Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chora na kafeterie

Jak zerwac z kafeteria, czateria i innymi podobnymi?

Polecane posty

Gość chora na kafeterie

nie mogę przestac tu siedziec....całe wieczory spedzam w necie, niby cos tam szukam, sprawdzam poczte ale non stop jestem na kafeterii, czytam prawie kazdy pojawiający sie nowy topic, czasem cos odpisze, czasem sie tylko posmieje....nie mam własnego zycia, to znaczy internet mi je odbiera...sama jestem odlutkiem, mam problemy w relacjach z innymi wiec szukam kontatkow z ludzmi w wirtalnym swiecie ale to mi nie pomaga tylko jeszcze bardziej dołuje. obiecialam sobie ktoregos dnia, ze nie wejde na czaterie no i nie weszlam ale codziennie o niej mysle, bo brakuje mi zaintereswoania moją osobą, z jednej strony uciekam w zyicu przed ludzmi z drugiej strony bardzo potrzebuje ich kontatku, dlatego wchodze w swiat wirtualny ale taki swiat mi nie wystarcza, najgorsze w tym wszytkim to ze nie potrafie przerwac, zamiast wylaczyc komp isc chocby na spacer to siedze, gapie sie w monitor i czekam, sama nie wiem na co, chyba na cud...ze znajdzie sie ktos, kto mnie porwie do zycia...wiem, to chore myslenie - nie wiem, jak sobie radzic, codzien to samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxx324
hehh mam to samo zamist robic cos konstruktywnego to siedze aby siedziec i nie wiem po h...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tez nalogowo przesiaduje ale tylko na kafeteri nie mam zadnych innych rozrywek to przesiaduje tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie....
pozbyc sie komputera ;) Kiedys tez non stop przesiadywalam na kafeterii, zamiast sie uczyc do egzaminow marnowalam czas tu. Pozniej mialam prawie 3 letnia przerwe i znow wrocilam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora na kafeterie
przez jakis czas nie mialam dostepu do neta, nie powiem, codziennie mi czegos brakowalo i wsciekla bylam ze nie moge czegos sprawdzic, poszukac, dowiedziec...ale dzieki temu codziennie czytalam a teraz nic nie robie, w dodatku mam problemy z zasnieciem...chodze coraz pozniej spac...wlasciwie to juz nie usypiam wieczorem, czy w nocy tylko nad ranem, 4, 5, 6 rano....Jest coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak kafeteria uzaleznia jak cholera tak czy siak i tak sie do niej wraca jedni pija inni cpaja a my mamy kafe :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel prawiczku
umów się ze mną na seks randkę, po tym już nie będziesz chciała kafeterii tylko się bzykać 24/dobę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora na kafeterie
z prawiczkiem - zanda przyjemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym wiedziała jak tez bym się uwolniła,ale Kafe to nie jedyny mój problem ja po prostu jetem uzależniona od komputera (netu) laptopa traktuje jak dziecko :O:O:O to jet chore :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze masz taki wirtualny czas
uzalezniłas sie od kafeterii ale wiedz ze kazdy od czegos sie uzaleznia tak juz jest pewnie ze siedzenie na kafeterii nie przynosi ci jakis wymiernych korzysci ale pociesz sie ze to i tak lepiej niz jakies uzaleznienie np od gier hazardowych czy narkotyków gdzie tracisz dodatkowo kupe kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora na kafeterie
hmm...to trwa z przerwami 5 lat...odkąd poznalam internet, wczesniej uzalezniona bylam od telewizji...tez kiepsko. Chcialabym byc uzalezniona od sportu, nauki jezykow, czytania...itp. czegos, co rozwija a nie bezmyslne gapienie sie w laptom, czytanie topiców, które dodatkowo jeszcze mnie dołują....np. "jestem sama, jestem prawiczkiem, chce umrzec, .... i masa podobnych - przyciągają mnie bo mam podobne problemy ale jednoczesnie czytanie ich jeszcze bardziej mnie przygnębia i wprawia w depresje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi podoba się
