Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiwiana81...

chyba mam jakieś omamy...

Polecane posty

Gość wiwiana81...

Sama nie wiem o co kaman...... Od razu mówię, że jestem ZDROWĄ na ciele i duchu osobą. W nocy otwieram oczy a na parapecie widzś światło. Tak jakby była latarka zapalona i skierowana do góry ( do sufitu) szybko jednak pomyślałam ,że to latarka męża bo zazwyczaj tam własnie ją kładzie. Nie chciało mi się wstać więc zasnęłam. Za jakiś czas znowu się budzę i znów widzę to samo światło...więc znów myśle, że to latarka i śpię dalej. Rano budzę się o 6 ej i światło nadal świeci......pierwsze pomyślałam - latarka musi mieć mocne baterie 9 bo całą noc świeciła). Usiadłam na łóżku i przyglądam się. Mówię mężowi żeby wstał i zgasił tą latarkę a on przez sen , że wczoraj wziął ją do samochodu. Jak tylko włączyłam telewizor światło zniknęło. Co to mogło być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiwiana81...
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewne odbijało się światło diody stand by od telewizora. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynka2608
wykluczyłam wszystkie tego typu rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to co to był OBCY
zostaniesz porwana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymarzone jajca studentki Zuzi
Na "duszy chora" być nie możesz, bo człowiek składa się tylko z ciała, psychiki i osobowości! DUSZY NIE MA! ejMEN katolicy i muzułmanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×