Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolinaa z garwolinaa

dziś rano zerwałam z facetem, który mnie nie szanował

Polecane posty

Gość Teufelin
Nie boli mnie utrata dupka, ale boli mnie to jak mnie potraktował. Wczesniej mowil, ze jego ex go zdradzala. Trafil na mnie, na kogos,komu zalezy na prawdziwym zwiazku i uwazam ze to normalne, ze para rozmawia ze soba, a szczegolnie na odleglosc duzo sie rozmawia. Teraz moze sie wcale nie dziwie tej, co go zdradzala, moze sam ja pchnal w ramiona innego swoja obojetnoscią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaa z garwolinaa
Teufelin - tak ekstremalnie u mnie nie było, mieszkamy w jednym mieście, ale w kwestii planów podobnie. telefon: "za dwie godziny jesteśmy umówieni ze znajomymi, będę po Ciebie za półtorej". albo odwoływanie spotkań, na godzinę przed. też norma. madalenna -no ja już się nie męczę. ale męczę się z tym, że się z nim męczyłam. o, właśnie! mnie się wydaje, że jak jesteś z kimś, to chcesz o tej osobie wiedzieć, jak najwięcej. a tymczasem on wie o mnie zero. parę razy próbowałam go sprowokować do pytań. pytałam o niego, ale nie doczekałam się pytań zwrotnych. albo mówiłam coś, takie niedomówienie. ktoś inny by się dopytał. a tu nic. ja to się zastanawiam nad tym, co oni z tego mają???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalennna
no nie powiem, wystarczylo by moje jedno slowo i bym byla z kims kto wiecej mi czasu i uwagi poswieca niz moj chlopak, ale wlasnie ja taknie potrafie, ani sie zaangazowac ani cos poczuc do niego dopoki nie wyjasnie tego co jest teraz. ja go ciagle kocham wiec takie rozwiazanie nie jest dla mnie, nie nadaje sie do zdrady, ale gdybym byla wolna to inna sprawa, chlopak fajny choc tez juz ponalam jego wady, bardzo o mnie zazdrosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teufelin
Dlaczego jak kobieta chce jak najlepiej i sie stara dostaje po dupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaa z garwolinaa
madalenna - bo człowiek głupi jest i się ludzi, że coś się zmieni, a jemu nagle zacznie zależeć. ja się dzisiaj odważyłam i trzasnęłam drzwiami. odważyłam się, bo od wielu tygodniu, to we mnie rosło, ale ciągle go usprawiedliwiałam. ale dzisiaj nagle coś pękło. i się okazało, że to dobra decyzja była. okazało się, jak mało dla niego znaczyłam.... źle mówię. to już się dawno okazało. dzisiaj dostałam taki ostateczny dowód. najgorsze jest to, że z pewnym względów będę musiała go nadal widywać. strasznie boje się tego, co będzie jutro. choć pewnie nic nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teufelin
Minęły prawie 2 tygodnie a ja nadal nie rozumiem, jak można zakończyć związek 1 smsem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaa z garwolinaa
teufelin - chcialabym wiedzieć. chyba najlepiej być zimną suką i szkolić faceta, szmacić. ale ja nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalennna
wlasnie nie rozumiem tego, ja bym chciala o nim wiedziec jak najwiecej ale nie oszukujmy sie wiem tyle co wiem, ale co mysli i co czuje nie wiem, nie wiem co robi calymi dniami, jakie ma problemy , sprawy, czasem cos mi tam powie ale to wtedy uznaje za cud, staram sie wtedy jak najdluzej podtryzmac rozmowe bo na prawde jak on mi cos sam z siebie opowiada to az sie pol dnia dziwie co sie stalo ze mi opowiedzial cos. kurde tak mi przykro... ze on taki jest, ale watpie ze sie zmieni, ja od paru dni zrobilam sie takze zobojetnial, hmm moze by cos to dało? na razie nic sienie zmienilo z jego strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teufelin
Przyjechał do mnie po 3 tygodniach i najpierw zaciagnal mnie do lozka, potem przespal 3 godziny a na koniec zaciagnal przed telewizor i kazal ogladac jakis film ktory mnie nie interesowal a sam go widzial 4 razy... zamiast pogadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalennna
no zalozmy ze sie z nim rozstane, och ciezko bedzie znalezc kogos lepszego,kazdy ma swoje wady i nie wiem czy nie trafi sie z deszczu pod rynne, boje sie tego szczerze powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaa z garwolinaa
magdalenna - mnie się na razie facetów odechciało. może też musi przyjść moment, kiedy się przełamiesz i trzaśniesz drzwiami. teufelin - skąd ja to znam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teufelin
Jak to przeboleć? Jak zaufać następnemu? Da sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaa z garwolinaa
watpię, żeby się dało w 100%. zawsze będzie jakaś niepewność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalennna
no nie wiem, mecze sie z tymi myslami juz dluzszy czas, tylko zamiast sie poprawiac jest coraz gorzej wiec i czesciej o tym mysle. No ja pewnie tez bym sobie dala na razie spokoj, ale kiedys bedzie trzeba zkims sie zwiazac, prawda? No i moge trafic na niezlego dupka A ten nie jest zly, oprocz fakty ze go nie obchodze: P ale chłopak dobry, a to w sumie tez rzadkosc, uczciwy, rodzinny, sprytny , wierny itd. szkoda ze mu sie znudzilam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teufelin
