Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama dwulatki

co na APETYT dla 2-latka

Polecane posty

Gość mama dwulatki

mam pytanie co podać dziecku na apetyt córka ma 26 m-cy i zjada w ciągu dnia rano: pije mleko 220 ml wieczorek: mleko 220 ml w ciągu dnia udaje mi się CZASEM wcisnąć płatki sniadaniowe "kulki czekoladowe" na mleku lub budyń (na przemian) i to raz zje a raz nie w ilości "nie za dużej" i to tyle no i dodatkowo wypija jakieś 150 ml soku (połowa dużego opakowania stad znam ilość) to stanowczo za mało dlatego jakie syropy polecali Wam pediatrzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiciSąWśródNas
nie dawaj nic na siłę! jeśli nie jest chora (zrób badania w tym kierunku) to dziecko jak będzie głodne samo poprosi cię o jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
herbata dla niejadka sa dwa rodzaje firmy POSTI ( dobra smakowa ) i z piołunu ( niedobra a bardzo skuteczna ) po za tym jakiś zestaw witamin one pobudzają apetyt niech maluch ci pomaga w przygotowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może zrezygnuj z mleka rano dawaj parówkę, kanapkę, jajka, ( u mnie to bardzo pomogło )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwulatki
a co do chorób...to odpukac jescze mi nie chorowała az się sama dziwię ze przy takim (moim zdnaiem) niedoborze składników jest dość żywa, biega, usmiecha się itd. chodzimy codziennie na spacery (swieże powietrze pobudza apetyt) i wtedy własnie czasem zje te płatki albo i nie a zawsze czeka obiadek najpierw...ucieka od talerza .....a potem pytam czy zje budyń i wybiera budyń....i tak prawie co dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wycofać wszystko co słodkie z diety. Słodkie (np kulki, kaszki itp) są dla dzieci, które nie mają problemów z apetytem. One obniżają apetyt. Za duże dziecko na mleko zamiast jedzenia. Kubek mleka - ok, ale dodatek do jedzenia, a nie zamiast. A spróbować możesz APETIZER. Taki syrop z misiem. Stosowałam okresowo, jak dzieci miały okres na niejedzenie. A teraz........szarańcza. Zeżrą mnie nie długo z całą kuchnią ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majac do wyboru
Majac do wybou: obiad czy deser - kazde dziecko wybierze to drugie. Lepiej jednak sugerowac, ze jak zje "troche" obiadku, to dostanie deser (cos co lubi)...Niby to przekupywanie, ale takim sposobem moja corcia wiecej zjadala pozywnego, a jakis smakolyk w umiarze jeszcze nikomu nie zaszkodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ona pije samo mleko czy kaszkę dosypujesz może zmień jej na mleko normalne nie modyfikowane i na nim gotuj mannę nie dawaj ciastek cukierek NIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie podawaj dziecku slodkiego. Sprawdz morfologie czy niema niedoboru zelaza. Hmm moj wyniki ma super a apetyt ostatnio slaby i pani farmaceutka polecila mi multisanostol zobaczymy czy cos zdziała...bo niestety na apetizer za maly bo ma 19 miesiecy a ten od 3 lat jest jakos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwulatki
moja pije modyfikowane mleko "kulki' na zwykłym na gęsto budyń tak samo jak bym nie dawał "kulek" i budyniu to by nic nie zjadała nie wiem czy to pzrejściowe pozatym słodyczy nie jada wiem ze to slodkie ale chlebka nie chce, bułki tez , wędliny tez czasem zje zupke (pomidorową) ale raz na 2 tygodnie miała okres że ładnie zjadała rosołek z mięsem ale to było jakies 2 m-ce temu (moze dłużej) od dobrych 2 m-cy je bardzo monotonnie odzruciał owoce poza tym bananem (zradko) ale pije soczki (chyba mają witaminy jak piszą na etykietach) nie robiłam badań bo dziecko zywe i radosne , nie choruje ale obawiam sie własnie że popadnie w anemię albo co innego na bilansie lekazr stwierdził że xle nie wygląda ale wtedy jeszcze jako tako jadła teraz chyba ma jakiś 'dziwny okres" a te dziwczyny które po kilka razy podchodza z posiłkiem do dziecka wiedzą co to za męka! ten APETIZER zcytałam ze od 3 lat dlatego myślałm ze jest cos dla "maluchów" z polecenia lekarza4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwulatki
