on do mnie nie przychodzi..

wiecie moze jak zmotywowac chłopaka zeby zacząl przychodzic do mnie do domu?? zawsze ja ide do niego, a on do mnie nie chce.. jak go zapraszam to zawsze sie czyms wymiguje.. kiedys moj brat na niego naskoczyl ale bylo to dawno temu., moja mama tez zbytnio go nie lubila, ale zaakceptowala wkoncu moja decyzje ze znim jestem i caly czas pyta czemu on do mnie nie przychodzi.. wydaje mi sie ze on sie boi, wie ze moja rodzina zbytnio za nim nie przepada.. ale jesli maja go poznac i zaakceptowac to powinien przyjsc, a nie uciekac od problemu... juz nie wiem jak go przekonywac..

Może zadaj sobie pytanie jak byś się czuła na jego miejscu i co byś chciała usłyszeć od niego, gdyby ewidentnie to jego rodzina była do Ciebie negatywnie nastawiona.

Porozmawiaj z nim, powiedz jak się miała i ma teraz sytuacja.

zapros go na lody, bedzie zmotywowany

Mnie się wydaję, że nie zalezy mu zabardzo na tobie i nie traktuje Cie poważnie, gdyby mu zależało to napewno chciałby poznać bliżej Twoją rodzinę i w jakiś sposób sie do niej zbliżyć.

to co z tego ze bylo dawno temu jak twoj brat na niego naskoczyl , pewnie nie chce zeby to sie powtorzylo i woli omijac, moze niech przyjdzie jak brata a tylko mama jest - tak na poczatek... nie wiem, nie dziwie sie chlopakowi szczerze po co ma ryzykowac jakas afere... i sie zblaznic przy dziewczynie i jej rodzinie

jak brata nie ma - mialo byc :P