Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śmiejmy sie

MACie ochote sie pośmiać??

Polecane posty

Gość śmiejmy sie

Jeśli tak dodawajcie śmieszne teksty kawały linki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiejmy sie
Na dyskotece zgasło światło, nagle słychać rozmowę.- O jak ty pięknie tańczysz- Ty też- Jak ty pięknie całujesz- Ty też- Ja mam na imię Arek- O Boże, ja też.;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwóch pedałów leci samolotem! - Nagle jeden do drugiego- chodź to zrobimy - No co ty tyle ludzi, przecież wszystko będzie widać- odpowiada drugi - Co ty tu każdy jest czymś zajęty nawet nie zauważy - Nie no wytrzymaj bo ja się krepuje - Ale popatrz poproszę o długopis i nawet nikt nie zareaguje -Zaczyna mówić - przepraszam czy nie ma ktoś pożyczyć długopisu? Nikt nie reaguje, facet prosi jeszcze głośniej i nic! - Wiec kolega się zgodził i zrobili co swoje! - Lądują na lotnisku stewardessa wszystkich wypuszcza tylko na pierwszym siedzeniu siedzi dziadek cały zarzygany- ona na to- nie mógł pan poprosić o foliówkę? A dziadek na to: Jeden poprosił o długopis to go wyruchali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parę kawałków
MĄDRA STARA CHIŃSKA BAJKA Z MORAŁEM Idzie Gepard przez dżunglę i słyszy wołanie: - Na pomoc, help! Patrzy, a tu Słoń wpadł do rozpadliny i nie może wyjść. Słoń: - Pomóż mi wyjść!... Gepard: - No dobra - podaje mu łapę i ciągnie. Ale Słoń jest za ciężki. - Słuchaj, skocze po mojego kumpla Jaguara to razem cie wyciągniemy. No i polazł. Przyszedł Gepard z Jaguarem i wyciągnęli Słonia. Minął tydzień. Idzie Słoń przez dżunglę i słyszy wołanie o pomoc. Patrzy, a tu Gepard wpadł do rozpadliny. Gepard: - Pomóż mi, Słoniu!... Słoń: - No jasne, mój przyjacielu! Podam ci mojego członka, złapiesz sie go i cie wyciągnę, OK? Słoń podał członka Gepardowi. Ten złapał się i wyszedł z dziury. MORAL: Jak masz dużego członka to niepotrzebny ci JAGUAR ***************************************** Stary rekin uczy synka jedzenia: - Widzisz człowieka w wodzie to podpływasz, wystawiasz płetwę grzbietową, okrążasz go raz. Potem okrążasz go drugi raz, potem trzeci. Na koniec okrążasz go czwarty raz i możesz go zjeść. - Tato! A nie można od razu? - Skoro wolisz z gównem...... ***************************************** Uradowana żona wraca do domu. - Wyobraź sobie, że dzisiaj przejechałam trzy razy na czerwonym świetle i ani razu nie zapłaciłam mandatu - No i? - Za zaoszczędzone pieniądze kupiłam sobie torebkę. ***************************************** Wypalony papieros skraca życie o 2 godziny. Flaszka wypitej gorzałki skraca życie o 4 godziny. Dzień pracy skraca życie o 8 godzin ! ***************************************** Rozmawiają dwaj koledzy z pracy: - Fanek, dlaczego szef jest na ciebie zły od tygodnia? - Tydzień temu była impreza zakładowa i szef wzniósł toast: "Niech żyją pracownicy!", a ja zapytałem: "Tak? A z czego?" ***************************************** Przychodzi krowa do lekarza z uśmiechem od ucha do ucha. Lekarz pyta: - Co pani taka rozbawiona Na to krowa: - Nie wiem, to chyba po trawce... ***************************************** Do domu przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu zwrócił się do małej dziewczynki: - Umiesz się żegnać, dziecko? - Umiem. Do widzenia. ***************************************** Spadający jak kamień spadochroniarz krzyczy do mijanego w powietrzu kolegi: - Mój się nie otworzył! Szczęście, że to tylko ćwiczenia! ***************************************** W pewnej firmie nastał nowy dyrektor. Zwołał zebranie wszystkich pracowników: - Od teraz nastają nowe porządki: Sobota i niedziela są wolne bo to weekend. W poniedziałek odpoczywamy po weekendzie. We wtorek przygotowujemy się psychicznie do pracy. W środę pracujemy. W czwartek odpoczywamy po pracy. W piątek przygotowujemy się do weekendu. - Czy są jakieś pytania? - Długo będziemy tak zapierdalać? ***************************************** Wraca żołnierz z wojska. Zachodzi do domu a tam na łóżku pod ścianą siedzi trójka dzieci. - Czyje to dzieci? - pyta żonę. - Wszystkie nasze. Pamiętasz jak cię brali do wojska? Ja wtedy brzemienna byłam, tak i Kola się urodził. - A potem pamiętasz, jak cię odwiedzałam? - Tak - I Wania przyszedł na świat.... - A trzeci?! - pyta zdenerwowany mąż. - A coś ty się tak tego trzeciego uczepił? Siedzi sobie, to niech siedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idą dwa żydy na lody jeden dostał kulke drugi z automatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przychodzi baba do lekarza i mowi: -panie doktorze moj maz stracil poped plciowy - ile maz ma lat? - 45 - to w sumie mlody, przepisze mu prochy. Baba poszla do apteki wykupila recepte , w kuchni gniecie pierogi: wsypala jedno opakowanie viagry, druga i mysli: Józek taki duzy chłop jeszcze go nie pierdolnie... wsypala wszystkie opakowania jakie miala zaniosla pierogi Józkowi czeka w kuchni i mysli: ale zaraz mnie zerznie! nagle słyszy z pokoju: - eee Helena!!! pierogi sie na talerzu pierdolą!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×