. Tzn. czy się starać czy nie...nie mam złych intencji wobec niej, ale też nie mogę zagwarantować jej czy nam się uda, aż tak dobrze się nie znamy. Tylko, ze jak mamy sie niby lepiej poznac, spotykajac sie za czyimis plecami? eh a tak ciagnie mnie do niej, i ją też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggnie
Zostawilam faceta po 10latach bo zauroczylam sie kims innym-wtedy myslalam,ze to milosc.Nowy traktowal mnie jak ksiezniczke ale juz po miesiacu mialam dosc tej slodyczy,misiow,pysio i glaskania Wrocilam do mojego bylego-przynajmniej sa emocje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhgjjgf
ja stoje przed tym trudnym wyborem...z tym pierwszym nie zakonczylismy tgo...nie wiem jak to nazwac ... zawieszenie? przyznam sie ze chcialabym tez zobaczyc na ile jemu- temu pierwszemu na mnie zalezy.. czy zrobi cos aby "nas" ratowac...zawsze to ja zabiegalam o ten zwiazek.. po kazdej kłotni lecialam balam sie..a drugi? to całkiem inny swiat..inny zwiazek..nie mam pojecia ktorego wybrac..nie umiem nie potrafie.. całymi dniami i nocami nad tym mysle.. mam dziwny charakter, boje sie bólu tego ze bede ponad wszystko zalowac i nie bdzie juz szansy... wyslij ywypowiedz- to wszystko zalezy juz od was.... skoto to ktortak znajomosc to zobacz poczekaj co bedzie dalej..ale jesli wiesz ze ona nie jest kobieta z ktora chcesz byc to moze nie mąć jej w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhgjjgf
d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeee
"nie szukam kaleson byle by były. Ja nikogo nie szukam. wpierw musze sie wyleczyc z tamtej miłości" A tu akurat nie masz racji Na taką miłość, która już jest skończona, a zostało tylko wspomnienie, najlepszym lekarstwem jest inna miłość /a przynajmniej zauroczenie, żeby wspomnienie o poprzedniej --nieco wyblakło/ Co innego, jak się jest w związku z kimś: jak się z nią mieszka, spotyka itd...... wtedy należy to skończyć /spotkania, miziania i inne takie tam ;)/, a potem pomyśleć o zaangażowaniu z drugą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggnie
Beeee widze,ze masz rade w kazdym temacie:O chyba dziewczyna wie czego potrzebuje.Moze akurat w tym momencie chce pobyc sama a nie znowu pchac sie w bylejakosc tylko po to,zeby zapomniec o bylym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeee
:) no własnie o tym mówię :)można się z kim pospotykać, na pogaduchy itp. niezobowiązująco po to tylko, żeby złapać dystans do danej sprawy :)przetestowane und osobiście sprawdzone und przyniosło oczekiwany spokój i gotowość na inny związek, który był w przyszłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeee
aggnie to nie tak, ale do wszyskiego trzeba odpowiedniego dystansu :) rozstania są i tego sie nie uniknie:) pytanie tylko, jakie się wyniesie wnioski z doświadczeń bo jak mówią niektórzy mądrzy ludzie, których kiedyś posłuchałam, to: "najlepiej się uczyć na cudzych błędach" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 434333
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zerwalam związek trochę ponad 3 lata (moze nie wieloletni) i zostawilam faceta dla obecnego męża. Nie żałuję, bo to był toksyczny związek i w ogóle cała jego rodzina była toksyczna na czele z mamuśką i siostrunią. Teraz mam fajną teściową i jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhgjjgf
a co jesli ten pierwszy obiecuje zmiane? chce zaczac wszystko od nowa? ma plany ze mna....kocha..czemu nie umiem podjac decyzji a wam to tak łatwo poszlo...jak to zrobilyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeee
".... a co jesli ten pierwszy obiecuje zmiane? chce zaczac wszystko od nowa? ma plany ze mna....kocha..czemu nie umiem podjac decyzji a wam to tak łatwo poszlo...jak to zrobilyscie?' ghhgjjgf Powinnaś sobie raczej zadać pytanie: 1. czy Ty chcesz zacząć wszystko od nowa, akurat z nim? 2. zmianę będziesz i tak widzieć /jeśli taka zmiana będzie/ , bo to się widzi, a nie mówi 3. nie musisz od razu zacząć się z nim spotykać zobowiązująco, możesz na początek zaproponować fajną przyjaźń i zobaczyć, jak facet na to zareaguje :) jeśli kocha naprawdę, to na początek wystarczy mu przyjaźń :) sprawdzone und udowodnione, a czas wyjaśnił resztę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do demaman
Z tego co rozumiem zrobiłaś tak: Zauroczyłaś się w spokojnym chłopaku, ale po czasie uznałaś, że cię nudzi, więc olałaś go dla jakiegoś cwaniaka, z którym mogłaś się wyszaleć! Teraz jak już ci zegar biologiczny zaczyna tykać to doszłaś do wniosku, że tamtem pierwszy będzie dobrym ojcem i wiernym mężem więc liczysz na jego słabość i głupotę i myszlisz, że znów będziecie razem? Nie obraź się! Nie chcę cie urazić, ale tak się zachowują puszczalskie dziwki! Ja na miejscu tego twojego pierwszego zasadziłbym ci solidnego kopa w dupę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeee
do postu wyżej: chyba nie zrozumiałeś:) demaman napisała: "... już nie mam szans być z tym pierwszym bo sobie znalazł inną. Kocham go ale nikt czasu nie wróci, taka głupia JESTEM!!" czyli ona tylko żałuje, ale nie widzi możliwości powrotu, ponieważ tamten pierwszy jest już w innym związku z inną kobietą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhgjjgf
wiec mam zaproponowac mojemu wieloletniemu partnerowi przyjazn? a byc z drugim? i zobaczyc co czas pokaze? to miales mialas na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Beeee coś tam...
Ona nie mogła kochać tego pierwszego! Dziewczyny czy was pojebało do potęgi???? SKORO KOCHAŁA TEGO PIERWSZEGO, A PIERPRZYŁA SIĘ Z INNYMI, BO TAMTEN MIA ZA SPOKOJNY CHARAKTER TO TAK NAPRAWDĘ NIE KOCHAŁA TEGO PIERWSZEGO! TO NIE JEST MIŁOŚĆ!!!! TO TYLKO SEKSUALNE WYŻYCIE SIĘ, WINA HORMONÓW! Ani ona ani ty nie wiecie czym jest miłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeee
nie:) zerwać układ, który nie rokuje nadziei na przyszłość i na spokojnie zacząć nowy rozdział, rozpocząć od przyjaźni i szczerości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeee
"Do Bee" Wiesz, nie wiem, co ona czuła, ale wiadomo jedno nie można ciągnąć dwóch związków jednocześnie zerwać jeden, a potem wchodzić w inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×