CENY CIUSZKOW I ASORTYMENTU DLA DZIECI TO KATASTROFA!!!!!!!!!!!!!!!

Bylam dzis na zakupach w realu i chcialam kupic dziecku sweterki i bluzy na rozm 104. Patrze , promocja :D wiec ide na stoisko. I co widze? Zwykla szmatka kosztuje (przypominam w promocji) 25zl(!!!!)Chcialam cos kupic dla mlodszego dziecka i tak bluza na rozm 68 kosztuje 34zl :O , 2pary spiochow z bawelny watpliwego pochodzenia kosztowalo 28zl. Ludzie !!! Kogo bedzie teraz stac na dzieci? Jak wszedzie taka drozyzna. Ostatnio bylam w Rossmann i chcialam kupic zel do mycia dla dziecka babydream ktoory niedawno kosztowal 7zl a teraz 10 :O W ogole zauwazylam ze wszystko poszlo w gore a najbardziej jedzenie. Skad na to wszystko brac jak pensje sa takie jakie byly . :(

porownujac ceny w sklepach do zarobkow to naprawde jest dramat. ja wiem ze wiekszoc mam na kaffe ma ponad 10 tys do wydania miesiecznie,ale sa tez takie ktore maja mniej. doskonale cie rozumiem.ja mieszkam za granica i tak strasznie chcialabym juz wrocic ale zawsze odkladamy to bo rzeczywistosc w polsce jest przytlaczajaca. i zawsze uderza w najbiedniejszych. kiedys ktos napisal ze obiecali nam w POlsce Ameryke tylko nie powiedzieli ze Łacinska .i to prawda.niestety

NIKT SIE NIE WYPOWIE :( WIDAC MACIE DUZO KASY :) Pozdrawiam :)

tak to jest i bylo ze te najmniejsze rzeczy tj. ubrania buty itp dla dzieci kosztuja majatki sorry dla doroslego znajdzie sie tansze a pochodzi dlugo , a dziecko wyrosnie w mig brrrr..

Nie wiem co chcesz usłyszeć. Nie wiem co mamy ci powiedzieć. Widzimy to, rozumiemy cię i łączymy się z tobą w bólu. :( Cóż, masz rację. Taką mamy rzeczywistość. Ktoś jednak wybrał gabinet obecnych rządzących, prawda? Przecież wszyscy byliście na wyborach.

kkkktos, nic nie chce uslyszec :D chc podyskutowac. Ja glosowalam na PIS :D

to ceny poszly w gore bo podniesli vat na atrykuly dla dzieci....dla mnie to jakas zenada. Niby namawiaja mlodych dzieci na powiekszanie rodziny a jak przychodzi co do czego to sie okazuje ze pozniej nikogo na nie nie stac. Ja mieszkam w UK i rzeczywiscie porownujac ceny tutejsze z tymi w polsce to u nas jest czasem o polowe albo i wiecej taniej. A zarobki w UK sa o wiele lepsze niz w polsce. I dlaczego tak sie dzieje to nie wiem. Nie dziwie sie ze ludzie z dziecmi nie chca wracac z UK bo poprostu nie daliby rady przezyc w polsce a tutaj mieszkaja na wysokim poziomie i jeszcze im panstwo pomaga....

Ja też, ale wybory zostały sfałszowane niestety, a naród jest zbyt drętwy i zbyt ogłupiony mediami wspierającymi interesy "polskiego odpowiednika gabinetu Łukaszenki", żeby wyrazić sprzeciw. Brakuje nam bliskowschodniej charyzmy niestety, a jedna osoba nie uczyni przewrotu.

kkktos...masz jakos pomysl????:) moze zorganzujemy jakis bojkot albo zgromadzimy sie pod krzyzem:) ja przyjde

przecież vat z 7% na 23% poszedł w góre. Niech zyje prorodzinne państwo i odatek liniowy - 15 % - w dodatku ja tez na nich głosowałam:(. Kurwa mać. i jeszcze patrząc się prosto w oczy kłamią, że unia na nas wymusza podwyżki, tylko czemu u nas WSZYSTKO jest droższe?

