Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzykrotka3333

Jego była psuje mi szyki

Polecane posty

Gość trzykrotka3333

Spotykam się z bardzo fajnym facetem, z którym znamy się 4 lata.W momencie poznania się każde z nas było w innym związku,ale lubiliśmy się i chyba w głębi gdzieś tam nas do siebie ciągnęło. Mój związek po jakimś czasie się posypał i od tej pory jestem sama,a tego chłopaka zostawiła dziewczyna 2 miesiące temu. Zaczęliśmy się spotykać,najpierw po koleżeńsku,teraz znajomość ta weszła w fazę większej bliskości. Niby wszystko jest fajnie,ale martwią mnie dwie kwestie. Jedna,to to,że on na początku spotykania się powiedział że nie chce póki co angażować się w nowy związek,że potrzebuje od tego odpocząć(ale nie chodzi o to że chce sobie poszaleć i poskakać z kwiatka na kwiatek).Nie powiem,zrobiło mi się przykro,bo w głębi serca liczyłam,że wreszcie jest szansa żebyśmy byli razem.Z drugiej strony go rozumiem-sama po rozstaniu potrzebowałam zawsze sporo czasu żeby zaangażować się w kolejną znajomość. I dlatego postanowiłam,że nie będę go naciskać i pozwolę żeby sprawy toczyły sie własnym biegiem,będziemy się spotykać i może z czasem on po prostu zmieni zdanie co do związku(zakładając,że będzie nam razem dobrze tak się spotykając). Wszystko fajnie,ale jest jeszcze kwestia jego byłej.Rozstali się w przyjaźni,utrzymują cały czas kontakt (to ona zostawiła jego i na jego miejsce znalazła już sobie innego).I właśnie ten kontakt mnie martwi-niby się przyjaźnią a ciągle się kłócą.Po co w takim razie ten kontakt utrzymują?Boję się,że te kłótnie z nią mogą negatywnie wpływnąć na naszą relację,że on mając takie doświadczenia że kłócili się będąc w związku i kłócąc się nadal,będzie bał się kolejny raz angażować,właśnie dlatego żeby uniknąc takich sytuacji. Co o tym myślicie?Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.Po co w takim razie ten kontakt utrzymują?" bo ma koles jeszcze nadzieję że ja odzyska a jak jej nie odzyska zobaczy że nie da rady że jednak nic z tego nie będzie wtedy "może" da tobie szanse :) taka rezerwa z ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodek
ja balabym sie czego innego. skoro dalej utrzymuja kontak i na dodatek sie kloca, tzn ze dalej sa miedzy nimi silne emocje. wątpie by juz sie z niej wyleczyl, chociaz pewnie tak twierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze podejrzewasz
przeciez regres ci napisal juz co i jak. zdystansuj sie do tej znajomosci i moze tez zacznij sobie szukac jakiegos faceta "wolnego". a noz widelec odrazu zaskoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
po rozstaniu dobrze jest sobie zrobic chwilę oddechu zanim się wskoczy znów w nowa relację między innymi własnie po to, zeby relacje z byłymi się ostudziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli jesteście blisko
zwierza ci się zwyczajnie porozmawiaj z nim. Powiedz,że się martwisz czy nie dobiją go te ich kłótnie,że może warto odpocząć od siebie jakiś czas i dopiero wtedy zdecydować się na przyjaźń. Póki co ciągle wszystko jest bardzo świeże i nie ma szans na zdrowe relacje między nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzykrotka3333
Nie sądze by liczył na odzyskanie jej,bo jak sam powiedział od dawna już im się nie układało i się cieszy że się ten związek zakończył. A nie jest typem faceta który gra na dwa fronty. Kontakty utrzymują bo-głupio to może zabrzmi,ale mają "wspólnego"kota i jak któreś z nich wyjeżdża,to drugie zajmuje się zwierzakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,ale mają "wspólnego"kota i jak któreś z nich wyjeżdża,to drugie zajmuje się zwierzakiem." no tak masz racje skoro mają wspólnego kota to absolutnie na 2 fronty nie działa bo to jest w tym przypadku niemożliwe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się wydaję, że rzeczywiście facet się tylko Tobą posiłkuje, a gdy tylko tamta kiwnie palcem, to on wróci. Smutne ale prawdziwe, gdyby miał w nosie tamtą laskę, to poprostu uciął by kontakt. Lepiej odpuść sobie gościa i się nie angażuj, bo później zostaną tylko łzy i on który Ci powie, że nic Ci nie obiecywał:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzykrotka3333
Tamta "palcem nie kiwnie" bo znalazła sobie nowego faceta i nie jest zainteresowana powrotem,zresztą to ona zakończyła ich znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca_Pani_pismak
trzykrotka ja mam podobną sytuację , tylko eks faceta który mi się podoba biega za nim jak kot ze sraczką a on ma ją gdzieś , troszkę to inaczej wygląda , ze względu na to , że ona go zdradziła , więc raczej nie rozstali się w przyjazni ...na moje oko ten Twój jeszcze się z niej nie wyleczył , wydaję mi się , iż podświadomie chciałby się z nią ponownie związać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iż podświadomie chciałby się z nią ponownie związać" raczej świadomie i z całą stanowczością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzykrotka3333
A ja z całą stanowczością będę podtrzymywać swoje zdanie odnośnie tego,że ani ona nie zamierza wracać do niego (rozstali się dlatego,że ona nalegała na ślub ,dzieci itp a on nie był gotowy),ani on nie zamierza do niej wracać.I akurat kwestii ewentualnego ich powrotu do siebie w ogóle się nie obawiam,martwi mnie tylko kwestia jego nastawienia do kolejnego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzykrotka3333
Myślę,że kot nie jest tu kluczową kwestią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że kot nie jest tu kluczową kwestią" ale jakiś % szans istnieje że owy kot okaże sie swatką ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzykrotka3333
0,01% ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfghghguhg
ja bym się martwiła inną kwestią: ja facet mówi, że nie chce się wiązać to są szanse, że zmieni zdanie ale to na siłę po czasie. Mi kiedyś tak facet powiedział po świeżym rostaniu z dziewczyną a za miesiąc poznał inną i już z nią był więc jak facet chce to będzie z kimś choćby po rozstaniu a tak to jest to jego czcze gadanie!! radzę ci go sobie darować bo na 90 procent skonczysz bez milosci. moze tez byc inaczej wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzykrotka3333
No niestety,liczę się z tym :( Ale mimo to,zależy mi na nim i trochę trudno mi tak po prostu sobie odpuścić, może się łudzę,ale liczę że zmieni zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×