Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oppllaannaa

biedne zupy

Polecane posty

Gość Zapchany kadlub
I o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sa zupki, a potem przeciez zawsze drugie danie !!! no chyba ze sie juz zupka chcecie zapchac to syta .-) vegeta jest zdrowa, suszone warzywa. a konzentrat pomodorowy to pomidory w konzentracie, takze ma rowniez wartosci odzywcze. Maka to weglowodany a smietanka tluszcz. a na drugie danie dowolnie- na przyklad losos w sosie musztardowo miodowo koperkowym, do tego brokuly z ziemniaczkami posypanymi pietruszka. Na deser szarlotka z lodami waniliowymi. Mniam mniam :-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mollyrubka
Koncentrat pomidorowy ma mnóstwo likopenu w sobie i jest zdrowszy od świeżych pomidorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malediwa
z biednych zup to może ryżowa? Kostka rosolowa, do tego kilka lyzek ryzu, marchew starta na duzych oczkach, do tego przesmażona cebulka, ząbek czosnku. Super byłoby gdyby dodac do tego łyżkę koperku świeżego lub mrozonego ale to już wersja luksusowa. A zamiast kostki, sol, kilka ziaren pieprzu, ziarnko ziela a., liśc laurowy, szczypta curry (tyle żeby nie było jej czuc), zabek czosnku, cebulka przesmażona, szczypta ziół prowansalskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malediwa
, wymieszajesli zas chodzi o stosunek taniosci do jakosci, wiadomo jaki jest więc milczcie przez kulturę i nie prawcie morałów bo dopóki stac was na to, żeby robic zupę na warzywach i ziołach, i jesc mniej ale zdrowiej - to znaczy że po prostu was na to stac. Zas jak stac was juz nie będzie, to na pomaranczowo zalozycie topik o podobnym tytule i nei będziecie się wymądrzac. Zdarza się że pieniędzy po prostu nei ma albo masz 10zł na tydzień albo i 5 i wtedy kostka rosołowa niestety a może byc tak ze i na kostke nas nei stac. ja kocham makaron gotowany, podsmazany na masle z czarnym pieprzem. jak mnie nie stac na maslo to podsmazam na oleju. to też moze byc skromne danie ale jak ktos tego nei lubi-moze sie wydawac okropne:) w cienkich latach gotowałąm woreczek ryżu, di niego cebulka smażona na oleju na zloto, posolona i popieprzona, wymieszac i można jesc:-P albo woreczek ryżu z łyzką margaryny i to wszystko co do zup... może jeszcze koperkowa, podonbna jak ryzowa, makaron i marchewka, do tego byłoby super dodac szklankę mleka lub poł i koperek. latem koperek jest w dużych pęczkach ale teraz nie polecam zakupów, tanio nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam Wam tylko powiedziec, ze kostka rosolowa nie jest zdrowa poniewaz zawiera wzmacniacze smakowe.Moze w miedzyczasie juz nie :-) Natomiast wegeta, o ktorej ktos tu nie za dobrze sie wyslawia to suszona wloszczyzna i sol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniii
"Natomiast wegeta, o ktorej ktos tu nie za dobrze sie wyslawia to suszona wloszczyzna i sol..." plus, glut, glutaminian sodu. Dużo gluta... Czy wy już ludzie naprawdę nie potraficie normalnie gotować, tylko do wszystkiego musicie pchać sól i wzmacniacze smaku? Kostki i vegety z tego się głównie składają (jakie tam warzywa? jakaś śladowa ilość może). Przecież przez to wszystko smakuje tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annawioletta - Wodzionka to najlepszej wody szklonka, gdy ją zrobi moja żonka...heheh była taka piosenka Ale w temacie: Można zrobić żurek z jajkiem Krem z zielonego groszku - marchew rosołeg, puszka groszku śmietana + grzanki, ciasto ptysiowe, kluski czy nawet makaron pomidorowa z puszki pomidorów Ogórkowa Ziemniaczanka rosół pieczarkowa W sumie to zupy są generalnie dość tanie z tym, że ciezko sie też nimi najeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnkinin
