Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdenerwowana żona-czyja racja?

Mąż z kolegami - a ja WYDZWANIAM po niego dobrze czy źle robię???

Polecane posty

Gość zdenerwowana żona-czyja racja?

Mój mąż czasem wracając z pracy z kolegami zagląda do któregoś z nich do domu i piją piwko, lub piją piwo w aucie siedząc. Ja tego bardzo nie lubię, bo mąż może wypić to piwo w domu, więc jak tak z nimi siedzi to ja po niego wydzwaniam, żeby już wracał. Inne dziewczyny też dzwonią (tak mówił mi mąż), ale nie zawsze. Czy mam rację jak wtedy dzwonię czy dać spokój, by nie wychodzić na awanturnicę, zołzę??? Nie zasnę dopóki on nie wróci, a nie uśmiecha mi się czekać np do 12-1 , więc wydzwaniam, by szybciej wracał. Nie zdarza się to codziennie, ale np raz w tygodniu średnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blowwww
zle:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores78
Ja tez tak robilam bo nie umialam przestac,nie dzwonic Zle robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj kobitoooooo
ciężka sytuacja. takie picie stwarza ryzyko, zawsze można sie uzależnic. zreszta czemu masz siedziec sama w domu????? a mężulo upija się czy raczej nie???? zamiast wydzwaniac pogadaj z nim na spokojnie, bo przy kolegach bedzie odczuwal ze mu robisz ,,obciach'' powodzonka!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana żona-czyja racja?
tak myslę czy jest sens tak dzwonić, może się śmieją ze mnie itp, a mąż fakt faktem czasem wróci zaraz po telefonie a czasem nie, więc to dzwonienie nie daje i tak pewności ze zaraz przyjdzie. ale co jak nie potrafię spokojnie siedzieć, zasnąć jak go nie ma, nerwy mnie biorą, że ja z dzieckiem, a on sobie piwo z kumplami pije i gada np 2 godziny po pracy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lux in tenebris
Raczej zle, ale on jeszcze gorzej. Wie jak to na Ciebie dziala i nic sobie z tego nie robi? byloby milo, jakby czasami kolega powiedzial "nie dzis, wracam do domu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana żona-czyja racja?
nie upija się, pijany wraca może raz do roku, a takto wypiją po 1-2 piwa i wraca w sumie "trzeźwy" ale mnie nerwica bierze jak go nie ma, nie umiem sobie miejsca znaleźć, z 1 str wiem, ze jest z nimi, wiem, że wygglądam na głupią jak dzwonię, ale to jest silniejsze ode mnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani Bukietowa
Na pewno się śmieją,na pewno jest wściekły,-i dobrze-DO DOMU!!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak...nie nie
moj byly robil tak samo :O skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj kobitoooooo
ja cie rozumiem, raz na tydzien to za czesto. a wogole on ma juz rodzine ciebie , dziecko, co to ma byc ze on tak czesto przesiaduje z kumplami i pije????? i wraca o 12 albo 1??? no soorryyy, nie dziwie ci sie ze nie spisz. dobra zaraz naskocza na mnie zony wyzwolone, wiec koncze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj kobitoooooo
ja jestem po rozwodzie, dzieci nie mamy. moj lazil do kumpli i wracal, kompletnie najebany. ale u niego to juz sie ocieralo o alkoholizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana żona-czyja racja?
to nie jest codziennie, a raz na jakiś czas, czasem raz w tygodniu, czasem co 2 tygodnie jak wracają z pracy z popołudniówki czyli kończą o 22, w domu powinien być np 22:30 a jest np 23:30-00:30 jak wraca. mówi,że wszyscy idą na to piwo do jednego z nich do domu (kawalera) lub wypiją w aucie kolegi z którym jeżdżą do pracy. sama myślę, że żle robię jak tak dzwonię, ale nie umiem przestać, zła na to jestem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lux in tenebris
Nie chce Ci robic wody z mozgu, ale ja bym sie bala czy on napewno jest na tym piwie i czy tylko z kolegami? ale pewnie wiesz ze tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana żona-czyja racja?
tak tak nie nie - jestem z woj łódzkiego, a Ty? Twój tak robi nadal? Dzwonisz po niego??? Mój pijany nie wraca (upić zdarza mu się np raz na rok), ale siedzi z nimi po pracy, czasem np pól godziny, czasem godzinę, dwie i piją piwo. To mnie denerwuje. Mi obieca, że wraca prosto do domu, a potem i tak siedzi u tego kawalera bo coś tam w kompie patrzą itp :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak...nie nie
nie jestewsmy juz razem ale tak robil umawialismy sie ze np. przyjedzie o tej i o tej a ten sobie poszedl na piwko z kolegami i wracal o ktorej chcial ale nie przez to sie rozstalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana żona-czyja racja?