a co do kolejności podawania potraw zawsze zaczynam od obiadku dopiero potem wyskakuje z tym budyniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosze333
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAKBYS WYPILA TYLE MLEKA TO TE
bys nie byla glodna. Rano podaj 150 mleka. Odstaw soki. To sam cukier, zadnych wartosci odzywczych. Przejdz na 3 -4 posilki dizennie. Co 4 godziny. Miedzy posilkami nie podawaj nic innego do jedzenia. Rano mleko: 150 ml. w poludnie jakis obiad: mieso i warzywa, ew jakas surowka kolo 16 podwieczorek - owoc kolacja mleko i nic poza tym. zadnych budyniow ani kulek czekoladowych. to to samo co slodycze. Raz w tygodniu maksymalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja polecam na rozbudzenie laknienia, zrobic jej w domu frytki, pyszne, zlociste, pachnace swiezutkim olejem, radze wyciac frytki w ciekawe ksztalty, to tez ja zaciekawi, potem wprowadzic kilka plasterkow kotlecika z kurczaka, ogorek kiszony swietnie pobudza apetyt. na deser troszke lodow lub kawaleczek dobrej, ciemnej czekolady. nastepnie spageti z odrobina sosu, mozna sie bawic i pokazywac rozne sposoby jedzenia, wciagania makaronu. wazne, zeby jedzenie ja zaciekawilo i bylo bardzo smaczne, potem jak juz sie na dobre rozje, wprowadzaj wiecej nowego, zdrowego jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszę, bo mam z córką straszny kłopot. Ma 20 m-cy, je kaszę (rano i wieczorem), czasem owoc, śladowe ilości obiadu i to wszystko. Chciałam jej kupić coś na pobudzenie apetytu, ale słysze tylko, że te preparaty są po trzecim roku życia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zrezygnuj z tej kaszki rano? Zamiast tego jakaś kanapka czy jajecznica? Może ta kaszka się zapycha i później nie jest głodna. To przecież bardzo słodkie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn tez 2 razy dziennie kaszke(czasem nie)nic innego nie chce,zadnych kanapek,woli papke,kupuje kaszki bez dodatku cukru,nie ma mowy o przekupastwie,bo moj 22 miesięczny syn niewchce slodyczy,nie chce nawet sprobowac budyniu,kislu czy platkow,mleka z butelki nawet na snie nie,czasem probuje jak nie zje nic od obiadu dac w nocy mleko na snie,to telepatycznie chyba wyczuwa,macha raczkami i krzyczy nie na snie,to jest horror ostatnio to jedzenia,a raczej brak,badania zwykle i na posozyty robilam ,ale ok,lekarz stwierdził ,że moze boli go brzuszek i kazał dawac probiotyk biogaje,ale nadal po 3 tygodniowym braniu jest kiepsko,jak jest ladnie udekorowane to tylko popatrzy,pobawi sie i dziękuje,na urodzinach u znajomych był tort,a moj syn sie ustawwil zeby swieczki dmuchac,a jak pokroili nawet nie chcial łyzeczki oblizac,ja juz wariuje przez to,ze on nie chce jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobny problem. Od kiedy mój syn zaczął chodzić do żłobka apetyt mu rośnie. Proponuje posiłki o stałych porach np.śniadanie o 8.drugie śniadanie o 10np jabłko lub inny owoc o 12 obiad. Wtedy w Ewentualnie drzemka i o 15 podwieczorek np jogurt.kisiel itp no i kolacja według uznania. Z reguły dzieci po spacerze są głodne. Gdy mój syn nie chce zjeść kolacji zawsze tanczymy skaczemy itp. To zawsze pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychodź z córką na spacery. Świeże powietrze i wybieganie się na pewno zwiększy jej apetyt. Zrezygnuj ze słodkich przekąsek. Lepiej przed obiadem przegłodzić maluszka bo wtedy chętniej je. Polecam mojego bloga o ciąży, macierzyństwie i n ie tylko: www.szczesliwamama.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam w domu 1,5 roczną niejadkę. Tradycyjny obiad typu: pulpety z indyka+ziemniaki+ogórek kiszony stosuje raczej rzadko. Córka uwielbia leczo, amarantus, spaghetti, ryż z sosem meksykańskim ( robię sama) i indykiem, makaron z sosem brokułowo-śmietanowym, kaszę jaglaną z groszkiem, paluszki rybne ( robie sama ), kaszę kuskus. Jak nie kombinowałam z urozmaicaniem obiadów to raczej wszystko trafialo do kosza. Na drugie śniadanie corka chętnie je kanpkę z szynką, jajkiem,pomidorem i szczypiorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×