Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koliberra

Jaką ocenę postawilibyście chłopcu ...

Polecane posty

Gość Koliberra

Jestem nauczycielką matematyki w gimnazjum i jakbyście byli na moim miejscu to jaką ocenę postawilibyście chłopcu, który zna odpowiedzi na wszystkie zadania, a nie wie jak je wyliczył? Nie zna wzorów, kolejności działań a ma ponad 96% poprawnych odpowiedzi. Na klasówce były wypisane jakieś wyliczenia (dla mnie co najmniej niezrozumiałe) a wynik się zgadzał. Brałam Go kilka razy do odpowiedzi i za każdym razem to samo. Nie mam pojęcia jak to wylicza, ale przeważnie wynik się zgadza. Z drugiej strony niby wynik się zgadza, ale poza tym chłopak nie ma pojęcia o matematyce. Jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tak miałam, że obliczalam w glowie, a nie umiałam tego zapisac. zawsze odpowiedzi mialam dobre, a nawet nie pamiętałam jak to wyliczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jupikajejmadagaka
ma własny system, moze jest matematycznym geniuszem, jak einstein? on tez lapal lufy w szkole, bo wyliczal po swojemu, a nauczyciele nic nie rozumieli z matematycznego belkotu. musisz go wziac na jakiejs przerwie, bez innych uczniow, usiasc nad kartka papieru, dac zadanie i zeby je rozwiazal na glos, mowiac, co robi i po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze ty jestes slaba
matematyczka skoro nie wiesz jakim cudem on to wylicza i nie lapiesz jego toku rozumowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no z testu 5 bym postawiła
inaczej byłoby nie sprawiedliwie, ale po teście wzięłabym go do odpowiedzi i wypytała o wzory i wyprowadzenia - bo je tez trzeba umieć i jakby nie wiedział to 1 i by sie wyrównało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z południowej Polski
Cześć Koliberra Wyglądasz na miłą dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku nauczyciele myśleli, że sciągam od kogoś ale pozniej zobaczyli, że ja tak po prostu mam, że wszystko obliczam w głowie. mówili, żebym strała się chociaz troche zapisac z tego co liczę. oceny miałam dobre. jeśli wiesz, że liczy sam, nie spisuje od nikogo to postaw mu dobrą ocenę, dlaczego masz go krzywdzic złą oceną, skoro chłopak jakąs tam wiedze ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helelelele
Może ściąga wyniki od kolegów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnoooo
oczywiście, że dobrą ocenę. Od wkutych wzorów ważniejeza jest umiejętnośc logicznego myślenia kombinowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jupikajejmadagaka
Jak nie sciaga, to zaliczaj, no bo co? Umie liczyc i tyle, tylko po swojemu. W liceum beda mieli z nim rpoblem, bo na maturze przy zadaniach otwartych to wiadomo, ze trzeba zapisywac obliczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koliberra
Ściąganie odpada. Próbowałam na osobności z Nim rozmawiać, zadawać zadania to odpowiadał tylko "nie wiem", "no mówiłem, że nie wiem". To jest gimnazjalista. Nie jest zbyt chętny do współpracy. Próbowałam do Niego dotrzeć, ale niestety nie udało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnoooo
oże niech z nim pogada inny matematyk? Jakiś bardzo lubiany przez uczniwó. Zorganizuj zastępstwo czy coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koliberra
Może pójdę do łóżka z jego ojcem, fajne ciacho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koliberra
Podszywie, dziękuję za podbicie tematu. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helelelele
Ja bym mu kazała zostać po lekcji i dałabym mu jedno z zadań z kartki, żeby jeszcze raz zrobił sam, albo podobne, tylko odrobinę inne dane liczbowe, jak nie zrobi- to ściągał, a jak zrobi, to będziesz wiedziała, że umie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialem podobnie
wszystkie zadania tekstowe rozwiazywalem logicznei, na tzw chlopski rozum,a nauczycielka byla tak samo zdziwiona jak Ty. wiec to mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koliberra
Jestem pewna, że nie ściąga. Brałam Go do odpowiedzi i dawałam zadania, których nie przerabialiśmy. Jego koledzy nie są orłami matematycznymi, więc tak jak pisałam wyżej, ściąganie odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helelelele
no ale jeśli ktoś ma swój sposób, to powinien umieć odtworzyć jak to zrobił???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jupikajejmadagaka
jezeli ktos ma rozwinieta logike i dedukcje, to u mlodego chlopaczka nie musi byc tak oczywiste jak to zrobil, on to po rpsotu wie - jego zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koliberra
Dokładnie tak samo uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minnie Mouse
oczywiscie ocene bardzo dobra. Wazne ze wynik sie zgadza. Poza tym bierz chlopczyka do tablicy i pros by opowiadal po kollei co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koliberra
Zrobiłam tak. Podał wynik i nie wiedział skąd się wziął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jupikajejmadagaka
Póki co może być, zaliczaj mu, to gimnazjum. W liceum będą się tym martwić... Może naprawde uczysz przyszłego matematycznego geniusza? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koliberra
Boję się, że może mieć problemy w liceum, nie wspominając już o maturze. Nie chcę popełnić błędu nastawiając chłopaka, ze to co robi jest dobre i otrzyma za to dobre stopnie, bo kolejni nauczyciele mogą nie być aż tak wyrozumiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdź sprawdzian według klucza, sprawiedliwie. Jeśli zadanie jest na cztery punkty i tylko jeden warunek został spełniony, czyli właśnie wskazanie poprawnego wyniku, bo nie podał innych danych potrzebnych do oceny, to chłopak otrzyma jeden punkt. I tak dalej, i tak dalej. Potem ewentualnie, jeśli nie wyszłaby mu ocena dopuszczająca, naciągnęłabym mu ją jakoś; nie wiem, doszukiwała się tych kilku punktów na siłę, aby były. Potem powiedziała mu, że dziś to tak w drodze wyjątku, a następnym razem ma pisać normalnie, jak reszta uczniów, starając się zapisać choć trochę trochę obliczeń i wzorów, bo przecież gdy będzie w przyszłości zdawał maturę z matematyki, która jest obowiązkowa, nikt mu punktów w prezencie dawać nie będzie i chłopak może mieć trudności z dostaniem się na wymarzone studia. Co ja mówię - matura! Z testem gimnazjalnym jest przecież identycznie, a chłopak musi dostać się do jakiejś szkoły ponadgimnazjalnej. I wtedy musi napisać test według klucza, czy mu się to podoba, czy nie. Po prostu musisz mu to uzmysłowić. Nie ma co go męczyć i stresować, ale chłopiec musi zdać sobie z tego sprawę póki jeszcze nie jest za późno, bo potem może tego żałować. A tak, pracując nad tym przy każdym następnym sprawdzianie, spokojnie jeszcze może się nauczyć pisania testów w taki sposób, w jaki oczekuje tego od niego nasz system edukacji. Niezależnie od tego, czy komuś się to podoba, czy nie. Każdy uczeń przecież przez to przechodzi. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×