to, że jest z nimi na piwie, że nie ma tam dziewczyn to wiem na 100%. czasem na to piwo idą do innego do odmu, a jego żonę znam, sama też po swojego wydzwania, jak idą lub piją to piwo w aucie, więc ona woli już jak do niej wejdą, przynajmniej po swoejgo nie dzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj kobitoooooo
sluchaj to nie jest tlumaczenie zadne. on sie nie liczy z tobą!!!!!! co to znaczy??? ten kawaler to niech sobie robi co chce!!!! a twoj niech pomysli o tobie i dziecku!!!!!czemu masz sie denerwowac???? jak chce towarzystwa, to niech umowi sie z kumplami, niech zabierze ciebie i dziecko, kumple niech wezma swoje zony i dzieci(jesli maja) i wtedy dzieci sie beda bawic, a wy sobie posiedzicie, pogadacie. to co innego niz latanie po pracy zamiast do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana żona-czyja racja?
często ogólnie wraca prosto do domu ale mam nerwicę jak czasem z nimi siedzi i piwo piją, że siedzą w aucie i piją to piwo to też wiem, bo koledzy mieszkają niedaleko nas, nawet jak mąż jeździ naszym autem to nieraz pod naszym domem siedzą w aucie po pracy i wypijają po piwie i się rozchodzą do domów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lux in tenebris
A to luz, rozumiem Cie, ze to moze denerwowac, ale w sumie nie robi nic zlego. Chociaz ja tez mam tendencje do wydzwaniania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka023
powiem Ci tak- MESKA czesc kafeterii napisze Ci ze ZLE robisz........... a KOBIECA czesc napisze ze DOBRZE:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana żona-czyja racja?
kawaler jest tylko jeden, a pozostałych 2 ma żony, dzieci. też tak siedzą czasem, bo wszyscy razem wtedy. też żony po nich dzwonią, a kawaler pewnie dogaduje że jak to on ma dobrze, bo ma spokój - nie ma gderającej żony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores78
Kobireto nie sluchaj tych rozhisteryzowanych panienek,ktore z twojego meza zaraz zrobia alkoholika moj np tak mial,ze raz w tyg po basenie w srody nie wracal o 21wsze tylko o 23-24tej bo pil ze 3 piwka z kolegami i tak co tydzien z kolegami na pewno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jena
........ja też wydzwaniałam, denerwowałam się, a on ciągle to samo :( więc zmieniłam taktykę :)))) nie dzwonie i nie pytam gdzie był.... teraz zachodzi w głowę czy mi już na nim nie zależy czy co, bo nie ma tel :))) więc zamiast na piwo z kolegami wraca posłusznie na łono rodziny ;) chyba się przestraszył :) ...może spróbuj tak jak ja... powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj kobitoooooo
jak tak to mogli sie nie zenic i dzieci nie robić ;) zart oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores78
malinka-jestem zenska czescia ale mysle meska czescia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolores slores........
dolores glupia jestes ptem takie pindy jak ty placza ze facet alkoholik he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lux in tenebris
zdenerwowana, sprobuj wyluzowac, zobaczysz czy twoje dzwonienie, wogole robi na nim jakies wrazenie. Wiesz jacy sa faceci, piwa z kolegami beda bronic jak niepodleglosci. A w sumie to taka mala sprawa ze nie warto sie o to klocic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana żona-czyja racja?
lux in - też wydzwaniasz po swojego??? ja czasem dzwonię raz, dwa razy ale ostatnio miałam takie nerwy że mu mówiłam, że jak zaraz nie odejdzie od nich to będę dzwoniła co chwila i tak też robiłam, taka byłam zła,że sobie nie wyobrażacie jak ... pewnie sobie o mnie pomyśleli, że zołza jestem jakaś, ale znają mnie, ich żony też dzwonią po nich, pytam męża o to, to mówi, że dzwonią, czasem mniej niż ja, czasem tyle samo, a czasem któraś z nich dzowni częściej niż ja - więc to różnie bywa, ogólnie nie jestem ja tylko jedna co tak wydzwaniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka023
a ja powiem tak dzwon ale wszystko z umiarem nie do przesady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores78
dolores slores........ wyobraz sobie,ze wlasnie przez takie rady pseudo kolezanek poszlam do poradniiAA i zapisalam sie na wizyte opisalam wszystko ze swojego puntku widzenia,nasze zycie i co sie okazalo-to jest zupelnie normalne widze,ze tutaj wielu specjalistow od uzaleznien siedzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×