flirt czy zabawa

rozmawiam z pewnym chlopakiem na gg powiedzialabym bardzo czesto. Poznaliśmy sie na studiach ale nie jestesmy z jednego roku (on jest kilka roczników wyzej). wiem ze ma dziewczyne bo mi o tym powiedzial a mimo to pare razy w tygodniu do mnie zagaduje... Rozmawia nam sie swietnie zawsze znajdziemy temat. nasze rozmowy trwaja po kilka godzin bez wzgledu na to czy mamy cos pilnego do zrobienia czy nie.. pozniej zarywamy noce aby nadrobic "stracony" czas. Ja jako ze od zawsze mialam zasade nie wpierdalać sie w zwiazki nic nie oczekiwalam poprostu milo sie gada.. ale on to moje postanowienie konsekwentnie burzy... Czaruje mnie swoimi tekstami o pieknych oczach o przeznaczeniu ze sie spotkalismy ze jestem taka sliczna ze mam idealna figure ze jestem blyskotliwa mam swietne poczucie humoru itd. do tego zwraca sie do mnie czesto jakimis zdrobnieniami jak by nas łaczyło cos wiecej niz przyjaźn... I nie robi tego tylko podczas rozmów na GG ale gdy sie widzimy robi to samo... Nie wiem dlaczego ale ostatnio czesto o nim mysle. Poprostu namieszał mi w głowie.. w sumie sama mu na to pozwoliłam;( Ja rozumiem że można flirtowac ale wg mnie to juz jest lekka przesada..nie wiem sama co mam robic nie chce zerwac z nim kontaktu ale tez nie chce zeby jego dizewczyna przypadkowo dowiadujaca sie o moim istnieniu byla na niego wsciekla... a gdyby przeczytala kilka naszych rozmów to zapewne by tak było... jak mu to wytłumaczyc? wprost nie powiem a tak ogolnie to sie nie domysla albo nie chce sie domyslic;/ moze internet to nie jest najlepsze miejsce na słuchanie porad ale te ktore uzyskalam od znajomych nie skutkuja a licze ze nie wszyscy forumowicze to dzieci nie majace co robic.... Pozdrawiam;)

zwiazki nie maja przyszlosci konczą sie zdradzają jak nie wczesniej to pozniej to nie czasy na stałe zwiazki fajnie mieć stałego miłego partnera na seks najlepiej za kase wtedy wiadomo ze nie ma zobowiazań a kase jak nie potrzebujesz to przeznaczasz na jakis cel charytatywny a facet cie bardziej ceni jeśli nie myśli o zobowiązującym związku chyba ze lubisz być zaliczana przez kolejnych facetow za friko albo byc zabawka uczuciowa

poweim tak ja nei wiem sama czego w tym momencie od niego oczekuje.... moze poprostu jasnego postawienia sprawy... a jezeli chodzi o seks to nigdy do niego nie doszlo... i nie dojdzie poki z kims jest... tka moja zasada ktorej staram sie trzymac ale przy nim przychodzi mi to z coraz wiekszym trudem.

Dziewczyny lubią zajętych

albo zajeci nie potrafia nie flirtowac i to jest ten efekt... a ja zajetych nie lubie bo zawsze trzymam ich na dystans...