Śmierdzące ręczniki po wypraniu.Kto poradzi coś?

Prałam już dwa razy pod rząd i dalej jakiś dziwny zapach czuję.Tak jakby leżały długo w wodzie.Jakaś taka zgnilizna czy coś.Zapach nie jest bardzo intensywny, ale mi przeszkadza, bo ręczniki nie pachną świeżością:O Co z tym zrobić??

Moze prałaś w za zimnej wodzie?

może upierz na większej temperaturze? a może pralka się lekko zaśmierdziała, tak sie czasami dzieje na skutek używania płynów zmiękczajacych. Możesz najpierw puścić pralkę na pusto, nastawić na gotowanie i wlać do każdej przegródki ocet, w sumie tak z pół litra. Pralka się oczyści z syfków.

jw

jest jeszcze inna opcja - łączona - niska temperatura i za dużo prania, które sie nie wypłukało.

a w jakiej temperaturze prałaś? jeśli mniej niz 60 stopni, to bedę się jeszcze upierać przy swoim... Płyn jest do dodawania zapachu, a nie do smrodzenia...

Teraz powąchała pralkę w środku i to właśnie pralka śmierdzi.

Zazwyczaj piorę ciuchy w 40 lub 60 stopniach i nie zdarzyło się żeby tak śmierdziało.

Pralke susz po praniu - sostaw otwartą (tak samo jak pojemnik na detergenty).

i susz pralke - po praniu zostaw otwartą - tak samo jak pojemnik na detergenty.

obiecuję że woda z octem pomoże :) w płynach do płukania jest lanolina i ona się po jakimś czasie poprostu rozkłada i kisi plus resztki proszków i potem taką stęchlizną czuć . Zobaczysz ile syfu tam będzie jak puścisz pralkę na pusto z octem; )

płyn jest do dodawania zapachu ale jak się pierze za każdym razem z płynem i nie wysuszy pralki, nigdy się jej nie czyści itp, to śmierdzi, bo jak pisałam zawarta lanolina itp się kisi

chlor tez pomaga. ale chyba przede wszystkim wysoka temperatura i luzne pranie, bo w przeladowanej pralce ani se dobrze nie wypierze, nie (przede wszystkim) nie wyplucze.

a ja sądze zeby poprostu puscic ręczniki na 90 st C. Ja prałam bardzo już brudne ręczniki które długo leżały wilgotne w 40 stopniach i też było czuć dalej stęchlizna... dopiero po wygotowaniu przestało. W wilgotnych recznikach mnoza sie drobnoustroje i grzyby dlatego powinno sie prac na 90 stC

Ja też ręczniki piorę (gotuję) w 90-95 stopniach. Wiem, że na metkach jest 40-60 stopni, ale ja lubię mieć je takie sterylne.

a ja piorę w 40 i nic mi nie śmierdzi nie mam jakiś zakażeń w domu, żeby sterylizować pranie bo rozumiem, że skoro gotujecie ręczniki ze względów higienicznych, to resztę też, czyli ścierki, ubrania, posciel itd?

moze cos jest nie tak z pralka. mowie z doswiadczenia - te same reczniki, po takim samym czasie uzywania, w takim samym plynie i temperaturze prane, w jednej pralce podsmierdywaly, a w nowej - nic a nic. wczesniej, przed tamta 'smierdzaca' pralka pralam w jeszcze innej i tez nie smierdzialy. (3 pralki = 3 rozne miejsca zamieszkania, wynajmowane, teraz wreszcie pralke mam swoja ;) )

Wysoka tempeatura, co 2 tygodnie "puste pranie", rozwieszanie ręczników daleko od siebie. I wielka sprawa - nie wrzucam wilgotnego ręcznika do pralki, czekam aż jest zupelnie suchy. Z jakiegoś powodu, to pomaga. No i ręczniki piorę oddzielnie, po 3 sztuki (bo mocno chłoną wodę i nie piorą się dobrze albo nie suszą dobrze) maksymalnie. Jak musze wypraćrazem to maks 1 ręcznik na np. 8 ciuchów (albo 3 pary spodni)

moza mysz w prarle zdechla albo cos?wszystko mozliwe..

