doradźcie drogie mamy

mój półtora roczny synek ma kilka krostek wokół ust. Alergię wykluczam. Dbam o higienę ale wydaje mi się, że to jednak z brudu np zauważyłam, że podchodzi do drzwi balkonowych i liże szybe. Czy któraś mama doradzi mi czym to zwalczyć. Myję mu buzię często ale krostki nie znikają.

od tego częstego mycia? serio. przecież woda chlorowana i mydło mogą wysuszać delikatną skóre dziecka a jak jest czerwona i sucha skóra to pogarsza się stan. 1-2 razy dziennie wystarczy mycia.

do tego suche powietrze od kaloryferó i gotowe.

sama już nie wiem.... synek nie ma przesuszonej ani czerwone skóry...po prostu niewielka wysypka( kilka krostek) wokół ust. co mam robic? czekać? nie myć tak często? a może coś jeszcze innego....

ROCHMAL RZADKI: łyżeczkę mąki ziemn. rozmieszaj z odrobiną wody i wlej do pół litra gotujacej się wody. Chwilkę pogotuj, ostudź. KROCHMAL GĘSTY: 2 łyżki mąki ziemn. zmieszaj w 6 łyżkach zimnej wody i dodaj do litra gotującej się wody.Chwilkę pogotuj, ostudź.

kdfghjkinjfdezf ROCHMAL RZADKI: łyżeczkę mąki ziemn. rozmieszaj z odrobiną wody i wlej do pół litra gotujacej się wody. Chwilkę pogotuj, ostudź. KROCHMAL GĘSTY: 2 łyżki mąki ziemn. zmieszaj w 6 łyżkach zimnej wody i dodaj do litra gotującej się wody.Chwilkę pogotuj, ostudź. ok ale co mam z tym zrobic?

może za często obciąga kolegom w piaskownicy?

zrób ten krochmal i smaruj nim buzie.. moim zdaniem pomoże

nie zaszkodzi mu jak trochę zje?

nie bo to tylko mąka ziemniaczana:) na niej robione sa kiśle:0