mogą cię wk*** wiać, ale faktem jest że mają rację. Gdzie się chemii nie da uniknąc to się nie da (proszek do prania się wypłukuje, nie jesz go chyba? ), ale po cholerę dobrowolnie pchać sztuczności do każdej potrawy gdzie ich nie potrzeba? nienieniii ma rację, że jak się doda kostkę albo wegetę to wszystko ma jeden podstawowy, paskudny, smak. tyle, że jak się tych paskudztw używa to się tego nie zauważa, toto jakoś anihiluje kubki smakowe (i dlatego pcha się tego coraz więcej i wszędzie, bo człowiek traci zdolność doceniania normalnego jedzenia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do meg 41
vegeta tez ma wzmacniacz smaku glutamian sodu, tak samo jak kucharek, jarzynka, delikaty, pomysly na, przyprawy do, knory wszystkie, zupy w proszku, kostki rosolowe. susz warzywny w vegecie jest, ale jest go mniej niz tego zoltego proszku chemicznego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupa cebulowa: 3 cebule, 3 ziemniaki, kostka rosołowa do gara wrzucić kostkę, dodać pociachane w kostkę ziemniaki, cebulę też pociachać byle jak i smażyć na złoto na maśle i do gara, dodać bazylię suszoną po ugotowaniu ziemniaków potraktować całość blenderem, dodać pieprzu i ogólnie dosmaczyć chlebek którego nikt już nie chce w domu jeść :P skroić w zgrabną kostkę przesmażyć na patelni na rumiano, kawałek sera który błąka się w lodówce zetrzeć na malutkich oczkach gorącą zupę wylać na talerz, posypać serem (taka skorupka się utworzy) na to grzanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli ktoś pisze o bieda zupinie to kostka wychodzi najtaniej, czasem tak się trzeba ratować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez ludzie, vegeta zawsze byla naturalna. Bez wzmacniaczy smakowych. Vegeta natur. Oczywiscie , ze lepiej gotowac zupki na wloszczyznie i cielecinie :-) Ale jak naglowek mowi- chodzi o zupki na czarna godzine jak w kieszeni nic nie ma a nie o zupy wykwintne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roladinia
nie pojmuje co to znaczy biedna ??? chyba z trawy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez uwazam, ze szkoda
zdowia i kasy na kostki rosolowe, wegetyitp ulepszacze. Oczywiscie kazdy je co chce. Ale o wiele zdrowsza jest zup- sama wloszczyzna ( moze byc mrozona). + kartofle, ja zabielam jogurtem, mozna smietaną. Do wloszczyzny mozna tez dodac kapuste kwaszona - ebezie kapusniak. Barszcz- sok jablkowo-burakowy Horteksu jest bez dodatkow ( w odroznieniu ood tego Karakusa, ktory juz ma w sobie rozne swinswa. Tania jest zupa ebulowa albo kartoflanla z zacierkami, grochowa, fdasolowa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez uwazam, ze szkoda
a vegeta i kostki rosolowe i inne ziarenbnka smaku zawieraja glutinian sodu . Mnostwo ludzi ma na to alergię, pomijajac ze wszelkie te dodtakowe sole itd podniosza cisnienie. Ja to paskodztwo zawsze wyczuje w zupie, dlatego nie lubue i niedobrze sie czuje po zuoach w knajpach. Najpierw nie przepadalam za GEsslerowa, ale widze, ze ona te wszytkie trucizny wywala doo kosza i kaze uzywac tylko przypraw naturalnych, medal sie jej nalezy, jesli choc tym czesc restauratorów wstrzyma przed truciem ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem czy kostka
czy kostka rosołowa jest tania... Jak tak patrzę, że opakowanie 6 kostek kosztuje 3 zł, teoretycznie każą dawać jedną kostkę na pół litra wody, więc jak gotuję zupę z 2 litrów to powinnam dać 4 kostki :o wg informacji na opakowaniu. Czyli jedno opakowanie 6 szt. starczy mi na półtorej zupy wg opakowania. Tymczasem pęczek włoszczyzny, który spokojnie wystarczy na dwie albo o więcej zup kosztuje też ok 3 zł, teraz może ciut więcej. Więc nie bardzo wiem, dlaczego dyskwalifikujecie włoszczyznę na rzecz kostki pod względem taniości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem czy kostka