pocieszę cię: tu wszyscy uzależnieni :D tylko nieliczni przyznają się do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wduzejkropce
Mialam tak, ale w sumie kafeteria mi pomogla, zaczelam wychodzic do ludzi, tez mialam okres odlutkowy, tez za duzo czasu na komputerze spedzam, jak sie mi kilka razy popsul, to po 2-3 dniach zobaczylam, ze mi nic nie brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajreke
eh ja mam tak podobnie,a macie może jakaś pasje ?Swoja pielęgnuje już 3 lata i jeszcze bardziej się pogrążam,pisze o śmierci i smutnych dla mnie chwilach ale nie pomaga bo chcę być w tym dobry i nadal uważam że to gówno a i tak pisze i martwię się jeszcze bardziej.Myślę że mam przerost ambicji albo po prostu nie mam takich możliwości,zadaje sobie pytania sam na nie odpowiadam męczy mnie to i w niczym nie widzę sensu a jedynym moim marzeniem to jest spotkać jakąś kobietę i mówić jej o tym,jak mi jest niedobrze.Tylko chciałbym to powiedzieć osobie która czuje to samo bo wiem,że mnie zrozumie albo poleżeć w ciszy z nią(dlatego,że boje się swoich myśli).Pisze wiersze,ludzie mówią,że są dobre a ja i tak uważam swoje (to gówno).Zastanawialiście się nad tym bo np. mnie przy życiu trzyma tylko myślenie o śmierci i mógłbym tak ciągle pisać jak to we mnie tkwi.Wykonałem test na depresje i patrząc na wyniki okazało się ,że jest w zaawansowanym stadium.Nie pójdę do psychologa jeżeli zdiagnozuje u mnie chorobę(to i tak odmówię pomocy) ale jak jakaś dziewczyna czuje to samo to mój mail to kimba123@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie lokiecie bola
czego chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fullOfPain
dajreke - chciałabym Cię poznać... czuję bardzo podobnie jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajreke
to napisz na maila ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybiiikiii w lazience
Ja mam to samo, nawet teraz jak polozylam sie do lozka siedze jeszcze na kafe przez komorke :( tragedia :o musimy cos z tym zrobic... A jestem ciekawa, tak szczerze, ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajreke
a nie zauważyliście,że to presja otoczenia nas do tego zmusza?Przez to nawet boimy się niezrozumienia,a druga osoba chcąc nawet czasem odciąć się od nas,nieważne czy czuje to samo (wyśmiewa się),a internet uzależnia z tego powodu bo mamy anonimowość.Myślę,że przez to otoczenie nie wyrażamy swoich uczuć bo się ich wstydzimy(bo jakaś jednostka czy ogół ma inna opinie albo nie chce się do niej przyznać i ulega stereotypowi albo sam nie wiem czemu),aż w końcu my sami zaczynamy sobie wmawiać co jest dobre i postrzegamy tak ludzi,stajemy się nieufni, badamy ich i przez to tracimy zaufanie u innych przez swoje podejście.Sam się zastanawiałem czy jestem zły bo gdy komuś coś mówię to zaczynam jakiś swój wywód np.zaczynam mówić coś w jakim kontekście chce wyrazić opinie,zanim ją powiem (w sumie można powiedzieć tak sobie że pierdole ale ktoś wrażliwy mógłby pomyśleć-on od razu zakłada,że go nie zrozumiem).Może to właśnie przez jego brak albo złe zrozumienie pragnę go na wstępie,a najlepsze jest to,że potrafię tak ''rozkminiać'',że tak powiem do usranej śmierci,a to wystarczy po prostu mówić o tym co komuś leży na duszy prosto w oczy(i niech się śmieją,na pewno znajdzie się ktoś kto zrozumie).Internet pewnie jest rodzajem jakiejś ucieczki,dlatego jak ktoś myśli tak jak ja albo podobnie to pisać na maila i chętnie z nią/nim spotkam się czy porozmawiam.Jedno jest pewne,że wolny czas zabija tak samo jak jego brak.Oddychać tlenem naturalnym a nie pocztowym chce ;p ale wbiłem z ciekawości czy nie jestem sam. Pewnie poczucie swojej wartości też jest ważne a z tym już gorzej np.w przypadku mojej osoby. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajreke
ja mam 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajreke
Nie denerwuje was ta reklama?''Zatrzymaj piękno''Karmią się nawet naszym forum ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki autorka