dziewczyny a ja mam pralke taka wkladana od gory i ten pojemnik zaszedl mi takim czarnym mulem od plynow na pewno Wystarczy nastawic na gotowanie i wlac octu-tam gdzie proszek i plyn do prania? z gory Wam dziekuje

Pisząc o tym, że płyn służy do dodawania zapachu uogólniałam. Jestem świadoma, że spełnia też inne funkcje, ale ta - co tu dużo pisać - uważana jest za bardzo ważną. Gdyby tak nie było, mógłby istnieć jeden płyn do płukania danej marki - bez żadnych kombinacji zapachowych do wyboru. Poza tematem dyskusji - Tak, Ewo - ścierki lniane i białe prześcieradła nie boją się wygotowania, toteż czasem im to funduję. Nie interesuje mnie to, czy to dobrze czy źle - ja tak robię i już.

suszysz je w złych warunkach, gdzie zamiast wysychac one się kiszą i to ich schnięcie trwa długo. ja susze niedaleko grzejnika z uchylonym oknem i fajnie szybko schną.

odpowie mi ktos?:)

jeśli masz zasyfiony pojemnik na płyny, to musisz go wyjąć i wyszorować, ogólnie polecam jednak szorowanie takich czarnych syfków. A puszczanie pralki z octem na gotowanie co jakiś czas, to swoją drogą, poodkaza wszytskie syfki i będzie git :)

tak jest - pojemnik trzeba wymyć.

jak już pisali wcześniej wyszoruj pojemniki na płyny i proszek, wydłub brudy z filtra i po każdym praniu pralka musi wyschnąć, moja schnie 2 dni poza tym ludziska leją więcej zmiękczacza niż to jest wskazane ;)

A jak je suszysz? Bo jak masz zle wentylowane pomieszczenie w ktorym stoi suszarka pokojowa, albo kiedy suszysz w lazience w ktorej jest wilgoc od kapieli i wieszasz wszystko jedno obok drugiego co 5-6 cm., to nic dziwnego ze czujesz wilgoc, bo nie ma miedzy praniem odpowiedniej cyrkulacji powietrza i tworzy sie grzyb! Zwroc na to uwage! Ja mialam podobnie. Przeprowadzilam sie do drugiego mieszkania z beznadziejna wentulacja i teraz musze wszystko suszyc na kaloryferach albo rozwieszac jak, zeby zadna rzecz nie byla na suszarce zaslonieta przez sasiednia, w taki sposob zeby byl przewiew z kazdej ze stron.

A reczniki pierz wedlug zalecen producenta na metce! Zazwyczaj jest to 60 stopni. Nie sluchaj starych bab z PRLu bo tylko poniszczysz sobie rzeczy jak zaczniesz je wygotowywac. Pierz normalnie i pilnuj zeby dobrze wszystko poschlo, tak by nie rozwinal sie grzyb.

wyjmij kasetkę na proszek i ją wyczyść z tego czarnego mułu. Jak nie da rady to weź ją wyszoruj starą szczoteczkę do zębów, spłucz porządnei a później włącz krótkie płukanei w pralce i spust wody ja mysle że może ręcznik sam zatęchł jak leżał wilgotny a teraz niestety trzeba wyprac w wysokiej temp i sporej ilosci proszku co do prania ewo - czy uwazasz że to higieniczne, wycierac tylek i co innego, a poxneij wyprac w 40 st. i uzywac nadal /w tym do twarzy? fuj! to że nie ma zakażeń w domu nie znaczy że nei dostarczasz swojej rodzinie bakterii ohyda w 40st. to mozna wyprac delikatne bluzki ale majtki, reczniki, posciel już nawet 60 ratuje sytuację ale 40...

reczniki do ciala i osobne do twarzy :P