Jest drogo, to fakt. Ale zawsze możesz kupić używane, np. na allegro. Ciuchów jest tam mnóstwo i w związku z tym ceny są atrakcyjne. Ja niedawno prawie nowy pajac welurowy sprzedałam za.... 1 zł. A sama też kupuję w większości używane ciuchy i zabawki (te droższe typu lezaczki, hustawki) lub na wyprzedażach (np ostatnio upolowałam nowego pajaca 5-10-15 za 5 zł -więcej za tę firmę i tak nie warto dać ;)) To wszystko służy dziecku tak krótko, że szkoda wywalać tyle pieniędzy. Co do kosmetyków to też poluj na przeceny, np jesli chodzi o rossmanna to możesz sprawdzić aktualne promocje w internecie, wtedy za żel babydream dla dzieci nie zapłacisz 10 zł :)

potrzeba mas, a nie garstki zapalencow. A krzyza nie ma co mieszac do polityki, bo nie kazdy trzezwo myslacy patriota jest chrzescijaninem, czy w ogole wierzacym w cokolwiek niematerialnego, takze malo interesujacy dalas przyklad... i wyczowam w nim nute ironii. Na prawde nie ma z czego zartowac. Znalezlismy sie w niewesolym polozeniu. Bylo juz kilku zapalencow, ktorzy powiedzieli o 'jedno slowo za duzo' i dzis juz ich nie ma (jeden zginal w ...'przypadkowych okolicznosciach', drugi podobnie, nazwizk nie bede wymieniac). Doszlo do tego, ze doczekalismy dzis demokracji i wolnosci slowa 'soviet style'. :o

Kojarzycie tą reklamę prospołeczną, że dziś na jednego emeryta pracuje 20osób, a za kilka lat jedna? Czy jakoś tak :) To pewnie, rozmnażajmy się na potęgę. Zwiększył się VAT - nie ważne! Zasiłek rodzinny 68zł bodajże - nie ważne! Przymierzają się do zabrania becikowego - nie ważne! Wchodzę do sklepu, patrzę promocja i oczom nie wierzę. Pajacyk 35zł. PROMOCJA. Ale nic to! Państwo wymaga od nas dzieci;) Także ściągać mężów z pracy i do roboty!

tanio!!!!!!!!!!!!SUPER MODNE CIUSZKI DLA DZIECI W DUŻEJ ROZPIĘTOŚCI WIEKOWEJ!!!!!SPRAWDŹ MOJE AUKCJE ZAPRASZAM!!!!!!!!! http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=20288914

to idz do tanszego sklepu, real jest w c h u j drogi, u mnie obok jest oszą, w którym jest zdecydowanie taniej, czasami jadę do reala, bo niektóre produkty nie są dostępne w oszonie, np. sery topione plastrowane hochland, olej kujawski

na allegro doliczając często koszty wysyłki to wychodzi tyle samo, co w sklepie. ale od lutego ceny faktycznie poszły w górę :( :( :( masakra :(

ZAPRASZAM!!!!!!!!http://allegro.pl/duza-fajna-paka-dla-chlopaka-10-12lat-anglia-i1460896890.html ZESTAW DLA CHŁOPCA 10-12 LAT

No tak Lauryn, cieszymy sie ze sobie radzisz, ale powiedz - co to za zycie? Tak nie powinno byc. Ludzie powinni miec wybor, a nie z kazdej strony ograniczenia budzetowe. Zycie "dyskontowe" powinno byc dobrowolne, a nie narzucone przez warunki spoleczne. To chore.

Zauważcie że jeszcze nie tak dawno za 100 zł było mozna zrobić spore zakupy w supermarkecie a dziś co? Wczoraj byłam na zakupach i za parę duperelów i to nic wykwintnego tylko chleb, masło, mleko, śmietana, jakaś kiełbasa, itd czyli podstawowe produkty, zapłaciłam 140zł. Po odejściu od kasy zanim wyszłam ze sklepu kilka razy czytałam rachunek bo byłam przekonana że w dupę na czymś dostałam ale nie, takie ceny. Powiem wam, że np. u nas kasy nie brakuję ale coraz częściej korzystam z promocji i przecen bo normalnie sodoma z tymi cenami :o

Ja ubranka małemu kupuje na wyprzedazach :-) ostatnio w c&a kupiłam spodnie za 19 zl ( superowe ), bluze za 10 zl, body byly po 5 zł ;-) Ale normalnie ceny sa z kosmosu, zwykle jakies dresowe spodnie 25 zl :-( body 12 zł i to te z tych tanszych :-( czapka 25 zl :-( koszmar ;-( pieluchy drogie, kosmetyki drogie a leki to juz koszmarnie drogie :-(

Dokladnie tak. Ja wczoraj za niewielka siatke wyniesiona z Rossmanna (w ktorym jest ponoc najtaniej w miescie) zostalam podliczona na 80,-. A naprawde nic takiego nie kupilam ...ot kilka pierdolek do kuchni i lazienki, bo sie skonczyly.

