On mnie poniża:((

Otóż. Mam chłopaka od 9 miesięcy, jest mi z nim cudownie ale...No właśnie. Na początku naszej znajomosci pisał do mnie facet 31 lat ( miał żone i dziecko) znam go ok 4 lat. a z racji tego że w ogole nie układa mu sie w zwiazku pisał do mnie, żalił się ze swoich problemów. Raz przesadził i zaproponował mi wypad w góry, choć wiedział ze mam chłopaka. Mój chłopak bardzo sie wkurzył i oskarżył mnie o zdrade, choć nigdy go nie zdradziłam z tym facetem. Od tamtej pory zawsze mi to wypomina, że jestem naiwna 20 latka. Ze gdyby nie jego interwencja to pewnie bym pojechała w te góry. A ja wiem ze tak by nie było... Boli mnie to strasznie bo miesza mnie z błotem, uważa się za mądrzejszego....poradźcie co mam zrobic

sposob on Cie niby miesza z blotem... Poza tym uwazam, ze ma racje. Pisac z zonatym gosciem i wysluchiwac o jego problemach. Juz pomijam fakt, ze masz faceta. On mial prawo poczuc sie urazony i wcale sie nie dziwie, ze uznal Cie za naiwna 20 ;) Ale zeby to bylo mieszaniem z blotem?

jak jest sie w zwiazku to sie nie wypisuje z innymi! i po problemie, przynajmniej masz wtedy + u chłopaka i czyste sumienie

powinnas z nim porozmawiac i zapewnic go ze nigdy bys o nie zdradzila i wogole.. przeciez nie moze cie oskarzac o cos co nie bylo

on jej nie oskarza o cos czego nie bylo... On jej tylko wypomina to co bylo. W sumie zrobilas z niego internetowego rogacza. I wcale mu sie nie dziwie, ze mu z tym nie w smak ;)

Pisząc że miesza mnie błotem mam na myśli również wiele, wiele innych sytuacji. A co do tego faceta to nasze stosunki opierały sie tylko i wyłaćżnie na tym jak mija nam dzień, ajkie problemy mamy. Przeciez znałam go o wiele dłużej niz swojego faceta wiec dalczego nie miałam prawa z nim pisac. nie wiem dlaczego mi zaproponowal ten wypad w góry

co masz jeszcze na mysli ze on cie poniza?

dodam ze moj facet równiez utrzymywal kontakty z koelzankami które znal dłuzej niz ja, tylko ze kazde z nas pokazywało sobie wszystkie wiadomosci. Moj facet równiez czytal wszystkie wiadomosci i nigdy nie powiedzial czegos w stylu " przestan z nim pisac"

to sama zaproponuj zebyscie zerwali kontakt z takimi znajomymi. ja z moim chlopakiem jestem 3 rok i ani on ani ja nie utrzymujemy takich kontaktow. ja nie mam kolegow, on kolezanek... i nie ma zazdrosci... i jest fajnie

chodzi tu tez o mojego byłego chłopaka który mnie zostawil.Oboje poprostu skupilismy sie tylko i wylacznie na seksie a nie zwracalismy uwagi na problemy, dlatego nasz zwiazek nie przetrwal. a moj obecny facet daje mi do zrozumienia że byłam pusta laska ze mój byly napewno nie zwracal na to uwagi czy uprawia ze mna sex czy z kolezanka której płaci 50 zl za numerek, no jak on tak moze do mnie mowic!!!

BO MA RACJĘ! Stąd ten ból autorki!

no teraz juz zadne z nas nie utrzymuje takich kontaktów. ale nawet przy drobnych sprzeczkach czy nawet w zartach on wytyka mi bledy...

tak to juz jest... my tez sobie wypominamy duzo rzeczy ale poza tym jest ok. szczerze pogadajcie i bedzie git

IMO13256 nie wiem co masz na myśli

zmien chłopaka bo to frajer przecież kazda szanyjąca się dziewczyna może puszczać się z kim chce

ma racje w ryja powinien dac

nigdy go nie zdradzilam. on tez wiele złego mi wyrządził. Powiedzialam co mnie boli i mimo wszystko mu to wybaczyłam. I nigdy juz do tego nie wracam przy zadnej kłotni, a on ciągle stosuje taktyke " wypominki"