Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do jasnej cholery co mam robic

slubu chyba nie bedzie!! albo pojde nago!!

Polecane posty

Gość do jasnej cholery co mam robic

do rzeczy, kupiam na pol z kolezanka suknie slubna :O teraz wiem,ze to blad wiec odpuscie sobie komentowanie tego ona z innego miasta, nie ma w sumie wspolnych znajomych wiec niby ok.. no wlasnie ona miala slub 3 tyg temu ja mam 5 marca kilka dni temu przysniol mi kurier ta sukienke... a ona co?? BRUDNA!!!! byla czyszczona bo w przesylce byl tez kwit do tej koleaznki nie moge sie dodzownic! sukienka cala zablocona na dole i jakby od trawy... skoro byla czyszczona to bez sensu dawac ja drugi raz.. i co ja mam teraz zrobic? po cholere to odsylala?? :O w czym ja mam isc do slubu??? to juz 5 marca, na szybko nic pewnie nie kupie a drugiej takiej samej to nawet nie ma opcji, byla dosyc droga dlatego sie zlozylysmy,zreszta teraz milion innych wydatkow a nie nowa sukienka...:( co tu robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwerwr
ja bym pojechala do niej do domu. oddaj jej sukienke a ona niech ci odda pieniadze. ile ta sukienka dokladnie kosztowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mordoklejka kakaowa
Dokładnie, niech Ci zwróci kasę, a Ty kup/wypożycz nową suknię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chaty do niej jedz
i to szybko,jak to nie mozesz sie dodzwonic?????????!! widac szmata wie co ci wyslala:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety tego wydatku tez nie unikniesz, bo w czym pojdziesz?? zreszta co to byl za pomysl durnowaty, jeszcze jakbys z przyjaciolka ja kupila to pewnie tak by Cie w konia nie zrobila. musisz sobie kupic sukienke. przeciez sukienka to jest najwazniejsza, cale obcenianie od tego sie zaczyna. daj znac jak rozwiazesz ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jasnej cholery co mam robic
ta suknia kosztowala ponad 6 tys :O w zyciu mnie nie stac na nowa :O:O nie chce nic na lapu capu wypozyczac, marzylam o tej sukni!!!!! chyba bede musiala pojechac, ale skoro tel nie odbiera to drzwi otworzy?? pol dnia dzwonie, caly czas nie odbiera, raz odrzucila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chaty do niej jedz
a do jej rodzicow masz tel zadzwomn tam i popros matke lub ojca i zagroz ze jak suknia nie bedzie w takim stanie jak trzeba to oddasz sprawe do sadu( umowa ustna to tez umowa) ja bym jechala i do chaty sie dobijala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anicaaa
A może spróbuj iść do jakiejś dobrej pralni, może uda się doczyścić. Warto chociaż spróbować zapytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj jeszcze raz do pralni, ale szybko , zobaczysz jak sprawa wyglada,ja bym do niej pojechała i zrobiła tak jak Ci wyzej radzą ;/ koorwa co to ma być w ogóle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje bardzo ,jednak
nie znam się wiec jak cos palne to sie nie oburzaj:P nie można jej wyczyścić jeszcze raz? może ona nie wyczyściła wcale,albo nie dokładnie? a samej to nie mozna? w pralni chemicznej tez nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwerwr
czyli wydalas 3 tys. to jest kupa kasy. jak nie odbiera, nie masz innego wyjscia, jedz do niej i jej wygarnij. za 3 tys do slubu jeszcze znajdziesz gotowa suknie. albo mozesz znalesc na szybko krawcowa i uszyj taka sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy bym dziwce wydrapała
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tylko jedno : trzeba być idiotką, żeby wydać tyle kasy na suknie, która założysz raz w życiu. Macie swoje śluby jak z bajki, strata kasy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyyy nor sory, ale co ona robila z tą suknią. Wiadomo że w czasie sesji ludzi mają różne pomysły i czasem pozują w sukni w jeziorze czy coś. Ale ona wiedziała, ze tę suknię ma potem Tobie oddać i skoro oddała ją w takim stanie to chyba zrobiła to specjalnie. Trochę nie pzremyslałaś, bo suknia zawsze na weselu się brudzi i inne nieprzewidziane wypadki mogły się zdarzyć jak np. plama od wina czy coś...a tak zainwestowałaś kupę kasy w ślub koleżanki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwerwr
ona dobrze wie, ze tej sukni juz nie da sie zalozyc i dlatego pinda nie odbiera. ja nie wiem jak takie swinstwo mozna zrobic. ja rozumiem, ze wszystko moze sie zdarzyc i moze nieswiadomie pobrudzila suknie i faktrycznie nie da sie tego odeprać. ale to co ona zrobila- wyslala suknie i myslala, ze to jakos ujdzie, a teraz nie odbiera. no zwykle chamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek______
Oddać do czyszczenia w profesjonalnym zakładzie. Możesz spytać w wypożyczalniach sukien, kto takie suknie czyści. Będzie drogo, nawet bardzo drogo, ale szanse na doprowadzenie sukienki do stanu poprzedniego są duże, nawet bardzo duże, ale musi to zrobić profesjonalista, a nie powiatowa pralnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jasnej cholery co mam robic
macie racje dziewczyny jutro oddam jeszcze raz do pralni, moze da sie cos zrobic, podzownie tez po komisach, moze maja ten model. mama mi jeszcze radzi zeby na suknie wlozyc kolejna wartwe materialu ( od pasa w dol) ale moim zdaniem straci fason dzis wieczorem jade do niej, juz nie dzownie.. kurwa ale zla jestem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może do krawcowej ją zanieś niech coś wymyśli...doszyje, albo odczepi ten kawałek i przyszyje nowy...no nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy bym dziwce wydrapała
"kolezanka" chyba zdawala sobie sprawe z tego, ze powinna utrzymac sukienke w dobrym stanie?? Oczywiste jest ze teraz musi zaplacic za całą. Do tego dochodzi plama w sumieniu na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jasnej cholery co mam robic
o wlasnie, foty zrobie, dobra rada ;) nie wytrzymam do wieczora!!! jade teraz do niej! trzymajciu kciuki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsfg
!!!! ale suka z tej kumpeli, po slubie mogla odrazu powiedziec jaka sytuacja ze sie nie odprała itd. to bys wiedziala na czym stoisz. nies suknie do prania !! poka zabrudzenia moze cos da sie zrobic !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsfg
wrzuc zdjecie sukni na kaffe chcemy zobaczyc jaki to model, a kurwie wydrap oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem tej dziewczyny, bo gdybym to ja zniszczyła wspólną suknię to zadzwoniłabym od razu po ślubie, dogadała się i oddała kasę. Wiadomo, na ślubie się nie przewidzi niektórych rzeczy, a suknia na dole jest zawsze brudna, zwłaszcza w taką pogodę. Ale to co zrobiła koleżanka jest poprostu wredne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsfg
no ryzykowana sprawa na poł suknie slubna przy takiej pogodzie. wydrap kurwie oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwij jej jaja!
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada jak ta lala
Skrócić? Zrobić długość taką stylizowaną na lata 30-te.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pro33
swinia z tej Twojej pseudu-kumpeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedz do niej i niech Ci odda
natychmiast połowę kasy. Za 3 tys kupisz spokojnie piękną sukienkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×