aha, nie używam kostek, więc nie wiem czy faktycznie się daje jedną na pół litra wody. w razie czego poprawcie mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboj
kostka rosołowa(1 na 1.5 litra wody) biała kapusta marchew cebula przecier pomidorowy sól pieprz mąka masło warzywa podsmażasz na maśle i dodajesz do bulionu, do smaku dodajesz sól i pieprz, dodajesz przecieru pomidorowego dla koloru i smaku, na koniec zageszczasz białą zasmażką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboj
poprawka 2 kostki na 1.5 litra wody, pomyłka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up ip uppppppppppppp
tak, zgadza się - kostka przepisowo jest na pół litra wody/zupy. wtedy nie trzeba dodawac soli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vegeta natur faktycznie jest bez glutamianu :) czyli jest lepsza od tych wszystkich innych glutamianowych ustrojstw. ale i tak pozostaje mniej zdrowa od ziol i przypraw w prostej postaci. no i zawiera cukier :o dzieki, w zupie jest juz multum cukru (zdrowego) z warzyw. susz warzywny i ziola sa w niewielkiej ilosci i na tyle przetworzone, ze raczej nie dorownuja zdrowotnoscia normalnym ziolom, a sol stolowa jest mniej zdrowa (a przede wszystkim mniej smaczna) od soli morskiej, lub takiej wydobywanej w jaskiniach. te lepsze sole maja podobne dzialanie wzbogacajace smak do sztucznych wzmacniaczy. napisalam to dla informacji, bo reklama vegety wspomina tylko o jej dobrych stronach ;) w kazdym razie, jak ktos lubi vegete, to jest przynajmniej zdrowsza jej wersja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeehee??
Meg 41, ty to badziewie to chyba sprzedajesz, że tak bronisz? I niech mi ktoś wrzuci skład wegety natur, jak jest w nim wyciąg z drożdży to znaczy, że glutaminian też jest, bo to jest podstępne maskowanie tego składnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest tam wyciąg z drożdży
Substancja wzmacniajaca smak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeehee??
No to już wiesz: też glutaminian, czyli sztuczny "polepszacz smaku" (a w rzeczywistości smak zabijający) tylko sprytnie ukryty. Trzeba trochę poszukać, ale czyste suszone warzywa bez soli i śmieci da się znaleźć, te których ja akualnie używam mają skład taki: korzeń i natka pietruszki, korzeń marchwi, por, korzeń i natka selera, cebula, zioła przyprawowe i korzenne. Kropka. Zero soli, zero polepszaczy, zero poprawiaczy koloru, zero konserwantów. Planuję kupić suszarkę do grzybów żeby robić samodzielnie takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym i tak tego nie uzywala, ale zaintrygowal mnie 'natur' z tytulu ;) wiec sprawdzilam sklad, cukier mnie od razu zniechecil i od lat nie uzywam, te drozdze to sobie pomyslalam ... no nic, chociaz naturalne. ale fakt - musi przeciez byc cos, to stlumi naturalne smaki jedzenia i wyjedzie z magicznym glutamianowym koksem :D inaczej by ludzi tak do tego nie ciagnelo ;) a czy mozesz udostepnic na forum publicum producenta tej bez-badziewnej mieszanki, ktora znalazlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeehee??
Mogę, oczywiście :) To co mam obecnie to mieszanka Dary Natury, ale kupuję też inne, czasem pojedyncze suszone warzywa, jak trafię tam, gdzie akurat robię zakupy. W necie trzeba szukać pod susz warzywny i sprawdzać albo dopytywać o skład :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×