Jak go poznałam na początku słuchałam tego co mówi i miałam wrażenie, że jest troche egoistyczny... Moja intuicja mnie nie zawiodła. Teraz już zawsze bede jej sluchac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaa z garwolinaa
tylko, co z tego, że fajny, jeśli niefajny dla Ciebie? :( ja uciekam na dziś. dzięki za rozmowę🖐️ trochę mi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalennna
albo moze faktycznie jestem taka nudna ze nie chce sie mu ze mna nigdzie wychodzic i taka plytka ze nie ma o czym ze mna gadac, ale to troche dziwne bo czesto od innych facetow wlasnie slysze co innego, ze mozna ze mna pogadac i ze jestem na prawde idealnym materialem na dziewczyne-marzenie. Ale co sie dziwic ze mozna ze mna pogadac, nie mam z kim to gadam z innymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teufelin
magdalenna ja mysle, ze trzeba szczerej rozmowy miedzy wami. i ustalcie czy warto to ciagnac. osobiscie nie chcialabym byc z kims, komu sie znudzilam. tyle na dzisiaj. tez zmykam. dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaa z garwolinaa
magdalenna - nie wmawiaj sobie, że to Twoja wina. Że nudna, albo płytka jesteś. bo to na pewno nie jest prawdą. on wywołuje u Ciebie kompleksy. tak jak napisała Teufelin. nie ma co ciągnąć na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilkaaaaaaaaaa
i mądrze zrobiłaś ..mój też mnie nie szanuje ,ale jestem tak głupia ,że dalej z nim jestem choc wcale zdesperowana nie jestem ani brzydla ani głupia wrecz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilkaaaaaaaaaa
zresztą lepiej ,że Ty to pierwsza zrobilaś ,a nie on zerwał z Tobą bo wtedy byś się czuła jeszcze gorzej . a tak to Ty jestes górą w pewien sposób.. jestem pewna ,że uraziło to jego męska dumę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci szanują silne laski taka jest prawda. oczywiście ,,silne " psychicznie . Jak chcesz być fajną laską to oprócz dbania o siebie jest ważne żeby nie dać sobą pomiatać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewarto w byle pustkę iść....
Skąd ja to znam..... mój chłopak również nie darzy mnie szacunkiem:( potrafi rzucić w moją stronę 'spierdalaj ty głupia dziwko', 'ciekawy jestem kto ci tak rozepchał (...)' (choć jest moim pierwszym partnerem seksualnym!) albo inne podobne epitety :( czasami wmawia mi, że do niczego się nie nadaję, niczego nie potrafię zrobić, że jestem życiową łamagą...... jesteśmy razem 2 lata, a on traktuje mnie jakbym już dawno mu się znudziła, co kilka dni mówi, że to koniec, że ma mnie dość, a ja wtedy zawsze próbuję wszystko naprawić, idiotka ze mnie..... a on może milczeć, milczeć, milczeć, a jeśli się odezwie to tylko po to, by mnie dobić.... po kłótni bardzo często idzie pić, a ja siedzę w domu i się martwię, nigdy nigdzie nie wychodzę :( muszę stwierdzić, że nigdy nie narzekałam na brak powodzenia, nawet teraz kręcą się koło mnie inni mężczyźni, ale on twierdzi, że nikt inny by mnie nie zechciał :( mimo to mój partner jest niesamowicie zazdrosny i zaborczy, nawet o spotkania ze znajomymi, muszę się spowiadać z każdego kroku, jest zły za każde spojrzenie w stronę innego chłopaka, nie wolno mi samej wychodzić np do baru ani wchodzić na internet.... kiedy pytam dlaczego, skoro według niego nikt mnie nie zechce, to odpowiada, że facetom dużo nie potrzeba.... a tak naprawdę doskonale zdaje sobie sprawę, że gdybym była dość silna, odeszłabym i pewnie szybko znalazła innego.... ale ja nie mam siły.... mam 21 lat, a czuję jakby moje życie się kończyło.... jestem po próbie samobójczej, 3 dni leżałam w śpiączce, to się stało po kolejnej naszej kłótni, w której doszło do rękoczynu tzn. zrobił mi kilka siniaków na nogach i bardzo mocno wykręcił rękę (tych kłótni jest tysiące, choć pierwszy raz mnie uderzył) dziewczyny, jeżeli jesteście choć odrobinę bardziej odporne psychicznie, nie wahajcie się, zakończcie te farsy, zróbcie to nim będzie za późno, nim uzależnicie się od swojego tyrana całkowicie, tak jak ja, nie jestem w stanie zrobić nic konstruktywnego, gdy go nie ma, nie mam już własnej osobowości, zdana jestem na niego absolutnie.... trzymajcie się i miejcie dość siły, by powiedzieć KONIEC i wytrwać w tym postanowieniu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaa z garwolinaa
haha napisał mi właśnie, że wcale nie wie, o co mi w ogóle chodzi :D trudno, niech się zastanawia :P Lilkaaaaa - pewnie jeszcze długo by się ciągnęło zanim by zerwał. w końcu to tak fajnie się na kimś wyżywać :P nie warto w byle pustkę iść - uciekaj od niego! masz 21 lat i mnóstwo przed Tobą!. nie marnuj sobie życia u boku kogoś takiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaa z garwolinaa
Monique888 ma trochę racji. Jeśli się nie szanujesz, to inni też nie będą Cię szanować. A ja wcale nie chcę faceta, który będzie spełniał moje zachcianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×