Siłownia...

...wstydzę się na nią iść..nie jestem gruba-ale taka przy kości..mam ochotę ćwiczyć,ale wstydzę się iść na siłownie-bo tam pewnie same laski..i do tego instruktorzy którzy pewnie każdego obczajają..:((((

up

Ja chodzę rano, akurat mam ten komfort, że mogę sobie na to pozwolić. Byłam raz koło godziny 17 i masakra. Pełno mięśniaków i wszyscy się gapią. Ćwiczyć się nie dało, bo ciągle ktoś się czaił. A rano jest super no i pusto. Ja głównie chodzę na bieżnię i orbitrek. Pełen luz.

To nieprawda co piszesz!!! Ja chodzę na siłkę i wcale nie ma samych lasek, ja do szczupłych nie należę. Chodzi równierz taka pani po 50-ce też przy kości . Tam gdzie ja chodzę ludzie nie patrzą na ciebie z byka tylko są bardzo mili, ponieważ każdy wie po co tam chodzi.

A ja w życiu na siłowni nie widziałam grubej osoby. Ciekawe w jakich godzinach oni przychodzą? ;)

zależy od miasta i specyfiki miasta... w dużym można iść ( sama chodziłam) poszłam raz w małym mieście i powiedziałam, że nigdy w życiu nie pójdę :/

Bellik jak schudlas tyle w miesiac?

innoveaa ja też planowałam iśc na bieżnie i orbitek..już od 2 tyg.o tym myślę i nie moge się przełamać..a jak efekty?

a chodzicie na siłownie same czy macie jakieś towarzyszki?

efekty super, nie spodziewałam się, że przy odrobinie ruchu tak pięknie schudnę i to bez diety. Plus kondycja. Wreszcie nie sapię jak muszę pobiegać. Mi głównie spadło w biodrach i udach, bo w te miejsca zawsze odkłada mi się tłuszczyk. W 2,5 miesiące z 65 kg spadłam na 56 i taką wagę zamierzam utrzymać.

a czy stosujesz jakąś dietkę,czy odżywiasz się normalnie? GRATULUJĘ WYNIKU.

i ile razy w tygodniu ćwiczysz?

Nie stosuję diety. Odżywiam się normalnie i o stałych porach. Jedynie z czego zrezygnowałam, to słodycze. Miałam totalnie rozwalony organizm przez idiotyczne głodówki. Nigdy więcej nie popełnię tego błędu. Mój organizm zwyczajnie magazynował tłuszcz na zapas, zamiast go spalać. Przez to też choruję na wrzody :o

Na siłowni 2 razy w tygodniu. W domu ćwiczyć mi się nie chce, bo to szybko się nudzi. W zamian za to tańczę i skaczę na macie, którą podpinam do komputera.

o:) ciekawy pomysł z tą matą:) zmobilizowałaś mnie:) mam nadzieję że jutro się sprężę i wybiorę na siłownie...

Na prawdę warto trochę się zmobilizować i poruszać niż katować głupimi dietami czy jakimiś specyfikami odchudzającymi. Ja jestem bardzo zadowolona, a przyznam, że na początku opornie mi szło i wiele razy chciałam rezygnować... człowiek nie przyzwyczajony, zmęczony, zakwasy. Ale opłacało się!

U mnie na siłce 4 grubaski przyłaża ,jedna starsza pani, ale to klubik tylko dla pan hihi

dodam jeszcze, że te ćwiczenia i regularne posiłki to za rada mojego lekarza rodzinnego :)

najfajniej byłoby znaleźć siłownie tylko dla kobietek..ale niestety w moim mieście chyba nie ma takiej :(

Uwielbiam jak faceci na mnie patrza ,ale nie na siłce;)

no właśnie..nie na siłce-a szczególnie wtedy jak nie jest sie w formie..:(

Oj tam ,nie przejmuj sie ,poplasaj troche w domu przed lustrem,potancz,nabirezesz pewnosci siebie:)

hehe..dzięki:) szkoda,że nie moge chodzić rano..bo wtedy pewnie jest najmniej osób...

te bym chcciała rano ale nie moge.

muszę się jakoś przełamać..bo sezon spodenkowy za pasem a tu 10 kg za dużo...:(

Pani Bum Bum na dukanie jestem ;)

na dukanie taki wynik?brawo!! może tez się skuszę:)

I co z tego? Pamiętaj że to twoje życie i masz prawo chodzić tam gdzie inne laski! Nie przejmuj się innymi! A poza tym raz się żyję! I jeśli chcesz być atrakcyjna musisz najpierw przełamać swoją wstydliwość... Powodzenia życzę.... Mała rada....jeśli nie czujesz się pewnie w swoim ciele to nie zakładaj obcisłego kostiumu, tylko postaw na coś luźniejszego;)

//////// no jak się ma taką nadwagę jak ja to kg szybko spadają ;) Potem coraz to wolniej :D Ale w końcu zobaczę to 60 choćbym miała zdechnąć xd

NATIQUA dziękuje za rady..tego mi trzeba było-wsparcia:D