Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cisco

Nie jestem pewien czy się wiązać z dziewczyną

Polecane posty

Gość cisco

Witam. Pokrtóce opowiem moją sytuację (mam nadzieję że nikogo nie przynudzę :P ) Jestem chłopakiem i mam 23 lata. Pewna dziewczyna jest 2 lata młodsza. Znamy się już od czasów gimnazjum. Zawsze się do siebie uśmiechaliśmy, ja przez jakiś czas coś do Niej czułem, ona również. Jednakże ignorowałem ją i udawałem że z mojej strony nic nie było (gówniarskie zachowanie). Gdy nadeszły czasy liceum zaprosiłem ją na swoją studniówkę, wiedziałem że ona ciągle coś do mnie czuła, lecz z mojej strony niestety nic. Czułem że było jej przykro, gdy chciała się do mnie przytulić, ja za bardzo tego nie chciałem. Za 2 lata ona się zrewanżowała i mnie zaprosiła. Przez następny rok widywaliśmy się jedynie na ulicy, zawsze mili i serdeczni względem siebie. Postanowiłem ją zaprosić do kina (sms), ona odpisała że się z kimś spotyka. Po miesiącu ja zacząłem się spotykać z inną, choć ciągle byłem trochę zazdrosny o Nią. Gdy się dowiedziała że spotykam się z inną, w ten sam dzień na festynie podeszła do mnie jak stałem sam, była chyba po piwku, i powiedziała że gdybym jechał kiedyś do kina to chętnie by ze mną pojechała - cały czas spotykała się z innym. Czułem że ciągle jednak do mnie coś czuje i że też była trochę zazdrosna. Postanowiłem wybadać sytuację z ciekawości i zapytałem się jej siostry co i jak, ona powiedziała że ten ich związek, to raczej nic poważnego. Po pół roku zerwała ze swoim byłym chłopakiem, ja zaś po miesiącu ze swoją byłą. Po pół roku spotkaliśmy się przypadkiem i pogadaliśmy ze sobą. Zrobiła na mnie miłe wrażenie. Doszło wtedy do mnie, że przez cały ten czas byłem o Nią zazdrosny i myślałem czasem co u Niej może być słychać, czy kogoś ma itd... Nie wiem co mam robić, wiem jedno że chciałbym być z Nią, ale nie czuję jakiegoś zauroczenia, chociażby takiego jak z tą dziewczyną co się spotykałem przez miesiąc - szybko przyszło, a jeszcze szybciej przeszło... Nie wyobrażam sobie jednak by była z innym. Jak przywrócić stare uczucie z gimnazjum ? Czy spróbować związku? Nie chciałbym jej zranić - to jest najważniejsze ! Bardzo bym chciał poczuć coś więcej do Niej. Jest dziewczyną nr 1 z którą bym chciał przeżyć wspaniałą miłość, ale nie mam pewności czy takie uczucie z mojej strony nastąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisco
Chodzi mi o to, że przez kilka lat nie zakochałem się w Niej i nie chciałem też żadnego związku. Teraz jednak przemyślałem wiele rzeczy i chciałbym się z Nią związać, wkońcu zawsze była blisko mnie a ja to olewałem :( i bardzo tego żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etrtertwer
nooo, rozumiem. odpowiem tak: nie wiem :) trudne pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałem podobnie
Wiem co czujesz, miałem podobne odczucie o ile nie identyczne. Kiedyś była jedna dziewczyna z którą nie byłem, ale bardzo chciałęm, ale jak miałem mozliwosc sie dowiedziec czy bedziemy razem czy nie to nachodziły mnie podobne do twoich wątpliwości. Nie miałem myśli ze ją zranie, ale taki obraz miałem wyidealizowany i bałem sie go zmieniac, wkoncu sie odważyłęm ale było juz zapóźno i zostałem sam. Nie żałuje bo dzis wiem ze i tak do siebie nie pasujemy, a to tylko takie początkowe silne motyle były apotem takie przyzwyczajenie do marzeń o niej. Powinieneś spróbowac, pogadaj z nią o tym, moze po ilus spotkaniach poczujesz znowu tą "siłe" a moze i ona ma takie wątpliwości jak ty teraz? Kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisco
Bardzo bym chciał spotkać się kilka razy "jako przyjaciele" i wybadać co jest między nami. Ale obawiam się że ona może sobie pomyśleć że albo nie ułożyło mi się z innymi dziewczynami i wróciłem do Niej że tak powiem "z łaski" i że się boję że nie zakocham się w innej - to już lepiej być z Nią, albo że znowu przypomnę Jej o sobie i że z mojej strony i tak nic nie będzie. W tym momencie czuję że jest dla mnie przyjaciółką o którą chciałbym się troszczyć, opiekować i żeby czuła we mnie wsparcie. Nigdy Jej nie pocałowałem, ale chciałbym to zrobić i ją objąć w ramiona. ' Miałem podobnie' dzięki za radę i proszę innych o więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosze przestan tyle myslec
co ona pomysli itepe nie marnuj juz czasu tylko daj sie poniesc uczuciu jak nie wyjdzie to nie wyjdzie. tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie spotykaj sie z nią
Uważam ze nie powinieneś się z nią spotykać- ale nie ze względu na nią (bo z nią wydaje się być wszystko w porządku)tylko na siebie- w życiu nie widziałam tak niezdecydowanego faceta. Nie jestem pewna czy można Cie nazywać facetem. Jeżeli Ty musisz poradzić sie na kafe czy powinieneś sie z nią spotykać to chyba sam sobie dałes odpowiedź- dodatkowo jak nie jesteś pewien co czujesz to daj jej spokój- nie ma nic gorszego niż niezdecydowany i niepewny swoich uczuć facet- a jak wiesz co czujesz to nie radź się na kafe tylko zajmij prawdziwym życiem. A i do wszystkich dziewczyn które mają problem z takimi facetami niepewnymi czy się spotykać czy może nie- olejcie ich to zawsze bedą już takie niezdecydowane ciapciuchy. Dziewczyny znajcie swoją wartość, nie ma sensu tracić lat dla takich- nawet nie wiem jak nazwać takich niezdecydowanych chłopców - bo dla mnie to rozlezieni budzące we mnie obrzydzenie dzieciaki- bo na pewno nie prawdziwi faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×