Mam bardzo podobną sytuacje, kafeterie znam mniej więcej od 3 lat i z róznym natężeniem tu przesiaduje. Mam okresy ze bywam codzien czekając na nie wiadomo co...tzn, akurat ja wiem, zwykle kiedy stowrze topic, czekam na komentarze. Mam tez fazy kiedy bywam tu co jakiś czas bo po prostu nie mam czasu czy możliwosci. Ja także, kiedys postanowilam, ze rzuce to miejsce i nie wejde na kafeterie do swoich urodzin (to mialo trwac 5 miesiecy). Pamietam jak codzien się męczylam by tu nie zajrzec, wytrzymalam chyba ze 3 miesiące. Złamałam obietnicę kiedy coś nieprzyjemnego wydarzylo sie w moim zyciu i chcialam o tym pogadac, a poniewaz, tak jak Ty, autorko unikam ludzi w życiu, jedynym sposobem na pozbycie sie myśli bylo to forum. Z perspektywy czasu doszłam do wniosku, że jeśli tu ktoś raz zajrzy i zapozna sie z tym miejscem to zostaje tu na wieki :) Pytanie brzmi, czy fakt, ze tu zaglądamy stanowi dla nas problem, bo jeśli tak, to nalezy z tym walczyc. Jeśli ktos tu zagląda od czasu do czasu lub w trudnych chwilach, poradzic się, pogadac, to myśle, ze to nic zlego. Gorzej jeśli siedzi tu codzien, zupelnie bez celu. W takiej sytuacji nalezaloby znalezc sobie zainteresowanie, ktore oddali od tego czy podobnego miejsca. Ja na przyklad, od jakiegoś czasu zaglądam tu dośc rzadko, bo mam pewien cel, zeby go osiągnąc musze codziennie pracowac i po prostu nie mam czasu na czytanie forum. Jestem skupiona tylko na moim marzeniu i reszta sie nie liczy. Wszystko tez zalezy od czlowieka, z reguly przesiadują tu osoby jak ja i Ty, czyli takie ktore, nie są zybt towarzyskie. Brakuje nam ludzi więc szukamy go sobie w świecie wirtulanym a to niestety nie pomaga, tylko jeszcze bardziej poglębia odizolowanie. By uniknąc tego miejsca nalezaloby najpierw zacząc zmieniac siebie, zastanowic sie czego tak naprawde chcemy, co nas uszczęśliwi, jeśli odkryjemy swoje marzenia, zacznijmy do nich dązyc, myślmy o nich i robmy wszystko by je osiągnąc w ten oto sposob swoje sily skierujesz na coś co Cie uszczęsliwia i nie bedziesz czuc potrzeby bu do takich miejsc zagladac. Bedziesz miec cos wazniejszego niz kafateria, to miejsce przestanie sie liczyc. No ale ja sie rozpisalam, wyszło masło maślane, w związku z tym sprobuje podsumowac i odpowiem w skórcie na Twoje pytanie, ktore brzmi "jak zerwac z kafeterią, czaterią i innymi podobnymi?" Odpowiedz: ZNAJDZ SOBIE CEL W ZYCIU I ZACZNIJ PRACOWAC BY GO ZREALIZOWAC / LUB ZNAJDZ SOBIE PASJE KTORA CIE USZCZĘŚLIWI. W sumie wszystko sie sporwadza do nas samych, to od nas zalezy jak wyglada nasze zycie, czy spędzimy wieczor przed kompem czy pojdziemy na rower i a noz widelec kogos poznamy. A zeby zmienic życie nalezy zmienic myśli. Zacznij myślec o tym czego chcesz ....reszta sama przyjdzie. Pozdrawiam. Ale pozno a wlasciwie wczesnie. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam I kto tu mowi o uzaleznieniu? no wlanie podpisuje sie pod tymi wzystkimi postami,, wpadlam na kafe kilka lat temu, potem mialam zawrot glowy wiec kilku letnia przerwa, teraz kiedy brak wiary w ludzie z reala znowu jestem tu czestym gosciem, a moze juz gospodarzem? witam autorke i pozostalych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo, to samo
Nikt szczesliwy czy spelniony zyciowo nie siedzi w tym miejscu,najgorzej maja uzaleznieni od lat, po coto samooszukiwanie sie ,ze jest tu sie i jest zajebiscie. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otulona snem -- ma przejebane
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K-O-N-O-P-I-A
jestem jedną z WAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkająca w PL...
a ja co gorsza - mam co robic, musze pisac prace mgr, posprzatac, ugotowac, rozne rzeczy......... ale kafe mnie wciaga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psyhiczny psyholog
kohamy was! podajcie sobie ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×