A jaki sens ma takie zbiorowe narzekanie? Od tego ceny pójdą w dół? Chyba lepiej dzielić się pomysłami jak sobie radzić i informować o fajnych promocjach. Najlepiej to się słucha niepracujących mam marudzących na placu zabaw jakie to życie drogie itp itd... A przy tym wypalają jednego papierosa za drugim.

może macie znajomych w uk - poproście zeby wam kupowali, ja ostatnio kupiłam na wyprzedaży śliczne sweterki, bluzy, sukieneczkę i wszystko po 2f sztuka..to coś ponad 8zł...zawsze jak lecę do polski to przywoże ubranka rodzinie i znajomym, bo tu jest naprawdę często jak za darmo i to w wielu sklepach, porządne rzeczy

Ja wiem że są promocje i można coś fajnego tanio upolować ale do tego trzeba mieszkać w mieście, mieć czas itd. Ja mojemu synkowi dużo rzeczy kupuję w lumpeksie... no niestety, nie da rady... nie mamy 10 tys na m-c, nie mamy nawet 4 czy 5 tys a jakoś trzeba żyć póki nie pracuję. Jadę raz w m-cu i kupuję po 2-3-4 zł bardzo fajne ciuszki, często nowe lub jak nowe. W sklepie kupuję skarpetki, majtki, kapcie. Już nie pamiętam co kupiłam młodemu do ubrania w normlanym sklepie...

ceny są zajebiste, ostatnio szukałam jakichś niespadających skarpetek na synka, byłam w H&M cena mnie zbiła z nóg 14,99zł !!! ja polecam pepco jeszcze tam można kupić no koszulki po 9,99 lub bodziaki po 5 zł

nic z tego nie rozumiem!!!!!!!!!!!! Narzekacie, a przeciez obywatele polscy sa sami sobie winni. Przeciez TO WY, MY POZWALAMY sobie na takie traktowanie, pozwalamy aby nas codziennie OKRADANO!!!!! Bo co robi rzad jak nie okrada swoich obywateli!!!!!!! Wazne ze poslowie sie bogaca!!!!! Piszecie ze drogie rzeczy dla dzieci i mozna kupic przeciez uzywane!!! TO JAKAS PARANOJA!!!!!!!!!!! Kazdego pracujacego obywatela powinno byc stac na ubranka dla swoich dzieci!!!!!!!!!!!! CZY WY TEGO NIE WIDZICIE ZE JESTESCIE TRAKTOWANI JAK IDIOCI!!!!!!!!!!!! POSLOWIE MAJA NIEZLY UBAW ZE POLACY TO TAKI GLUPI NAROD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jedyne co potrafiy najlepiej , my polacy, to wbic noz w plecy drugiej osobie!!!!!!!!!!!!!!

gdzie ja,to mialabys na co narzekac:P tu przecietnie wszystko jest 2-3 razy drozsze,niz w Pl,jesli chodzi o ciuchy dla dzieci,zywnosc itp.Zarobki sa wyzsze,ale niestety ceny odpowiednie do zarobkow. Podam Ci przyklad:jesli chcialabys dac dziecko do zlobka,to musialabys placic miedzy 202 a 289 zl (po przeliczeniu na polskie) za dzien,za jedno dziecko:) jesli miescilabys sie w okreslonym pulapie,to dostawalabys od rzadu np.60% zwrotu.I co Ty na to?:)

Sama niedługo zostanę mamą i nie uważam aby było tak tragicznie. Jeśli ktoś decyduje się na dziecko to chyba ma świadomość że to kosztuje. Więc zamiast narzekać należy wziąć się do pracy.

miltonka to co proponujesz mam iść pod sejm z pikietą? sama jedna?

magda-masz calkowita racje,gratuluje rozsadku:)