Po studiach ciąża czy pierwsza praca? Jak Wy zdecydowałyście ? :)

Witam! Jak w temacie. Mam 24 lata, kończe studia w czerwcu! Kobietki doświadczone proszę o pomoc bo nie wiem teraz czy lepiej planować dzidzi od razu, odchować dzieciątko i szukać pracy ( zero doświadczenia ale dziecko odchowane a dla pracodawcy nie raz to dużo znaczy) czy szukać od razu pracy dostać umowe na stałe i wtedy planować ciąże? Kompletnie nie mam pojęcia jak zaplanować to wszystko żeby było dobrze.. rodzine dzieci prace dom . Jak Wy sobie poradziłyście Pomocy :)

mi się wydaje że lepiej teraz zrób dzidziusia jak chcesz z nim zostać w domu bo potem jak będziesz pracować to jak pójdziesz na macierzyńskie będą na ciebie w pracy krzywo patrzeć chyba że chcesz pracować w jakieś instytucji państwowej

ja niczego nie palnowalam, po prostu czuje, ze to nie czas na dziecko ( i chyba szybko nie nadejdzie) wiec nie bylo zadnych dylematow:)

jaki słodki psiak :P kawaiiiii :D Ty też ładna very lucky star

ciekawe kto Cię zatrudni jak będziesz miała lat 29 i zero doświadczenia, żadnego stażu nic, tylko chęć na kolejne bejbi, zostań lepiej w domu niech mąz Cie utrzymuje

w instytucjach państwowych tez krzywo się patrzy na mamusie co derugi dzień na urlopie, presja społeczeństwa na urzędasów nierobów jest tak wielka że pracuje się jak w fabryce prywaciarza

odchowane dziecko jest plusem dla pracodawcy?? Co jemu po tym, ze masz odchowane dziecko skoro doswiadczenia zadnego?? Najpierw rozejrzyj sie za praca.

dziekuje :)

Nie wiem. Po prostu się w tym wszystkim gubie. Koniec studiow, trzeba wziac sprawy w swoje rece.. A ja nie wiem jak sie za to zabrac . Dlatego pytam doświadczonych. A w przyszlosci chce pracowac i robic kariere naukową.

chociażby gdzieś na umowę zlecenie, czy na staż się zahacz, żeby jakieś doświadczenie mieć !

ja wybralam prace,zeby miec juz doswiadczenie i oczywiscie swiadczenia

co jej da ze pojdzie teraz do pracy i co popracuje te 2-3 lata, zajdzie w ciaze, macierzynski, wychowawczy ... wroci do pracy i beda patrzec na nia tak samo jak wczesniej. Trzeba bylo juz na studiach pracowac

Czy to twoj naturalny kolor wlosow ??? Jesli to farba, to jak uzyskalas taki kolorek?

niestety nie farba, naturalne:)

Piękne !!

jesli teraz urodzi dziecko to zasiedzi sie w domu i straci najlepszy czas na jakis rozwoj zawodowy

Hmm a jeśli planowałabym ciąże ok 28 roku życia. Przypuszczalnie pracowałabym te 4 lata zaraz po studiach. To po macierzyńskim do pracy znów mnie przyjmą czy nie mają takiego obowiązku??.. Taki urlop trwa pewnie ok 6 miesięcy i potem dziecko musiałabym do żłobka oddać albo niani poszukać? :( Maskara jakie to wszystklo trudne jest, i tak źle i tak niedobrze . ciągle jakieś wyrzeczenia

very lucky star bardzo ładne zdjęcie :)

Nie napalaj się tak na życie, bo nie da się wszystkiego zaplanować. Wybierzesz pracę to będziesz miesiącami szukać albo trafisz na głupiego szefa od którego będziesz zwiewać gdzie popadnie, potem usłyszysz, że jedna z drugą nie wróciły po macierzyńskim, a własne pieniążki Ci zapachną, nawet jeśli to będzie słynne 1200. Potem zauważysz, że jednak to małowato, nawet na Ciebie, więc postarasz się o lepszą pracę, i lepszą, nim się obejrzysz, będziesz w wieku emerytalnym. Wybierzesz dzidziusia: będziesz miesiącami się starać i wpakujesz kupę pieniędzy w to, żeby w końcu po trzech poronieniach zajść w wymarzoną ciążę pod trzydziestkę, odchowasz małego i okaże się, że wszystkiego ze studiów zapomniałaś, ale to nie ma znaczenia, bo i tak pracodawca by ci nie uwierzył, a dziecko ryczy na widok opiekunki i warto poczekać aż dorośnie do zerówki... Puenta ta sama.

i zaloz wlasna firme !!!!!!!!!!!!

z mojego podwórka, są dziewczyny co ida na macierzyńskie w wieku 27-30 lat nikt nie robi problemu ale te osoby nigdy nie dostaną ważnego p[rojektu do realizacji bo po prostu nigdy nie wiadomo czy nie zawalą terminu bo np pójda na zwolnienie, to sa szeregowa pracownice i nigdy awansu nie dostaną, i sa pierwsze w kolejce do zwolnienia bo nie realizują interesów firmy, takich Kaś czy Joali to firma może mieć na pęczki a naprawde zaangażowanych praconików mało i o takich się dba, więc albo kariera albo dzieci i pensja najniższa krajowa bo na nic więcej kobieta z małym dzieckiem nie zapracuje

Ginjal dziękuje za odpowiedz, brutalna ale wydaje sie logiczna

Przykre to, albo praca, albo dzieci .